DRZEWA poprawiają samopoczucie i działają leczniczo

2007-05-14 2:21

Drzewa pobudzą lub uspokoją. Ułatwią medytację i złagodzą stresy. Wspomogą leczenie. Podziwiaj ich piękno, pij napary z kory i liści. Albo po prostu przytul się do nich. Bo warto.

DRZEWA poprawiają samopoczucie i działają leczniczo
Autor: thinkstockphotos.com DRZEWA poprawiają samopoczucie i działają leczniczo

Roman Sajewicz, 34-letni scenarzysta i podróżnik, uwielbia lipy. – Wzmacniają mnie, chronią i inspirują do tworzenia – wyznaje. Odkrył to przypadkiem, na urlopie u babci, która ma dom z ogrodem pod Zamościem. – Pisałem scenariusz do filmu reklamowego. Ale stanąłem w martwym punkcie i coraz gorsze pomysły przychodziły mi do głowy. Byłem bliski załamania, bo pracę musiałem zakończyć w ciągu kilku dni – wspomina. Rodzice i żona namawiali go, żeby wyjechał na wieś. Zgodził się dla świętego spokoju. Wziął ze sobą komputer i gdy tylko dojechali do babcinego ogrodu pełnego drzew, rozłożył go pod lipą. – Nie miałem żadnej intuicji. To był czysty przypadek. Wtedy nawet nie zauważyłem, że nade mną rośnie akurat to drzewo. Po prostu w tym miejscu dziadek postawił stół – opowiada. – Po kilku godzinach poczułem odprężenie, a potem stopniowy przypływ energii. Zacząłem pisać. Z lekkością, jakby znikła jakaś blokada. Mało tego, wyrzuciłem to, co stworzyłem do tej pory, i rozwinąłem nowy pomysł. Siedziałem pod tą lipą i nie chciałem się stamtąd ruszać. Babcia była uszczęśliwiona. Donosiła mi tylko kolejne porcje szarlotki – dodaje.
Projekt spodobał się pracodawcy, a Roman od tamtej pory regularnie pije herbatki lipowe. Gdy tylko może, odpoczywa w cieniu lipy, kupił sobie nawet gobelin z jego wizerunkiem i powiesił w przedpokoju. – Okazało się, że astrologicznie lipa to mój gatunek drzewa. Wcześniej uważałem, że to czyste brednie z kobiecych pism – mówi. Ale teraz przyznaje, że zaczął czytać o uzdrawiającej energii drzew. – Może to brzmi śmiesznie, ale wierzę, że lipa daje mi siłę – zapewnia.

Energia drzew

– Są ludzie, którzy głaszczą drzewa, mówią do nich, przytulają się. Ja wolę opierać się o nie lub po prostu siedzieć w ich cieniu. Ważne jest jedno: być w pobliżu. Nie ma drzew, które uczynią nam krzywdę. Każdy gatunek działa na ludzi pozytywnie – przekonuje Zofia Telesińska, prezes Polskiego Towarzystwa Psychotronicznego.
Systematyczne zasilanie energią drzew zwiększa odporność organizmu, polepsza samopoczucie, przywraca optymizm, wpływa na twórczą aktywność. Wzmacnia człowieka, wspiera jego rozwój i dodaje mu zdrowia. Każdy gatunek ma inne właściwości, inną energię. – W zależności od tej energii drzewa wywołują w duszy człowieka różne stany – wyjaśnia Telesińska – podobnie jak wywary, nalewki i syropy sporządzane z różnych drzew oddziałują na różne schorzenia.

Ważne

Energię drzew wykorzystywano od dawien dawna. Kiedyś ludzie tworzyli świątynie w lasach i gajach, budując ołtarze pod świętymi drzewami. W cieniu gałęzi ustawiano stoły weselne. Na drzewach zawieszano kołyski z niemowlętami, by wiatr bujał dziecko do snu.

Wybieraj tylko zdrowe drzewa

Mimo że nie ma drzew złych, są jednak takie, które nie leczą, bo same są chore – przestrzega Zofia Telesińska. – Rosną na ciekach wodnych, które promieniują negatywną energią. Łatwo je rozpoznać: są poskręcane, ze zwyrodnieniami, uschnięte, mają na sobie pasożyty, np. jemioły lub huby. Do takich nie radzę się przytulać, bo ściągamy negatywną energię cieku, i to wzmocnioną – dodaje radiestetka. 
Rozglądajmy się więc, gdzie rośnie drzewo, do którego chcemy się przytulić. W pobliżu nie powinno być np. transformatorów lub trakcji elektrycznych. Nie przynośmy też chorych drzew do domu. Wyschnięte drzewa są martwe, nie oddziałują energetycznie – także ozdoby z drewna, np. boazeria. Niektórzy trzymają w domu lakierowane korzenie drzew czy pasożyty, np. huby, robią sobie woreczki z kory lub gromadzą witki i przykładają do skroni, gdy boli ich głowa.– Wszystko dobrze, jeśli to działa na nas pozytywnie. Jeśli nie, to znak, że należy się pozbyć tych fragmentów drzew z domu. Możemy zrobić sobie krzywdę – tłumaczy Telesińska. 
Oczyszczała kiedyś mieszkanie ze szkodliwego wpływu cieków wodnych. – Od razu, kiedy weszłam, poczułam złą energię, silniejszą niż w przypadku normalnych cieków – opowiada radiestetka. Rozglądała się, by znaleźć coś, co emitowało te sygnały. Wtedy zobaczyła kota, który drapał pazurami pień brzozy ustawiony w kącie. – Niszczy nam meble, chcieliśmy, by miał oryginalną zabawkę. Poza tym lubimy brzozy, słyszeliśmy, że są lecznicze – wyjaśnili jej gospodarze. Zofia Telesińska sprawdziła metodą radiestezyjną pieniek brzozy i kazała natychmiast usunąć go z domu. – To drzewo było umierające, zanim przynieśli je do mieszkania. Musiało rosnąć na cieku - wyjaśnia. To ono emitowało złą energię, do tego stopnia, że gospodarze chorowali. Okazało się, że brzoza rosła na ich działce. Nagle zaczęła schnąć. Wtedy ją ścięli i przynieśli do domu. – Po jej usunięciu mieszkanie stało się energetycznie czyste – podkreśla Telesińska. 
Kiedy więc zamierzamy korzystać z energii drzewa, sprawdzajmy dokładnie, czy jest zdrowe. Nie przytulajmy się do chorego ani tym bardziej umierającego. Tylko żywe drzewa mają wartości energetyczne. Iglaste są żywe cały rok, liściaste tylko od wiosny do jesieni.
Jak sprawdzić, czy działają na nas dobrze? – Liczy się pierwszy moment pobierania energii – wyjaśnia Zofia Telesińska. – Jeśli czujemy odprężenie, jest nam błogo lub po prostu przyjemnie – kontynuujmy terapię. Natomiast jeśli odczuwamy zbyt silny przepływ energii lub ból głowy, przenieśmy się gdzie indziej.

