50-latkę bolały plecy. Diagnoza nią wstrząsnęła

50-letnia Sherri Rollins narzekała na ból pleców. Gdy poszła do lekarza, ten nie miał dla niej dobrych wieści. Dowiedziała się, że będzie musiała stoczyć walkę z jednym z najbardziej podstępnych nowotworów. Zwróciła się z ważnym apelem do innych.

U Sherri Rollins problemy ze zdrowiem wystąpiły w 2017 roku. Zmagała się w sumie z jedną dolegliwością – bólem pleców. Nie zbagatelizowała sygnału, jaki wysyłał jej organizm. Zgłosiła się do lekarza rodzinnego. Zbadał ją i wypisał skierowanie do gastroenterologa. Wstępne wyniki wykazały, że doszło u niej do uszkodzenia wątroby. Specjalista jednak ją uspokoił. Jak stwierdził, nie ma wówczas powodów do niepokoju.

Wykryto u niej raka jelita grubego

Z upływem czasu jednak dolegliwość była coraz bardziej nasilona. Zasięgnęła porady innego lekarza. Wynik rezonansu magnetycznego ujawnił co, dolega kobiecie. Wykryto u niej raka jelita grubego w czwartym stadium zaawansowania. Rozprzestrzenił się już na wątrobę. Sherri była zdruzgotana diagnozą. Choć rokowania była fatalne, wdrożone leczenie przyniosło efekty. Przeszła operację oraz chemioterapię.

Przez cztery lata choroba była w remisji, lecz w 2022 roku kobieta zaczęła odczuwać niepokojące objawy. Od razu poszła na badania, lecz wyniki nie wskazywały na nic złego. To jednak nie uspokoiło kobiety. Intuicja podpowiadała jej zupełnie coś innego. Lekarze starali się ją uspokoić, twierdząc, że jest nieco przewrażliwiona.

Rak znów zaatakował 50-latkę

Sherri uskarżała się na dolegliwości. Znowu bolały ją plecy i zmagała się ze wzdęciami. Zauważyła też, że schudła. Ponownie wykonała badania. Tym razem dowiedziała się, że choroba wróciła. Lekarze rozpoznali u niej guza odbytnicy, który rozprzestrzenił się na dno miednicy. Obecnie kobieta jest w trakcie leczenia.

50-latka opowiedziała swoją historię ku przestrodze. – Jeśli twój organizm wysyła subtelne sygnały, nie lekceważ ich pod żadnym pozorem – zaapelowała kobieta. W chorobie nowotworowej najważniejszy jest czas. Im wcześniej zostanie wykryta, tym większe szanse na jej skuteczne leczenie.

Podkreśliła też, że zawsze warto zasięgnąć po opinię kilku specjalistów w przypadku, gdy źródło niepokojących dolegliwości nie zostanie rozpoznane.

Anna Tłustochowicz