Okazuje się, że stosowanie płynu do płukania jamy ustnej może nam pomóc uchronić się przed koronawirusem. Płyny zawierają sporo chemicznych substancji (dlatego nie należy ich połykać), a substancje te, jak wynika z badań mogą uszkodzić zewnętrzną warstwę wirusów. Uszkodzony wirus nie może się namnażać, a więc ryzyko zakażenia i rozwoju choroby maleje.
Stanowisko w sprawie działania płynów do płukania jamy ustnej zajęła WHO. Światowa Organizacja Zdrowia zastrzegła, że owszem, może tak być, jednak brak wystarczających dowodów na skuteczność takiej dezynfekcji jamy ustnej.
- Niektóre marki płynów do płukania ust mogą wyeliminować drobnoustroje z jamy ustnej i ze śliny na kilka minut. Nie oznacza to jednak, że chronią cię przed COVID-19 – czytamy w oświadczeniu wydanym przez WHO.
Raport przygotowany przez naukowców podaje w wątpliwość kilka kwestii. Przede wszystkim nie każdy płyn ma taki sam skład i takie samo działanie. Może okazać się, że tylko niektóre z nich są skuteczne w walce z wirusami. Jeśli chcemy wybrać taki ze składem teoretycznie wirusobójczym, to szukajmy płynów z zawartością nadtlenku wodoru, jodopowidonu, chlorheksydyny i chlorku cetylopirydyniowego.
Warto także pamiętać, że najskuteczniejsze w zapobieganiu infekcji jest dezynfekowanie dłoni. Im częściej, tym lepiej. Ważne także jest noszenie masek oraz zachowywanie społecznego dystansu.
Polecamy: Polska dołącza do wyścigu o szczepionkę na koronawirusa! Badania trwają