Wybierz drzewo na swoje problemy

AKACJA - daje dużo energii, pomaga zebrać siły i napełnia ochotą do pracy. Polecana tym, którzy czują zniechęcenie, są osłabieni, zbyt długo się zastanawiają i przepuszczają dobre okazje.
BRZOZA - obdarza dobrym samopoczuciem, uspokaja i pociesza w kłopotach. Medytując w jej cieniu, poczujesz przypływ dobrych pomysłów i wyraźne rozbudzenie intuicji.
BUK- łagodzi napięcia i poprawia humor. Potrafi oczyścić z bólu po ciężkich przejściach i zasilić chęcią do życia. Uczy dystansu do świata.
CZEREŚNIA - drzewo kobiet, szczególnie pomocne dla tych, które czują się stare i niepotrzebne. Pomaga odnaleźć kobiecość, uwierzyć w siebie oraz w to, że życie niezależnie od wieku może być twórcze i piękne.
DĄB - uosobienie sił witalnych. Aktywizuje, dodaje energii, wzmacnia psychikę. Polecany przy rekonwalescencji - przyspiesza powrót do zdrowia. Niezastąpiony dla przemęczonych nadmiarem obowiązków lub długotrwałą pracą.
JABŁOŃ - symbol obfitości. Dzięki niej odnajdziesz nowe sposoby materialnego zabezpieczenia lub nauczysz się doceniać to, co już posiadasz. Dobra na kłopoty w kontaktach z młodzieżą.
JARZĘBINA – poszerza świadomość, pozwala dostrzec niedostrzegalne. Uczy korzystać z własnej intuicji. Dzięki jarzębinie życie staje się zrozumiałe, rzadziej popełnia się pomyłki i szybciej podejmuje istotne decyzje.
JESION – dla przepracowanych, smutnych i zniechęconych. Poprawia nastrój i dodaje ochoty do rozpoczynania nowych przedsięwzięć lub kontynuowania szczególnie trudnych obowiązków.
JODŁA – ułatwia radzenie sobie z emocjami, szczególnie negatywnymi, które zagłuszają głos rozsądku. Leczy z zazdrości. Wycisza, koi, wspiera, kiedy musisz poradzić sobie z nowym doświadczeniem. Pomaga pozbyć się seksualnych zahamowań i odnaleźć radość w intymnym pożyciu.
KASZTANOWIEC – koi dolegliwości duszy w chwilach załamania, poprawia nastrój w depresji. Pomaga odnaleźć w sobie siłę do przezwyciężenia przeszkód, zwalczyć lęki i niepokoje.
LESZCZYNA – ma niezwykłą moc radiestezyjną, dlatego jest dobrym materiałem na różdżki. Pomaga odzyskać równowagę po przeżyciach miłosnych, ułatwia podejmowanie decyzji związanej z uczuciami.
LIPA – drzewo ochronne. Pomaga ukoić lęk o dom, rodzinę, bliskich. Rozjaśnia myśli, podnosi na duchu, pozwala poczuć siłę. Inspiruje, jest źródłem natchnienia. Odpręża, uspokaja. Pod lipą można pisać wiersze, raporty i scenariusze.
MODRZEW - pozwala dokonać wyboru tego, co jest istotne w naszym życiu i odrzucić to, co niepotrzebne. Pożegnać się bez cierpienia i rozpaczy ze starymi przebrzmiałymi historiami oraz związkami. Inspiruje twórczo.
ORZECH – wzmacnia siły fizyczne (daje wytrwałość i odporność) i psychiczne (zapewnia upór i nieustępliwość). Obdarza sprytem, błyskotliwością, mądrością. Wyostrza inteligencję. Pomaga rozwiązywać problemy.
OLCHA – chroni przed negatywnymi energiami. Pomaga w odróżnianiu dobra od zła. Przynosi piękne sny i pozwala oddać się marzeniom.
SOSNA - żyjąc na nieurodzajnej ziemi, pokazuje, jak właściwie gospodarować energią, aby osiągnąć zabezpieczenie materialne. Przyciąga pieniądze i uczy właściwego inwestowania. Wzmacnia inteligencję.
ŚWIERK – dodaje pewności siebie. Pomaga przezwyciężyć lęk i nieśmiałość, zastanowić się nad swoimi mocnymi stronami. Zachęca do podjęcia ryzyka, aby osiągnąć sukces. Uczy obiektywizmu i pozwala zachować realizm we wszystkich poczynaniach.
TOPOLA – odpowiada za uczucia wyższe (miłość, litość, przyjaźń), za rozwój wewnętrzny. Kieruje ku szlachetnym celom. Pokazuje nowe ścieżki w życiu. Pomaga odnaleźć prawdziwą miłość i przyjaźń. Leczy z samotności.
WIĄZ - drzewo pojednania. Pod nim odnajdziesz zrozumienie i tolerancję dla drugiego człowieka. Nauczy cię wybaczania. Pozwoli ci inaczej spojrzeć na tych, których dotąd uważałeś za swoich wrogów. Życzliwie nastawia do ludzi i świata.
WIERZBA - jedno z najbardziej tajemniczych drzew, było uważane za drzewo czarownic. Daje dużą moc, pomaga pojąć to co niezwykłe – magię i prawa rządzące wszechświatem.
WIŚNIA - drzewo seksu i zmysłowości. Pomaga odnaleźć na nowo przyjemności życia intymnego. Wspaniale działa na pary, które wybiorą się na piknik i rozłożą koc w cieniu jej gałęzi. Uruchamia nowe bodźce, pobudza zmysły, zachęca do zabawy. Uczy poznawania własnego ciała i niweluje niepotrzebne psychiczne zahamowania.

