23-latka pokonała chłoniaka w IV stadium. Opowiada o pierwszych objawach

2022-10-14 13:14

Młoda Brytyjka zamiast włosów czasem ma na głowie popcorn, innym razem pompony, niekiedy zaś fantazyjnie ułożoną piankę do golenia. Wszystko w szczytnym celu: Shell Rowe, która pokonała raka układu limfatycznego, teraz za pomocą filmów na Tik Toku szerzy świadomość istnienia tej choroby wśród młodych ludzi. W zabawny sposób opowiada w nich o swojej walce z chorobą i o pierwszych jej objawach.

23-latka pokonała zaawansowanego chłoniaka. Opowiada o pierwszych objawach
Autor: Teenager Cancer Trust

23-letnia obecnie Shell Rowe mieszka w Essex i studiuje w szkole filmowej. W sierpniu 2019 roku zdiagnozowano u niej chłoniaka nieziarniczego w 4. stopniu zaawansowania. Choroba trzykrotnie nawracała po leczeniu. Od lutego 2022 r. jest w fazie remisji.

Guz na szyi był pierwszym widocznym objawem raka

Chłoniak nieziarniczy to nowotwór układu chłonnego. Wywodzi się z limfocytów, czyli białych krwinek, których zadaniem jest m.in. ochrona organizmu przed infekcjami. Powstaje, gdy w limfocytach dojdzie do zmian nowotworowych – wówczas żyją one zbyt długo, namnażając się w niekontrolowany sposób i gromadząc w różnych miejscach – we krwi, węzłach chłonnych lub w narządach takich jak płuca, żołądek, nerki, wątroba czy mózg. Może dawać różne objawy. Najczęstsze z nich to nocne poty, gorączka bez infekcji, a także utrata masy ciała.

U Shell Rowe pierwszym widocznym objawem chłoniaka był guzek wielkości piłki tenisowej, który pojawił się na szyi. Nie był bynajmniej jedyny, w pobliżu kobieta wyczuła również inne guzki. To skłoniło ją do pójścia do lekarza. Jednak do momentu otrzymania diagnozy nie traktowała ich poważnie. Nie zwróciła również uwagi na inne możliwe objawy – dopiero gdy wspomniał jej o nich lekarz przyznała, że od pewnego czasu czuje się bardzo zmęczona, ma również nocne poty. 

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do onkologa?

Filmy sposobem na życie z chorobą

Okazało się, że stan kobiety jest poważny, a choroba jest już w 4 stadium zaawansowania – oznaczało to, że nowotwór zajął narządy ciała poza układem limfatycznym. Zaczęła się mozolna walka z chorobą. - Gdy usłyszałam, że to rak, jedną z moich pierwszych myśli było to, że stracę włosy – wspomina. - Zastanawiałam się, jak będę wyglądała bez włosów i jak wyjdę bez nich z domu.

Szybko się przekonała – równo tydzień po diagnozie dostała pierwszą chemię. Wkrótce włosy zaczęły wypadać jej garściami. Ponieważ źle znosiła chemię, trafiła do szpitala. Tydzień później dostała wypis i pierwsze kroki skierowała do fryzjera – ogoliła się na łyso. Od tego czasu pokochała swój nowy wygląd i radzi innym chorym, by golili włosy zanim te wypadną, gdyż pozwala to zachować kontrolę nad swoim wyglądem. - Lubię być łysa, lubię mieć krótkie włosy, to część mnie – twierdzi.

Chemioterapia przyniosła efekty, ale w marcu 2020 r rak powrócił. Wówczas zaczęła kręcić zabawne filmy, w których opowiada o walce z chorobą – publikuje je na Tik Toku. Jak mówi: - Mam nadzieję, że dzięki moim filmom mogę pomóc innym ludziom doświadczyć samoakceptacji.

Dodaje, że od zawsze chciała opowiadać historie, gdyż w ten sposób radziła sobie z problemami. Kręcenie filmów bardzo pomaga jej samej radzić sobie z chorobą. Na swoim koncie regularnie publikuje zabawne klipy, w których występuje z popcornem, brokatem czy pianką zamiast włosów. Każdy z takich filmów niesie przesłanie – bądź sobą, myśl pozytywnie, a wszystko będzie dobrze.

Jak wyjaśnia, tworzenie pozytywnych filmów ma dwa cele. Jednym z nich jest szerzenie świadomości na temat chorób nowotworowych i zachęcanie młodych ludzi by nie lekceważyli objawów i szukali pomocy u specjalistów – czuje, że jest to winna organizacji Teenage Cancer Trust , bez pomocy której zapewne jej droga do zdrowia byłaby dużo bardziej wyboista. Drugi cel jest ważny dla niej samej: to forma jej radzenia sobie z własną chorobą. - Jeśli oszukasz swój mózg by myślał, że nie jest tak źle, to naprawdę nie będzie źle. Musisz udawać śmiech, aż zaczniesz się naprawdę śmiać”. - twierdzi.

Jej konto na Tik Toku obserwuje prawie 700 tys. osób, a z każdym dniem fanów przybywa. To dla niej ważne: jej walka z chorobą cały czas bowiem trwa. Mimo leczenia rak wrócił w czerwcu 2021 r. Otrzymała wówczas nowy lek w ramach badania klinicznego, dzięki czemu w październiku doszło do remisji. Ale zaledwie dwa miesiące później doszło do trzeciego nawrotu choroby. W lutym 2022r Shell przeszła przeszczep komórek macierzystych. Od tego czasu choroba jest w remisji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki