Na ból nóg, pleców, głowy. Lekarz wyjaśnia, czy leki na konkretne bóle działają
Na półkach aptek dostępnych jest wiele leków na różne rodzaje bólu. Kiedy coś nas boli, nie zastanawiamy się nad tym, czy jeden lek będzie w stanie pomóc na tak wiele różnych problemów. Chcemy po prostu pozbyć się dolegliwości, z jaką się zmagamy. Ale czy rzeczywiście jedna, mała tabletka może pomóc w tak wielu schorzeniach?
Niektórzy po leki przeciwbólowe sięgają profilaktycznie, np. kiedy wiedzą, że ciśnienie danego dnia będzie niskie, a już nie raz zmagali się z tego powodu z okropnym bólem głowy. Inni z kolei traktują przyjęcie środka przeciwbólowego jako ostateczność. Jednak lekarze zalecają, by preparaty przeciwbólowe dostępne bez recepty przyjmować dopiero, gdy pojawi się ból.
Czy są różnice?
Możliwości wyboru w przypadku leków przeciwbólowych jest wiele. Mamy do wyboru leki różnych producentów, zawierające różne substancje czynne i określone dawki. Te preparaty mają zwykle ukierunkowane działanie takie jak ból głowy, pleców, zębów, mięśni czy bóle menstruacyjne.
Znany w mediach społecznościowych lekarz Karan Rajan wyjaśnia, czy rzeczywiście warto wydawać pieniądze na lek ukierunkowany na konkretny obszar. I przede wszystkim – czy takie preparaty są rzeczywiście skuteczne. W krótkim filmie lekarz odpowiedział na pytanie jednej z użytkowniczek popularnej aplikacji, która spytała wprost, czy tego typu leki są oszustwem.
Dr Rajan wyjaśnił: "Firmy próbują sprzedawać środki przeciwbólowe specyficzne dla części ciała i byłoby świetnie, jeśli byłoby prawdą. Ale wszystkie te produkty zawierają ten sam składnik".
"Ten sam składnik będzie miał taki sam efekt"
Ekspert swój filmik zatytułował: "Fałszywa reklama". Już te dwa słowa wiele nam mówią. Jednak dr Rajan tłumaczy: "Ibuprofen nie jest istotą czującą, po prostu trafia tam, gdzie znajdują się sygnały bólu. Tak więc na ból pleców będzie działał tak samo dobrze, jak ten na ból głowy, jeśli dawka jest taka sama".
- Jedyny konkretny wpływ będzie miał na twój portfel. Ten sam składnik będzie miał taki sam efekt przy tej samej dawce/metodzie dostawy – dodał.
Jego film szybko zyskał na popularności i zebrał mnóstwo pozytywnych reakcji. Niektórzy przyznali, że dali się nabrać. Inni z kolei, że świetnie o tym wiedzieli. A ty?