Drzewa a astrologia

Według astrologicznej tradycji każde drzewo opiekuje się innym znakiem zodiaku:
Baran – akacja
Byk – klon
Bliźnięta – wiśnia
Rak – lipa
Lew – dąb
Panna – kasztanowiec
Waga – wiąz
Skorpion – cis
Strzelec – jarzębina
Koziorożec – jodła
Wodnik – sosna
Ryby - wierzba

Medytacja z drzewem

  • Przyłóż obie ręce do pnia drzewa lub opleć je całym ciałem. Możesz też oprzeć się o nie plecami lub usiąść u jego podnóża.
  • Zwróć się w myślach do drzewa i poproś o konkretną pomoc.
  • Zamknij oczy i przez chwilę wsłuchaj się w swój oddech.
  • Wycisz się, staraj się nie myśleć o niczym. Wyobrażaj sobie, że stajesz się jednością z drzewem. Poczuj na plecach dotyk kory, poczuj, jak przenikasz do wewnątrz i razem z sokami płyniesz w górę pnia. Stań się koroną drzewa. Wyobraź sobie, że twoje ręce, jak gałęzie, rozkładają się na wszystkie strony, sięgając nieba, a twoje stopy wrastają jak korzenie w poszukiwaniu wody.
  • Staraj się poczuć na twarzy ciepło słonecznych promieni, a chwilę później krople deszczu spływające po policzkach.
  • Poczuj wiatr szarpiący twoje ręce i włosy lub głaszczący twoje ramiona. Poczuj miękkość ziemi otulającej twoje stopy. Niech wszystkie żywioły znajdą w twoich myślach swoje miejsce i staraj się z wdzięcznością odbierać ich dary.
  • Przez cały czas medytacji pamiętaj, jakim drzewem jesteś. Musisz widzieć kształt swoich liści lub szpilek. Zobacz kołyszące się na twoich gałęziach owoce lub szyszki. Mogą to też być kwiaty.
  • Kiedy już utożsamisz się z drzewem, niech tęczowe światło spłynie na czubek twojej korony. Poczuj, jak przenika do wnętrza, jak rozpływa się po twoim ciele, po wszystkich gałęziach i liściach, zasila każdą twoją komórkę. Napawaj się tym stanem błogości i siły tak długo, jak zechcesz.
  • Pomału wycofaj się do wnętrza pnia, spłyń lekko w dół do miejsca, w którym, przenikając korę, wrócisz do swojego ludzkiego ciała i poczujesz drzewo za plecami.
  • Podziękuj drzewu za wszystko, co otrzymałeś. Jeszcze przez chwilę wsłuchaj się w swój oddech, potem otwórz oczy.
  • Możesz posiedzieć przez chwilę w tym miejscu. Zastanów się, co czujesz, czy twoje ciało stało się silniejsze, a twój umysł odprężony.

Korzystałam z książek Bogumiły Andrzejewskiej “Magia drzew" oraz Ellen Evert Hopman “Drzewa magiczne,
drzewa lecznicze”

miesięcznik "Zdrowie"