Dwa razy tak dla leczenia adjuwantowego czerniaka
27 maja Rada Przejrzystości działająca przy Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uznała za zasadne finansowanie ze środków publicznych leku niwolumab w ramach programu lekowego "Leczenie uzupełniające czerniaka skóry lub błon śluzowych niwolumabem (ICD-10 C 43)". W ślad za opinią Rady Przejrzystości pojawiła się pozytywna rekomendacja Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. To oznacza, że tylko krok dzieli polskich pacjentów od dostępu do leczenia adjuwantowego czerniaka.
Terapie adjuwantowe to metody tzw. uzupełniające, które stosuje się po leczeniu chirurgicznym w celu wyeliminowania przerzutów, zmniejszenia ryzyka wznowy miejscowej i przerzutów odległych, a tym samym poprawy rokowania chorego. Badania pokazały, że niwolumab stosowany w leczeniu uzupełniającym istotnie zmniejsza ryzyko nawrotu choroby.
- Immunoterapia w leczeniu czerniaka już spowodowała prawdziwą rewolucję, ponieważ kilkukrotnie wydłużyła przeżycia chorych na zaawansowanego, nieoperacyjnego czerniaka - mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Centrum Onkologii - Instytucie w Warszawie. - Teraz kolejnym krokiem jest leczenie adjuwantowe, z którego już teraz korzysta kilku pacjentów w ramach RDTL (ratunkowy dostęp do terapii lekowych). Dlatego pozytywna rekomendacja AOTMiT dla udostępnienia niwolumabu w ramach leczenia uzupełniającego dla pacjentów po chirurgicznym usunięciu czerniaka jest dla nas bardzo dobrą wiadomością. Zastosowanie takiego leczenia może zmniejszyć ryzyko nawrotu choroby o 20 proc. Program lekowy jest zatem niezbędny, aby więcej pacjentów mogło odnieść korzyść. Wierzymy, że Minister Zdrowia w ślad za AOTMiT pozytywnie odniesienie się do refundacji niwolumabu w leczeniu uzupełniającym pacjentów z czerniakiem.