„Każdy rodzic chce uchronić dziecko przed bólem”. Poruszający wpis Anny Dereszowskiej
Anna Dereszowska apeluje o refundację nowoczesnej terapii hemofilii u dzieci. Podkreśla dramat małych pacjentów, którzy tygodniowo przechodzą bolesne wkłucia. Aktorka wzywa: „Nie wolno nam nie korzystać z nowoczesnych terapii”. Sprawa poruszyła tysiące rodziców.

Anna Dereszowska po raz kolejny pokazała, że popularność w mediach może służyć sprawom istotnym społecznie. Aktorka, znana z ról w serialach takich jak „Złotopolscy” czy „Prawo Agaty”, opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie z zaawansowanej ciąży, by przyciągnąć uwagę do dramatycznej sytuacji dzieci chorych na hemofilię. „Nie, nie jestem w czwartej ciąży. Ale jeśli to zdjęcie przyciągnęło Waszą uwagę – to dobrze. Bo właśnie tej sprawie ona się należy” – napisała.
Nowoczesna terapia hemofilii u dzieci – głos Anny Dereszowskiej
Hemofilia to choroba genetyczna krwi, w której organizm nie wytwarza wystarczającej ilości czynników krzepnięcia. Skutkuje to krwawieniami wewnętrznymi i trudnościami z gojeniem się ran. Choroba wymaga regularnych podań leków – zazwyczaj dożylnie, co wiąże się z ogromnym stresem i bólem dla dziecka. Dereszowska podkreśla, że nowoczesne rozwiązania, takie jak emicizumab, mogłyby oszczędzić najmłodszym traumy: „W Polsce są mali pacjenci, którzy kilka razy w tygodniu przeżywają ogromny stres i fizyczny ból – bo chorują na hemofilię. Dożylne wkłucia - nie raz w roku, nie raz w miesiącu, ale kilka razy w tygodniu!”.
Refundacja emicizumabu dla dzieci z hemofilią – nierówność dostępu
Obecnie w Polsce nowoczesna terapia hemofilii – emicizumab – jest refundowana jedynie dla dzieci do 2. roku życia. Aktorka podkreśla, że to niewystarczające: „A co z resztą? Co z 3, 4, 5-latkami, co z nastolatkami, które także zasługują na ulgę, spokój i normalność?”.
Tradycyjne leczenie opiera się na dożylnym podaniu tzw. „czynnika”, który działa krótkotrwale i wymaga częstych iniekcji. Dla dzieci oznacza to ból, lęk, trudności ze znalezieniem żył i powikłania w postaci podskórnych wylewów. Emicizumab z kolei to terapia podskórna, która, jak wskazuje Dereszowska, jest mniej bolesna, skuteczniejsza i znacznie poprawia jakość życia. „Jeśli mamy nowoczesne, bezpieczne rozwiązania – NIE WOLNO nam z nich nie korzystać” – zaapelowała.
Anna Dereszowska wspiera rodziców chorych dzieci: "Nie potrafię milczeć"
Dla Anny Dereszowskiej temat cierpienia dzieci jest szczególnie bliski. Jako mama trójki dzieci – 17-letniej Leny, 9-letniego Maksa i niemal 4-letniego Aleksandra – rozumie emocje towarzyszące opiece nad najmłodszymi. „Każdy rodzic pragnie jednego: uchronić swoje dziecko przed cierpieniem. Zapewnić mu bezpieczne, spokojne dzieciństwo – pełne radości i małych-wielkich odkryć, nie bólu i lęku” – napisała na Instagramie.
Jej wpis poruszył tysiące osób, a komentarze pełne były wyrazów wsparcia dla inicjatywy. Dzięki temu publicznemu apelowi temat nierówności w dostępie do nowoczesnego leczenia hemofilii zyskał ogólnokrajowy zasięg. Dereszowska nie tylko opisała problem, ale jasno i otwarcie zwróciła się do decydentów: „Domagam się refundacji emicizumabu dla wszystkich dzieci z hemofilią!”.
Leczenie hemofilii bez bólu – potrzebne zmiany w systemie refundacji
Apel Anny Dereszowskiej to nie tylko emocjonalna reakcja, lecz także konkretne wezwanie do działania skierowane m.in. do Ministerstwa Zdrowia. Emicizumab, będący przeciwciałem monoklonalnym, w wielu krajach Europy Zachodniej jest już standardem terapeutycznym. W Polsce natomiast jego dostępność jest wciąż ograniczona. „W wielu krajach Europy to już standard. A co z Polską?” – pyta aktorka.
Fundacja Sanguis oraz środowisko rodziców chorych dzieci od lat walczą o rozszerzenie programu refundacyjnego. Ich argumenty są spójne: zmniejszenie liczby wkłuć, podanie podskórne i wyższa skuteczność przekładają się bezpośrednio na jakość życia dziecka i jego rodziny. Wpis Dereszowskiej nadaje tej walce nowy wymiar i widoczność w mediach głównego nurtu.
Hemofilia u dzieci – dramat, który można złagodzić
Dzięki zaangażowaniu osób publicznych takich jak Anna Dereszowska temat leczenia hemofilii u dzieci ma szansę wybrzmieć szerzej. Apel aktorki nie pozostawia wątpliwości: „Jeśli choć raz towarzyszyliście swojemu dziecku przy pobraniu krwi, wiecie, jakie to stresujące doświadczenie. A teraz wyobraźcie sobie, że ten strach i ból powtarzają się nie raz na kilka miesięcy, ale kilkadziesiąt razy w roku!”.
Nie ma dziś wątpliwości, że nowoczesne rozwiązania takie jak emicizumab powinny być standardem – nie luksusem dla wybranych. Społeczny nacisk, jaki może wywołać głos osoby rozpoznawalnej, jest często katalizatorem realnych zmian. Anna Dereszowska dobitnie pokazuje, że troska o zdrowie dzieci nie powinna mieć granic wieku ani biurokratycznych barier.