Steczkowska spędziła 6 godzin na SOR-ze. „To, co ja tam widziałam. Krzyki, obelgi, wymagania…”
Magda Steczkowska opisuje sytuację na SOR-ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. W emocjonalnym wpisie na Facebooku relacjonuje zachowanie pacjentów i broni pracy lekarzy. „Jestem wstrząśnięta” – przyznała. Jej relacja wywołała dyskusję o stanie polskiej służby zdrowia.

Magda Steczkowska opisała sceny, których była świadkiem podczas pobytu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. To ten sam szpital, w którym zaledwie dwa miesiące wcześniej doszło do brutalnego morderstwa lekarza – dr. Tomasza Soleckiego, ortopedy zaatakowanego nożem przez byłego pacjenta w czasie pracy.
Magda Steczkowska na SOR. "Jestem wstrząśnięta" – relacja z krakowskiego szpitala
Magda Steczkowska postanowiła podzielić się z fanami relacją ze swojej niedawnej wizyty w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. W mediach społecznościowych opublikowała wpis, w którym opisała niepokojące sceny, jakie rozegrały się na oddziale. Jej relacja odbiła się szerokim echem i skłoniła internautów do refleksji na temat kondycji polskiej służby zdrowia – i nie tylko.
W swoim wpisie opublikowanym 6 lipca artystka napisała: „Spędziłam ponad sześć godzin na SOR-ze, więc miałam sporo czasu na obserwacje (...). Jeżeli myślicie, że będę narzekać na to co tam się dzieje i dlaczego tak długo to jesteście w błędzie. Mi nic nie jest, z kim i po co tam byłam, nie jest istotne” – napisała, uspokajając jednocześnie swoich obserwatorów.
Zamiast skupiać się na oczekiwanym czasie czy procedurach, artystka zwróciła uwagę na atmosferę panującą na oddziale. Szczególnie poruszyło ją zachowanie części pacjentów oczekujących na pomoc. „Jestem wstrząśnięta zachowaniem tych drugich. Krzyki, obelgi, wymagania, w kolejce obgadywania, że 'nic tam nie robią tylko kawkę piją'...” – zrelacjonowała, nie kryjąc emocji.
Steczkowska broni personelu medycznego: "Oni ratują nasze zdrowie i życie!"
W dalszej części wpisu Magda Steczkowska wyraziła uznanie dla pracy lekarzy i pielęgniarek, których miała okazję obserwować. Wbrew powszechnym stereotypom dotyczącym braku zaangażowania w publicznej służbie zdrowia, wokalistka zobaczyła zupełnie inny obraz. Opisała, jak medycy cierpliwie rozmawiają z pacjentami, zlecają badania i podejmują kolejne kroki diagnostyczne, wszystko to w napiętej i często stresującej atmosferze.
„To, co ja tam widziałam, to lekarzy i pielęgniarki, którzy wysłuchują cierpliwie pacjenta, (...) zlecają badania, czekają na wyniki, zlecają kolejne, czekają na wyniki, w międzyczasie przyjeżdżają karetki ratują pacjentów, którzy przyjechali na sygnale… (...) Oni ratują nasze zdrowie i życie! Każdego dnia! Pracują pod ogromną presją często walcząc z czasem. Okażmy im szacunek i wdzięczność! Pewnie, że każdy może mieć gorszy dzień, ale lekarz też!” – napisała z przekonaniem.
Wpis Magdy Steczkowskiej poruszył internautów. "Szanujmy się" – komentują fani
Opublikowany przez artystkę post błyskawicznie zyskał rozgłos, a sekcja komentarzy wypełniła się słowami poparcia. Wielu internautów przyznało, że jej słowa mocno ich poruszyły.
„Bardzo poruszył mnie twój post… Dziękuję, że to napisałaś. Podpisuję się pod każdym słowem.” – napisała jedna z osób. „Madziu, podpisuję się pod tymi słowami. Personel medyczny zasługuje na szacunek. W ich rękach nasze zdrowie” – dodali kolejni użytkownicy.