Mpox wraca w groźniejszej formie. Czy powinniśmy obawiać się epidemii?
Mpox - nowe zagrożenie wirusowe powraca. Rośnie liczba zachorowań na mpox, a amerykańskie CDC ostrzega przed wzrostem zakażeń powiązanych z podróżami do Afryki. W regionie brakuje szczepionek, a ciężki wariant wirusa szybko się rozprzestrzenia. Eksperci apelują o czujność w obliczu możliwej epidemii. Co to jest małpia ospa i dlaczego budzi niepokój?

Mpox, znana wcześniej jako małpia ospa, to wirusowa choroba odzwierzęca, która przenosi się na ludzi w wyniku bliskiego kontaktu z osobami zakażonymi, zwierzętami lub skażonymi przedmiotami. Po raz pierwszy zyskała globalną uwagę w latach 2022–2023, gdy jej łagodniejszy wariant wywołał falę zakażeń na całym świecie. Obecnie jednak w Afryce notowany jest klasztor I wirusa mpox, uznawany za znacznie groźniejszy – wiąże się on z cięższym przebiegiem choroby i wyższą śmiertelnością.
Czy mpox jest śmiertelny? CDC ostrzega przed małpią ospą
Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wydało oficjalne ostrzeżenie dotyczące rosnącej liczby przypadków w Afryce oraz zarejestrowanych infekcji u podróżnych wracających do USA, głównie z Demokratycznej Republiki Konga. Choć obecnie nie ma dowodów na lokalne ogniska choroby w Stanach Zjednoczonych, specjaliści z CDC zalecają służbie zdrowia zwiększoną czujność wobec pacjentów po podróżach do Afryki Środkowej i Wschodniej.
Objawy mpox – jak rozpoznać infekcję wirusem?
Infekcja mpox przebiega zazwyczaj z objawami grypopodobnymi i charakterystycznymi zmianami skórnymi. Pierwsze objawy małpiej ospy pojawiają się zazwyczaj po 5–21 dniach od ekspozycji i mogą obejmować:
- gorączkę, dreszcze, ból gardła i głowy,
- wysypkę pęcherzykową, często bolesną i zlokalizowaną w okolicach twarzy, dłoni, stóp oraz narządów płciowych,
- bóle mięśni, pleców i ogólne osłabienie,
- obrzęk węzłów chłonnych, który odróżnia mpox od ospy wietrznej.
Wariant I wirusa, który obecnie krąży w Afryce, jest powiązany z bardziej agresywnym przebiegiem i może prowadzić do powikłań wymagających hospitalizacji. U niektórych pacjentów może dochodzić do wtórnych infekcji, zapalenia mózgu lub zapalenia płuc. Najbardziej zagrożone są osoby z obniżoną odpornością, kobiety w ciąży i dzieci.
Wzrost zachorowań na mpox w Afryce. Najnowsze dane epidemiologiczne
W ciągu ostatnich tygodni obserwowany jest gwałtowny wzrost zachorowań na mpox w krajach Afryki Zachodniej i Centralnej. W samej Liberii zgłoszono 767 podejrzanych przypadków, z czego 75 zostało laboratoryjnie potwierdzonych. Jeszcze tydzień wcześniej liczba ta wynosiła zaledwie 25. Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Liberii, Dougbeh Chris Nyan, zaznacza, że „nie ma obecnie powodu do paniki, choć widać już jej oznaki w społeczeństwie”.
W sąsiednim Sierra Leone sytuacja jest jeszcze poważniejsza – odnotowano tam aż 1555 aktywnych przypadków oraz 16 zgonów. Kolejne przypadki zgłaszają inne kraje regionu, w tym Etiopia, gdzie infekcja pojawiła się w rejonie przygranicznym z Kenią. Rozwój epidemii wskazuje na brak skutecznych barier zapobiegających przenoszeniu wirusa między krajami afrykańskimi.
Szczepienia na mpox
Jednym z największych problemów w powstrzymaniu szerzenia się mpox w Afryce jest drastyczny niedobór szczepionek. Afrykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Africa CDC) szacuje, że kontynent potrzebuje co najmniej 6,4 miliona dawek, by zabezpieczyć populację w najbliższych miesiącach. Tymczasem obecnie dostępnych jest zaledwie 219 tysięcy dawek, z czego większość pochodzi z darowizny rządu USA.
Koszt jednej szczepionki wynosi około 65 dolarów, co dla wielu państw afrykańskich oznacza konieczność polegania na międzynarodowej pomocy humanitarnej. Wysoka cena i ograniczona dostępność znacząco utrudniają prowadzenie masowych kampanii szczepień, co z kolei przyczynia się do szybszego rozprzestrzeniania się choroby i ryzyka globalizacji epidemii.
Mpox a inne choroby zakaźne w Afryce – sytuacja epidemiologiczna
Mpox nie jest jedynym wyzwaniem zdrowotnym, z którym obecnie mierzy się Afryka. Kontynent zmaga się równolegle z licznymi ogniskami innych chorób zakaźnych. Co najmniej 20 krajów zgłosiło przypadki cholery, która dotknęła już ponad 127 tysięcy osób. Oprócz tego, w 17 krajach wybuchła epidemia odry, w siedmiu szerzy się denga, a w czterech – wirus gorączki Lassa.
Równoczesne występowanie wielu groźnych chorób wirusowych nadwyręża systemy opieki zdrowotnej i uniemożliwia skuteczne reagowanie na pojedyncze zagrożenia. Eksperci wskazują, że bez wsparcia zewnętrznego i międzynarodowej współpracy, sytuacja może ulec dalszemu pogorszeniu, a wirusy – w tym mpox – mogą łatwo przedostać się poza granice Afryki.
Polecany artykuł: