Hospicja potrzebują wsparcia, a chorzy opieki. Raport NIK

2019-09-23 8:17

Dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej jest dla wielu potrzebujących bardzo ograniczony – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie. Powodem jest m.in. wąska lista chorób kwalifikujących się do tego typu świadczeń i limity w ich finansowaniu. Zdaniem NIK, sytuacja się nie zmieni, dopóki nie powstanie strategia rozwoju opieki paliatywnej i hospicyjnej.

Hospicja potrzebują wsparcia, a chorzy opieki. Raport NIK
Autor: Getty Images

Opieka paliatywna to wszechstronna opieka nieuleczalnie chorych, ukierunkowana na poprawę jakości życia. Jej celem jest zapobieganie bólowi i innym objawom somatycznym, uśmierzanie bólu, łagodzenie cierpień psychicznych, duchowych i socjalnych.

W Polsce ruch hospicyjny rozwijał się dynamicznie w latach 90-tych ubiegłego wieku, zaś od 2009 r. jest odrębnym gwarantowanym świadczeniem zdrowotnym finansowanym ze środków publicznych. 

Świadczenia opieki paliatywnej i hospicyjnej są udzielane w formach: hospicjum domowym dla dorosłych lub dzieci, hospicjum stacjonarnym, poradni medycyny paliatywnej, perinatalnej opieki paliatywnej (opieka nad ciężko chorymi dziećmi w łonie matki).

W ostatnich latach, z opieki paliatywnej i hospicyjnej co roku korzystało 90 tys. osób, co kosztowało NFZ średnio 600 mln zł rocznie.

Brak szans i brak łóżek

NIK wskazuje, że w Polsce wskaźniki demograficzne są alarmujące, a szybko postępujące starzenie się społeczeństwa wymaga podjęcia intensywnych działań na rzecz zwiększenia dostępności do świadczeń opieki paliatywnej oraz usprawnienia jej funkcjonowania.

Obecnie dostęp do opieki paliatywnej hospicyjnej otrzymują przede wszystkim pacjenci z chorobami onkologicznymi. Stanowią oni blisko 90 proc. objętych tymi świadczeniami. To pokazuje, że osoby z innymi chorobami, nie mają szans na uzyskanie właściwiej pomocy. NIK wylicza, że każdego roku nawet 45 tys. osób umiera ze zdiagnozowanymi chorobami nienowotworowymi.

Kolejnym problemem jest brak miejsc w hospicjach. W większości województw nie zapewniono minimalnej liczby łóżek w paliatywnej opiece stacjonarnej, zalecanej przez Europejskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej (EAPC) - tj. 80-100 łóżek na 1 milion mieszkańców.

Mimo, że ich liczba w latach 2015-2018 zwiększyła się o 23 proc., to w 2018 r. w 10 województwach brakowało aż 443 łóżek. NIK zauważa także, że wpływ na dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej ma miejsce zamieszkania. Analiza Izby wykazała, że ze świadczeń korzystało o ponad 30 proc. mniej pacjentów z gmin wiejskich niż miejskich. Blisko 80 proc. sięgała różnica liczby pacjentów w poszczególnych województwach (na 10 tys. mieszkańców).

Najlepszy dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej mieli mieszkańcy województw kujawsko-pomorskiego i świętokrzyskiego, a najtrudniejszy - mazowieckiego, lubelskiego i podlaskiego.

Niskie limity, dłuższe kolejki

NIK podkreśla, że na ograniczony dostęp do świadczeń opieki paliatywnej wpływ ma również to, że nie mogą być one finansowane przez NFZ ponad limit określony w kontrakcie. Polskie przepisy przewidują taką możliwość tylko w przypadku świadczeń ratujących życie, a opieka paliatywna nie jest ukierunkowana na ratowanie życia, lecz na zapewnienie godnych warunków umierania. To ograniczenie sprawia, że tworzą się kolejki do hospicjów, a wielu pacjentów umiera, nie otrzymując stosownej pomocy. W latach 2015 – 2018 (I półrocze), zmarły 763 osoby, które czekały na miejsce w hospicjum.

NIK zwraca również uwagę, że świadczenia paliatywne były planowane przy braku informacji o zapotrzebowaniu na taką opiekę, ponieważ hospicja stacjonarne i domowe nie miały obowiązku przysyłania raportów dotyczących kolejek pacjentów oczekujących na przyjęcie. Zawieszono go w latach 2015-2018. W konsekwencji nie można było ustalić liczby wszystkich osób oczekujących na hospicjum, w tym oszacować, ilu z nich zmarło, czekając w kolejce. Obowiązek przesyłania raportów o zapotrzebowaniu ma zostać przywrócony na początku 2020 roku.

NIK wskazuje również, że hospicjom, mimo znacznego wzrostu nakładów na opiekę paliatywną, brakuje pieniędzy na prowadzenie działalności. NIK zauważa, że coroczny wzrost nakładów NFZ na opiekę paliatywną i hospicyjną wciąż nie zapewnił pokrycia kosztów funkcjonowania dziewięciu z 15 kontrolowanych hospicjów. Musiały one swoją działalność finansować z innych źródeł, np. z odpisu 1 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego.

Roczne nakłady NFZ na opiekę paliatywną i hospicyjną wyniosły od 414 mln zł w 2015 r. do 668 mln zł w 2017 r. Najwięcej przeznaczano na opiekę w warunkach stacjonarnych (880 mln zł) i domowych dla dorosłych (759 mln zł). Na opieką domową dla dzieci wydano 117 mln zł, na poradnie blisko 10 mln zł, zaś na opiekę perinatalną 154 tys. zł. Największe nakłady poniesiono w województwach śląskim i mazowieckim, a najniższe w lubuskim, opolskim, podlaskim i zachodniopomorskim.

Nie ma jasno określonych standardów

NIK ustaliła, że w 80 proc. skontrolowanych hospicjów wystąpiły nieprawidłowości dotyczące organizacji udzielania świadczeń. Kontrola wykazała, że w 10 hospicjach nie we wszystkich miesiącach objętych badaniem zapewniono obecność wymaganego personelu. Nie zachowywano też wymaganej przepisami minimalnej częstotliwości wizyt pielęgniarskich, a w dwóch z nich również porad lekarskich.

Zdaniem NIK, dotychczas podejmowane działania na rzecz poprawy jakości i dostępności opieki paliatywnej i hospicyjnej były nieskoordynowane i fragmentaryczne. Odpowiedzialny za zorganizowanie systemu opieki paliatywnej minister zdrowia nie opracował strategii jej rozwoju, w związku z czym opieka paliatywna rozwija się nierównomiernie, zróżnicowana jest jakość świadczeń, zaś hospicja funkcjonują w stanie niepewności co do zasad ich działania w przyszłości. Nie ma również określonych standardów opieki paliatywnej jako wzorców postępowania, które ujednolicą zasady sprawowania opieki oraz umożliwią ocenę jej jakości i skuteczności.

Problemem jest również - według NIK - nieskoordynowanie opieki paliatywnej z opieką długoterminową oraz pomocą społeczną. Oznacza to, że pacjenci lub ich opiekunowie, aby skorzystać z pomocy oferowanej przez państwo, muszą samodzielnie występować do kilku podmiotów - hospicjów, świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej i ośrodków pomocy społecznej.

Najwyższa Izba Kontroli objęła kontrolą 15 hospicjów w okresie 2015 - I półrocze 2018 r. Wyniki kontroli przedstawiła w raporcie "Zapewnienie opieki paliatywnej i hospicyjnej", opublikowanym 18 września 2019 r.

Wnioski:

NIK wystąpiła do ministra zdrowia o:

  • opracowanie standardów opieki paliatywnej i hospicyjnej (OPH) jako narzędzia zapewniającego jakość udzielonych świadczeń
  • zmianę rozporządzenia w sprawie OPH zmierzającą do zapewnienia dostępu do opieki potrzebującym, niezależnie od choroby
  • zmianę rozporządzenia w sprawie OPH zmierzającą do doprecyzowania wymogu częstotliwości wizyt i porad w warunkach domowych oraz zaktualizowania wymagań dotyczących personelu dopuszczonego do wykonywania rehabilitacji
  • wprowadzenie do rozporządzenia w sprawie OPH obowiązku sporządzania indywidualnych planów opieki, określających zadania różnych opiekunów zaangażowanych w opiekę
  • zmianę rozporządzenia w sprawie kryteriów wyboru ofert, tak aby premiowane były podmioty oferujące najlepszej jakości warunki dodatkowe świadczeń OPH.

Izba wnioskuje do Ministra Zdrowia także o:

  • określenie kierunków rozwoju opieki paliatywnej i hospicyjnej oraz docelowego modelu funkcjonowania tej opieki
  • przeanalizowanie możliwości systemu opieki zdrowotnej pod kątem finansowania świadczeń OPH w sposób nielimitowany
  • zapewnienie dostępu do OPH wszystkim potrzebującym, niezależnie od: miejsca leczenia, tj. wprowadzenie szpitalnych zespołów lub konsultantów medycyny paliatywnej; miejsca zamieszkania, tj. wyrównanie dostępu pomiędzy terenami wiejskimi i miejskimi oraz poszczególnymi regionami w kraju
  • skoordynowanie - we współpracy z ministrem właściwym ds. społecznych - opieki paliatywnej z pomocą społeczną, podstawową opieką zdrowotną oraz opieką długoterminową
  • zainicjowanie zmiany wyceny świadczeń w poradni medycyny paliatywnej, ewentualnie rozważenie zmiany sposobu jej organizacji
  • przeprowadzenie analizy co do wymaganego poziomu zatrudnienia i kwalifikacji pielęgniarek, jak również katalogu wymaganego sprzętu z uwzględnieniem faktycznych potrzeb pacjentów i racjonalizacji kosztów jego utrzymania.

Z kolei do Prezesa NFZ Izba wystąpiła m.in. o:

  • zapewnienie - w ramach nadzoru sprawowanego nad OW NFZ - świadczeń perinatalnej opieki paliatywnej na terenie wszystkich województw.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki