Dorota Gardias przeszła pilną operację. „Musieli wzywać karetkę”
Dorota Gardias trafiła do szpitala po nagłym ataku bólu brzucha, który pojawił się w trakcie prowadzenia jednego z eventów. Organizatorzy musieli wezwać karetkę, a prezenterka natychmiast znalazła się na oddziale. Jak się czuje prezenterka i co zdradziła w mediach społecznościowych?

W trakcie prowadzenia firmowego wydarzenia Dorota Gardias poczuła gwałtowny ból brzucha, który uniemożliwił jej dalszą pracę. Sytuacja rozwijała się dynamicznie — na miejsce wezwano karetkę, a prezenterka trafiła do szpitala. Sama opisała początek zdarzeń w mediach społecznościowych, akcentując, że dzień zapowiadał się wyjątkowo pozytywnie: "Wczoraj miałam bardzo fajny dzień. Prowadziłam event dla zaprzyjaźnionej marki, byłam tam też jurorem w konkursie, mówiąc szczerze, nie mogłam się doczekać tego wydarzenia, ponieważ poprzednie nasze spotkanie było bardzo inspirujące i miłe... Super ludzie, super atmosfera i nagle..."
Na co choruje Dorota Gardias?
W kolejnym wpisie przyznała, że decydujące były dolegliwości bólowe i szybka reakcja osób na miejscu: "Zaczął mnie strasznie boleć brzuch — tak silnie, że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Wszystko działo się podczas eventu, który prowadziłam, więc organizatorzy musieli wzywać kartkę". Po transporcie do szpitala prezenterka przeszła diagnostykę i trafiła na oddział chirurgii. Jak relacjonuje, zabieg odbył się w nocy: "Trafiłam najpierw na SOR, a później na chirurgię, bo okazało się, że to wyrostek. Operację miałam po północy. Poranek po niej był ciężki, ale powoli dochodzę do siebie i czuję się trochę lepiej"
To klasyczny scenariusz w przebiegu ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego, w którym szybka interwencja chirurgiczna minimalizuje ryzyko powikłań i skraca czas hospitalizacji. W przypadku nagłego, silnego bólu brzucha decyzja o pilnym leczeniu zapada często w trybie dyżurowym — niezależnie od pory.
Dorota Gardias stan zdrowia 2025 – jak czuje się prezenterka?
Dorota Gardias szczególnie podkreśliła postawę zespołów medycznych, które przeprowadziły ją przez całą ścieżkę — od wezwania karetki po oddział chirurgiczny: "Od momentu wezwania karetki przez SOR, aż po oddział chirurgii — wszędzie spotkałam się z ogromną troską, życzliwością i profesjonalizmem". W osobnym wpisie dodała słowa uznania dla pracy medyków oraz krótką refleksję: "Wiem, ilu ciężko chorych pacjentów trafia do nich każdego dnia i jak wymagająca jest ich praca. (...) Dzięki nim mogę spokojnie wracać do zdrowia"
Zapalenie wyrostka robaczkowego — na co zwrócić uwagę?
Ostre zapalenie wyrostka zwykle daje o sobie znać nagle. Często pojawia się narastający ból brzucha, czasem z początkiem w okolicy pępka i tendencją do lokalizowania się w prawym dole biodrowym. Mogą wystąpić nudności, stan podgorączkowy lub gorączka oraz pogorszenie samopoczucia. Niezależnie od wcześniejszej aktywności, takie objawy wymagają pilnej oceny lekarskiej — zwłaszcza gdy ból jest silny i nie ustępuje. Jeżeli dolegliwości utrzymują się lub narastają, właściwym postępowaniem jest kontakt z numerem alarmowym, udanie się na SOR albo wezwanie karetki. Szybka diagnostyka pozwala potwierdzić rozpoznanie i dobrać odpowiedni sposób leczenia.
Rekonwalescencja po operacji wyrostka robaczkowego
Powrót do formy po zabiegu jest kwestią indywidualną i zależy m.in. od przebiegu operacji oraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta. W pierwszych dniach po operacji ważny jest odpoczynek, stopniowe rozszerzanie aktywności oraz przestrzeganie zaleceń lekarza prowadzącego. Typowo pacjenci wracają do lekkiej aktywności po krótkim okresie oszczędzania sił, a pełniejsze obciążenia wprowadzają dopiero po uzyskaniu zgody specjalisty.