Kazik Staszewski przebywa w szpitalu na Teneryfie, gdzie walczy z poważnymi powikłaniami zdrowotnymi po źle wykonanym zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego. Lider zespołu Kult, jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów polskiej sceny muzycznej, miał wystąpić z zespołem na koncertach w Hiszpanii. Zamiast tego trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie lekarze zdiagnozowali u niego ropowicę, a stan określili jako poważny. Informacje o hospitalizacji Kazik przekazał sam – w osobistych, poruszających wpisach opublikowanych w mediach społecznościowych.
Kazik Staszewski w szpitalu po nieudanym zabiegu wyrostka
Stan zdrowia Kazika Staszewskiego zaniepokoił fanów po czwartkowych wpisach w mediach społecznościowych. Muzyk przyznał, że przebywa na oddziale intensywnej terapii na Teneryfie, gdzie trafił po źle przeprowadzonej operacji usunięcia wyrostka robaczkowego. „Źle wykonano mi zabieg usunięcia wyrostka. Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na OIOM-ie w szpitalu na Teneryfie z rozpoznaniem ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na SOR-ze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie” – napisał lider Kultu, dodając, że objawy pojawiły się już wcześniej, podczas koncertu w Łodzi. Jak podkreślił, „wygląda, że koncerty teneryfskie zakończą obie trasy”. W drugim bardziej dramatycznym wpisie Kazik dodał: „Dziś w nocy byłem bliski końca drogi. I na podobną akcję jak tatuś. Pewnie będą mnie kroić”.
Koncert Kult bez Kazika i poruszające nagranie ze szpitalnego łóżka
Pomimo nieobecności Kazika, zespół Kult postanowił zagrać zaplanowany koncert na Teneryfie. W momencie rozpoczęcia występu, w mediach społecznościowych pojawiło się specjalne nagranie wideo od Staszewskiego skierowane do fanów. Leżąc na szpitalnym łóżku, Kazik zwrócił się bezpośrednio do publiczności: „Cieszę się, że jesteśmy tu znowu wszyscy razem. No może nie w sensie dosłownym, ale ogromnie serce mi rośnie, żeście tutaj wszyscy wpadli kolejny raz. No niestety ze względów, jak wiadomo, takich, a nie innych, jestem z wami, chłopakami, dziewczynami. Całkiem niedaleko. Zaczynajcie, zaczynajcie i bawcie się jak nigdy. Jak nigdy powiadam”. Nagranie, które ukazało się na profilu zespołu Kult, spotkało się z ogromnym odzewem fanów, a komentarze pełne były wsparcia i życzeń powrotu do zdrowia.
Polecany artykuł:
Na co choruje Kazik Staszewski?
Kazik Staszewski od dłuższego czasu zmaga się z różnymi problemami zdrowotnymi. W 2023 roku w podcaście Marcina Mellera opowiedział o postępującej utracie słuchu i uporczywym piszczeniu w uchu, który początkowo zinterpretował jako objaw nowotworu. „Rano wyszedłem na ganek i słyszę, że pisk. W mieście nie zwracałem uwagi na to. I ten pisk jest ciągle, i ten pisk jest do dzisiaj. Najpierw zwalałem to na karb tego, że mam raka mózgu” – mówił Kazik. Po serii badań wykluczono nowotwór, ale diagnoza była nie mniej poważna. Stracił 70 proc. słuchu w jednym uchu i 40 proc. w drugim. „Przez długi czas nie dopuszczałem do siebie, że źle słyszę” – wspominał.
Kult i Kazik: zdrowie, kontuzje i odwołane koncerty
Problemy ze słuchem to nie jedyne wyzwanie, z jakimi mierzy się Kazik Staszewski. W 2023 roku przeszedł operację wyrostka, której skutki – jak pokazuje obecna sytuacja – były tragiczne w skutkach. Na początku 2024 roku zespół Kult musiał odwołać część występów z powodu kłopotów Kazika z głosem. W 2025 roku artysta doznał kolejnego urazu – w wyniku nieszczęśliwego wypadku doszło do pęknięcia czterech żeber i pojawienia się płynu w płucach. Pomimo tych przeciwności Kazik wciąż pozostaje aktywny artystycznie i – jak pokazuje jego ostatnie nagranie – nie traci kontaktu z fanami. Jego słowa „wolę żyć” brzmią jak manifest człowieka, który nie zamierza się poddać, nawet w najtrudniejszych chwilach.