Prof. Zembala pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. "Zapamiętamy cię jako dobrego człowieka"
W sobotę w Katowicach odbył się pogrzeb prof. Mariana Zembali. Wybitny kardiochirurg został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. - Przychodzę tu dzisiaj, żeby ci podziękować za każdy dzień twojego życia w pracy. Za każdą jedną minutę tego życia. Służyłeś Bogu, ludziom i ojczyźnie – we wzruszających słowach żegnał ojca syn, prof. Michał Zembala.
Pożegnanie prof. Mariana Zembali
Pogrzeb prof. Mariana Zembali odbył się w ubiegłą sobotę w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Wybitnego lekarza żegnali najbliżsi, pacjenci, politycy, lekarze. - Zapamiętam cię jako dobrego człowieka, dobrego lekarza, dobrego kolegę - powiedział prof. Łukasz Szumowski, były minister zdrowia.
Prof. Marian Zembala zmarł 19 marca w wieku 72 lat. Był ministrem w rządzie Ewy Kopacz, współpracownikiem prof. Zbigniewa Religi, dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Jeszcze przed uroczystością Śląski Uniwersytet Medyczny informował, że rodzina zmarłego prosi o przekazywanie datków zamiast kwiatów na szczytny cel, a dokładnie na rzecz Dzieci z Domu Dziecka w Zabrzu.
"Przychodzę tu dzisiaj, żeby ci podziękować za każdy dzień twojego życia w pracy"
Były premier Jerzy Buzek w pożegnaniu prof. Zembali nawiązał do aktualnej sytuacji w Ukrainie. - Odchodzisz w czasach Apokalipsy. Rozbłyski granatów, bomb, rakiet są elektrowstrząsem dla naszych serc. Budzą z uśpienia, niemocy, bezruchu. Nakazują działanie, pomoc, wsparcie, co zawsze było twoją odpowiedzią na zagrożenie życia – powiedział.
Kilka słów o zmarłym lekarzu powiedział prof. prof. Andrzej Bochenek, kierownik I Kliniki Kardiochirurgii GCM Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. - Marian był dla mnie żeglarzem, był kapitanem, czuł się jak kapitan. Wiedział, że najważniejsza jest zgodna załoga. Był na początku kapitanem małego statku, teraz to jest transatlantyk. Wiem, że to wszystko było kosztem jego rodziny, jego zdrowia – wyjaśnił.
We wzruszających słowach prof. Zembalę pożegnał syn – prof. Michał Zembala, także kardiochirurg. - Trzy słowa są w życiu niezwykle ważne. Trzy słowa, które musimy pamiętać, używać często, ale nie nadużywać. "Dziękuję", "proszę" i "przepraszam". Przychodzę tu dzisiaj, żeby ci podziękować za każdy dzień twojego życia w pracy. Za każdą jedną minutę tego życia. Służyłeś Bogu, ludziom i ojczyźnie. Chciałem cię prosić, żebyś nam pomógł przejść ten trudny czas, który mamy teraz, który jest przed nami, żebyśmy czuli twoją obecność. I przepraszam, że nie daliśmy rady tych kamyków tragicznych z twojego plecaka zdjąć – powiedział.
Pośmiertne odznaczenie
W uroczystości nie mógł wziąć udziału prezydent Andrzej Duda. W trakcie nabożeństwa odczytano list, w którym głowa państwa informuje o odznaczeniu prof. Zembali Orderem Orła Białego. - Dla uhonorowania znamienitych osiągnięć profesora Mariana Zembali i jego zasług dla Rzeczypospolitej podjąłem decyzję o nadaniu mu pośmiertnie najwyższego odznaczenia państwowego – Orderu Orła Białego - podkreślił Andrzej Duda.
- Żegnamy dzisiaj jednego z najwybitniejszych współczesnych lekarzy polskich, głównego współtwórcę wspaniałych sukcesów polskiej kardiochirurgii i transplantologii. Człowieka, który przyczynił się do uratowania życia i zdrowia niezliczonych pacjentów. Był współpracownikiem i kontynuatorem dzieła prof. Zbigniewa Religi – napisał prezydent.
Order Orła Białego nadawany jest za znamienite zasługi wojskowe i cywilne dla Rzeczypospolitej Polskiej. Odznaczenie nadawane jest najwybitniejszym Polakom oraz najwyższym rangą przedstawicielom państw obcych.
Porady eksperta