Mało znane objawy zespołu Tourette'a
Zespół Tourette'a to schorzenie, wokół którego narosło wiele mitów i niedomówień. Powszechnie sądzi się, że głównym objawem jest niekontrolowane przeklinanie. W rzeczywistości zespół Tourette'a może mieć różne oblicza i diagnoza nie zawsze jest oczywista.
Zespół Tourette'a może objawiać się m.in. tikami. To problem, który może powodować społeczny ostracyzm i utrudniać codzienne funkcjonowanie. Pewien 21-latek czekał kilkanaście na właściwą diagnozę.
Dopiero jej postawienie pozwoliło na skorzystanie ze skutecznej terapii tzw. CBIT. Ataki tików w krótkim czasie zostały zredukowane do zera. Swoją historią podzielił się z mediami.
Jako dziecko miał tiki, jako dorosły został zdiagnozowany
Pierwsze tiki pojawiły się u Altona Northupa już w wieku 7 lat. Mama chłopca szukała ich przyczyn, ale lekarze nie potrafili tego wyjaśnić. Sugerowali natomiast, że dziecko z czasem wyrośnie z tików.
Tak się jednak nie stało. Alton dorastał, a jego życie było coraz trudniejsze, ponieważ rówieśnicy źle traktowali go z powodu powtarzających się tików.
Dopiero jako 21-latek Alton, po otrzymaniu diagnozy, zaczął terapię tzw. CBIT, czyli kompleksową interwencję behawioralną dla tików. Mimowolne skręty szyi, z powodu których cierpiał, zniknęły. To właśnie sukces terapii zachęcił go, aby podzielić się z innymi swoim doświadczeniem.
CZYTAJ TEŻ: Ruchy mimowolne: przyczyny, objawy, leczenie
Alton miał tiki polegające na mimowolnym pociąganiu nosem, strzelaniu palcami czy zezowaniu. Z biegiem czasu objawy się nasilały: Alton chrząkał, mlaskał, skręcał szyję, prostował ramiona.
Mimo wysiłków nie mógł powstrzymać tików, które utrudniały jego życie społeczne. Próbował je tłumaczyć i racjonalizować, ale z wiekiem objawy przybierały na sile. Apogeum nastąpiło po tym, jak Alton poszedł na studia, gdzie odczuwany stres spotęgował istniejące problemy i spowodował dalsze trudności.
Przez rok młody mężczyzna odwiedził kilkunastu specjalistów, ale bez efektu. Przełom nastąpił krótko przed jego 21 urodzinami. Wtedy postawiono diagnozę, a pacjenta skierowano na sesje CBIT, które okazały się zadziwiająco skuteczne.
Terapia w zespole Tourette'a
Przyczyny zespołu Tourette'a nie są jednoznacznie określone, chociaż u pacjentów obserwuje się pewne zmiany w strukturach mózgowia. Terapia CBIT ułatwia kontrolę nad tikami, przez co można je zminimalizować.
Działanie tej terapii opisał sam pacjent: - Terapia CBIT nie jest łatwa. Musiałem zapoznać się z impulsami, które odczuwałem przed wystąpieniem tików, napięciem z tyłu szyi, w przypadku tiku skrętu szyi i zakłócić tik moją konkurencyjną reakcją, zanim tik nastąpił. Siedząc na zajęciach lub słuchając wykładów, śledziłem swoje impulsy i odpowiednio napinałem mięśnie.
Praca terapeutyczna nie była łatwa, ale dała efekty: - Pierwsze tygodnie były balansowaniem pomiędzy wyłapywaniem tików i wdrażaniem zastępczych reakcji, aż stało się to nawykiem. Przed rozpoczęciem CBIT nagrałem swój tik skręcania szyi: 26 razy w ciągu zaledwie 30 minut. Po pierwszym tygodniu udało mi się zredukować tę liczbę do zera - relacjonował 21-letni obecnie Alton Northup.
Czy zespół Tourette'a jest uleczalny?
Zespół Tourette'a to złożone zaburzenie tikowe. Diagnozowany jest na podstawie tików ruchowych i tiku głosowego, które utrzymują się przez ponad rok u osób poniżej 18 r.ż.
U części pacjentów tiki znikają z wiekiem. Jednak niektórzy zmagają się z nimi również w dorosłości. Szacunkowo połowa pacjentów z zespołem Tourette'a nie jest właściwie zdiagnozowana.
Leczenie zespołu Tourette'a jest objawowe – behawioralne lub farmakologiczne – o ile tiki utrudniają codzienne funkcjonowanie. Jeśli tiki są niezbyt nasilone, pacjent może nie wymagać leczenia.