Raszków: Kombajn zerwał skórę z głowy 12-latki. Dziewczynka pozostaje w śpiączce
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w ubiegłą sobotę. W Raszkowie w województwie świętokrzyskim podczas kopania ziemniaków maszyna wciągnęła włosy 12-latki. Kombajn zerwał jej skórę głowy. Dziewczynka przeszła skomplikowany zabieg i pozostaje w śpiączce farmakologicznej.

Tragiczne zdarzenie wydarzyło się w powiecie jędrzejowskim we wsi Raszków. Rzecznik jędrzejowskiej policji poinformował, że 12-latka towarzyszyła rodzinie podczas prac polowych. Dziecko było pod opieką rodziców i dziadków.
Nieszczęśliwy wypadek
Do wypadku doszło tuż przed godziną 19. Kiedy maszyna się zatrzymała, dziewczynka weszła pomiędzy traktor a kombajn. Choć traktor stał, kombajn cały czas pracował.
Spięte w kucyk włosy dziewczynki wciągnął wałek maszyny i zerwał jej skórę z głowy. Rzecznik jędrzejowskiej policji dodaje: "Ustalamy, jak to się stało, że tam się znalazła, co tam robiła".
Skomplikowany zabieg
Ojciec dziecka pobiegł do domu, by wezwać pomoc. Dziewczynka cały czas była przytomna. Do szpitala zabrało ją Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Dziecko trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Rzeczniczka placówki Katarzyna Pokorna-Hryniszyn poinformowała, że dziewczynka przeszła wielogodzinną operację. A w późniejszym czasie czekają ją zabiegi rekonstrukcyjne.
Jej stan jest stabilny, ale pozostanie w śpiączce farmakologicznej.