Jak wyjaśniła premier Norwegii Erna Solberg, to rozwiązanie jest kompromisem między przestrzeganiem reguł sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa a koniecznością przeciwdziałania samotności.
- Utrzymujemy limit pięciu gości, jakich można zaprosić, ale w dwa wybrane dni, na przykład w Boże Narodzenie lub Sylwestra będzie można spotkać się z 10 osobami - powiedziała.
Przy stole powinny zostać zapewnione metrowe odstępy między gośćmi, a w przypadku osób pochodzących z regionów o wysokim wskaźniku zakażeń - dystans ma wynosić dwa metry.
W okresie świątecznym ponownie otwarte zostaną kościoły, w których będzie mogło przebywać jednocześnie do 50 osób.
Jednocześnie rząd podtrzymał zalecenie unikania kontaktów społecznych oraz niepotrzebnych wyjazdów, w tym podróży zagranicznych. Powrót z krajów oznaczonych jako czerwone, w których utrzymuje się wysoka liczba zakażeń, skutkuje przymusową 10-dniową kwarantanną.
Polecamy: Obowiązkowa szczepionka dla każdego Polaka? Rząd wyjaśnia
W Norwegii w porównaniu z innymi krajami Europy sytuacja epidemiczna jest stabilna, dobowa liczba zakażeń spadła do ok. 400. W ostatnim tygodniu wykryto 2875 infekcji koronawirusem, od początku epidemii - 36 588. Na Covid-19 zmarły dotychczas 334 osoby.
Źródło: PAP
Święta w Polsce - bez koronodyspensy
Wszystko na to wskazuje - w Polsce rząd nie planuje zmian i domaga się od obywateli ograniczenia kontaktów. W Polsce ma trwać w święta "etap odpowiedzialności" – rozpoczął się on 28 listopada i ma trwać do 27 grudnia. Jeśli liczna zakażeń będzie wysoka być może czeka nas narodowa kwarantanna, a nie huczny sylwester.
Premier Mateusz Morawiecki apeluje o rozwagę i izolację. Nasza samowola może być przyczyną poważnych problemów zdrowotnych innych osób. Zwłaszcza starszych, schorowanych lub z obniżoną odpornością. Dlatego powinniśmy spędzić święta i sylwestra we własnym, czesto samotnym gronie.
Czytaj więcej: Rząd odwołuje święta! Do 27 grudnia tylko 5 gości!