Na co zmarł Stanisław Sojka? Są nowe informacje po sekcji zwłok

2025-08-25 11:26

Prokuratura podała nowe informacje po sekcji zwłok Stanisława Sojki. Przyczyna śmierci 66-letniego artysty wciąż nie jest znana. Konieczne będą dalsze badania, by wyjaśnić, co stało się tuż przed jego planowanym występem na festiwalu w Sopocie. Śledczy wykluczyli jednak jedną wersję.

Stanisław Sojka
Autor: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS

Świat polskiej muzyki pogrążył się w żałobie w miniony czwartek, kiedy to media obiegła informacja o nagłej śmierci Stanisława Sojki. Wybitny artysta, wokalista i kompozytor odszedł w wieku 66 lat, pozostawiając po sobie ogromną pustkę oraz wiele pytań dotyczących okoliczności jego zgonu. W poniedziałek prokuratura przekazała pierwsze ustalenia po przeprowadzonej sekcji zwłok, które jednak nie przyniosły ostatecznej odpowiedzi.

Konieczne dodatkowe badania

W poniedziałek w godzinach porannych przeprowadzono sekcję zwłok Stanisława Sojki, która miała dać odpowiedź na pytanie o przyczynę jego nagłego odejścia. Jak poinformował prokurator Marek Kopczyński, zastępujący rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, na tym etapie wciąż nie można jednoznacznie określić, co doprowadziło do śmierci muzyka. W związku z tym podjęto decyzję o zleceniu kolejnych, bardziej szczegółowych analiz.

Z uwagi na to, że biegły nie jest w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci, będą zlecone dalsze badania. Pobrano materiał biologiczny do badań histopatologicznych

– wyjaśnił w rozmowie z PAP prokurator Marek Kopczyński.

Badania histopatologiczne polegają na mikroskopowej ocenie pobranych tkanek i komórek. Pozwolą one ekspertom na dokładne zbadanie ewentualnych zmian chorobowych, które mogły nie być widoczne podczas standardowej sekcji zwłok. Na ich wyniki trzeba będzie jednak poczekać.

Zdrowo Odpytani, odc. 1 Cukrzyca

Prokuratura wyklucza udział osób trzecich

Śledztwo w sprawie śmierci artysty prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sopocie. Jedną z kluczowych informacji, jakie przekazano do publicznej wiadomości, jest kategoryczne wykluczenie, by do zgonu Stanisława Sojki przyczyniły się inne osoby. Prokurator Kopczyński podkreślił, że na ciele zmarłego nie znaleziono żadnych śladów, które mogłyby na to wskazywać.

Na ciele zmarłego nie stwierdzono żadnych obrażeń. Na tym etapie postępowania absolutnie wykluczamy działania osób trzecich

– dodał Marek Kopczyński.

Ta informacja ucina wszelkie spekulacje dotyczące ewentualnego charakteru kryminalnego zdarzenia i pozwala skupić się na medycznych przyczynach tragedii.

Nagłe odejście tuż przed wielkim występem

Śmierć Stanisława Sojki była ogromnym szokiem nie tylko dla jego rodziny i fanów, ale także dla całego środowiska muzycznego. Artysta zmarł nagle, tuż przed zaplanowanym występem na scenie Opery Leśnej podczas Top of the Top Sopot Festival. W czwartek wieczorem miał być jedną z gwiazd finałowego koncertu pod hasłem „Orkiestra mistrzów”. Informacja o jego odejściu dotarła do organizatorów na krótko przed wydarzeniem, w wyniku czego przerwano transmisję telewizyjną z festiwalu, a publiczność i artyści pogrążyli się w żałobie.

Na co chorował Stanisław Sojka?

Stanisław Sojka nie robił tajemnicy z faktu, że przez lata jego styl życia był destrukcyjny dla zdrowia. Skutkiem tego było zmaganie się z dwiema poważnymi chorobami przewlekłymi. Z powodu wieloletniego i intensywnego palenia papierosów przez ponad cztery dekady, cierpiał na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP). Jednocześnie zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 2, czyli chorobę insulinoniezależną, której rozwojowi sprzyjały m.in. nadwaga i zła dieta.

Poradnik Zdrowie Google News
Drogowskazy
Pamięć o ludziach i świat którego już nie ma. DROGOWSKAZY
Mediateka.pl
Sponsor podcastu:
Media Expert i Mediaexpert.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki