Dentysta z Lublina molestował pacjentki. Adwokat: "Mój klient nie czuje się winny"
Zawiadomienie o molestowaniu złożyła latem ubiegłego roku młoda kobieta. Roztrzęsiona opowiedziała policjantom, co wydarzyło się za drzwiami gabinetu lubelskiego dentysty. Gdy sprawa nabrała rozgłosu okazało się, że nie była jedyną ofiarą. Oskarżony o gwałt i molestowanie Grzegorz T. (52 l.) właśnie usłyszał wyrok.
Do bulwersującej sytuacji doszło niespełna półtora roku temu, kiedy do Komendy Miejskiej Policji w Lublinie przybiegła zapłakana kobieta, która zrelacjonowała funkcjonariuszom, że kiedy usiadła na fotelu lubelskiego dentysty, ten zaczął ją molestować. Na szczęście, kobiecie udało się uciec. Później stomatolog wysłał jej obrzydliwego sms-a o treści: "przepraszam, pomyliłem wiertła".
Dentysta został zatrzymany
Gdy sprawa nabrała rozgłosu, na jaw wyszło, że młoda kobieta nie była jedyną ofiarą 52-latka.
Przesuwał godziny wizyt, by molestować pacjentki
Z relacji poszkodowanych wynika, że schemat postępowania oskarżonego był bardzo podobny. Grzegorz T. przesuwał godzinę wizyty pacjentki na koniec dnia, a kiedy zostawał w gabinecie sam z pacjentką, kazał jej położyć się na fotelu i zamknąć oczy, po czym dawał upust swym chorym żądzom.
Z ustaleń śledczych wynika, że stomatolog zaatakował w ten sposób trzy kobiety.
Sąd wydał wyrok
Choć mężczyzna został aresztowany, to po pół roku, po wpłaceniu 20 tysięcy złotych kaucji, wyszedł na wolność. Wiosną zaczął się jego proces, a w czwartek 6 października Sąd Rejonowy wydał wyrok, skazujący Grzegorza T. na 2 lata i 10 miesięcy wiezienia. Dentysta ma także wypłacić odszkodowanie swoim ofiarom, w sumie 22 tysiące złotych. Ponadto, otrzymał zakaz zbliżania się do poszkodowanych kobiet i nie może wykonywać zawodu lekarza stomatologa przez 6 lat.
Gabinet stomatologiczny Grzegorza T. został zlikwidowany.
Mężczyzna nie czuje się winny
Adwokat dentysty z Lublina zapowiedział: - Mój klient będzie odwoływał się od wyroku, nie czuje się winny.