Cieszyła się z utraty wagi, lecz przyczyną była rzadka choroba. Kobieta straciła jajniki

Zazwyczaj utrata wagi cieszy. Lecz często może być objawem wielu groźnych schorzeń. Tak było w przypadku Esther Newton, która stawała się coraz szczuplejsza. Przyczyną utraty wagi nie była zmiana nawyków ani rak, jak początkowo myśleli lekarze. Dopiero po operacji usunięcia jajników, 51-latka dowiedziała się, na co choruje.

Kilogramy spadały, a Esther mogła cieszyć się coraz smuklejszą sylwetką. Początkowo myślała, że to z powodu zmian, jakie wprowadziła do swojego życia. Kobieta wyeliminowała z jadłospisu słodkie i tłuste potrawy, a także zaczęła więcej się ruszać. Gdy nie przestała chudnąć, jej rodzina zaczęła się o nią martwić.

Chudła, choć wcale się nie odchudzała

51-latkę odchudzanie zaniepokoiło dopiero, gdy pierścionki zaczęły się jej zsuwać z palców. Jej córka powiedziała jej, że marnieje w oczach. Minął rok, a kobieta nadal chudła.

- Myślałam w pewnym momencie, że wysysano ze mnie życie, ponieważ nie mogłam robić rzeczy, które kochałam – wspomina Esther. - Nie wiedziałem, ile jeszcze mogę znieść – dodała.

Bliscy 51-latki bardzo się o nią martwili. Ale przez wiele dni ignorowała niepokojący symptom i do lekarza udała się w lipcu 2021 roku. W marcu poznała diagnozę, którą okazał się rak jajnika.

Błędna diagnoza

Esther przeszła zabieg usunięcia obu jajników, a w maju 2022 roku usłyszała od lekarzy, że jest wolna od raka. Ale objawy nadal nie ustępowały. Kobieta skarżyła się na spierzchnięte usta, uratę apetytu, suche włosy.

Dopiero 4 miesiące później gastroenterolog postawił Esther trafną diagnozę. Okazało się, że 51-latka cierpiała na rzadką chorobę trzustki, czyli zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki. To dolegliwość, która wpływa na funkcje trawienne, co tłumaczyłoby utratę wagi.

Kobieta przyjmuje leki, które pomagają jej walczyć z chorobą. Może znów cieszyć się jedzeniem i powoli zaczyna przybierać na wadze. - Dobrze jest wiedzieć, co jest ze mną nie tak po latach cierpienia – mówi.

Dziś radzi, by szukać przyczyn zdrowotnych problemów

Dziś znów może cieszyć się życiem i docenia, że cierpi na schorzenie, które można leczyć. - Jeśli przyjmowanie leków oznacza, że ​​poczuję się lepiej i będę miała więcej energii, to wszystko będzie tego warte – mówi. 51-latka podkreśla, jak ważne jest, by szukać odpowiedzi, dopóki nie pozna się przyczyny objawów. - Nigdy nie słyszałam o mojej chorobie, tak wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, co tak naprawdę jest z nami nie tak – zaznacza Esther.

Patrycja Pupiec