Możesz zrzucić 20% swojej wagi w rok. Zbadali, jak działa wyższa dawka popularnego leku

Utrata zbędnych kilogramów często przypomina walkę, która wydaje się nie mieć końca. Okazuje się, że prawdziwy przełom w leczeniu otyłości może przynieść znana już substancja, ale w zupełnie nowej odsłonie. Zwiększona dawka popularnego leku pozwala na redukcję masy ciała na niespotykaną dotąd skalę. To rodzi jednak pytania o bezpieczeństwo takiej terapii.

• Badanie kliniczne STEP UP ujawnia, że nowa dawka znanego już leku pozwala na redukcję masy ciała nawet o 20% w ciągu 72 tygodni. Wyższa dawka ma profil bezpieczeństwa porównywalny do dotychczas stosowanej terapii.
• Analiza danych potwierdza, że co trzecia osoba stosująca nową dawkę osiągnęła utratę wagi o 25% lub więcej.
• Badacze udowodnili skuteczność leku także u pacjentów zmagających się z cukrzycą typu 1.
• Wysoka cena preparatu w Polsce stanowi obecnie główną barierę w dostępie do nowoczesnego leczenia.

Semaglutyd na odchudzanie. Nawet 20% masy ciała mniej

Walka z otyłością to dla wielu osób długa i trudna droga, dlatego każda nowa, skuteczna metoda leczenia budzi ogromne nadzieje. Najnowsze doniesienia dotyczące semaglutydu, substancji aktywnej znanej z popularnych leków, wydają się być krokiem milowym.

Jak informuje portal Pharmacy Times, wyniki badania klinicznego STEP UP pokazują, że zwiększenie dawki do 7.2 mg przynosi imponujące rezultaty u osób z otyłością, ale bez towarzyszącej cukrzycy. Uczestnicy przyjmujący wyższą dawkę stracili średnio aż 20.7% swojej masy ciała w ciągu 72 tygodni. Dla porównania, standardowa dawka 2.4 mg pozwoliła na redukcję wagi o 17.5%, a grupa otrzymująca placebo (substancję obojętną, bez składnika aktywnego) straciła zaledwie 2.4%.

Semaglutyd: co to za lek? Jak działa?

Semaglutyd to lek z grupy agonistów receptora GLP-1, co w prostszych słowach oznacza, że naśladuje on działanie naturalnego hormonu jelitowego. Hormon ten po posiłku wysyła do mózgu sygnał sytości, dzięki czemu czujemy się najedzeni i mamy mniejszą ochotę na jedzenie. Imponujące wyniki badania potwierdzają, że wzmocnienie tego naturalnego mechanizmu może być kluczem do skutecznej terapii.

Analiza danych przytoczona przez serwis HCP Live pokazuje, że co trzecia osoba (33.2%) stosująca dawkę 7.2 mg osiągnęła spektakularną utratę wagi o 25% lub więcej. W grupie ze standardową dawką taki efekt dotyczył 16.7% pacjentów, a w grupie placebo nie udało się to nikomu.

Semaglutyd: dawkowanie. Czy wyższa dawka leku jest bezpieczna? Skutki uboczne

Naturalnym pytaniem przy zwiększaniu dawki leku jest to, czy jest to bezpieczne dla organizmu. Dane udostępnione przez jednego z producentów leku na bazie tej substancji czynnej, przynoszą uspokajające wieści. Okazuje się, że profil bezpieczeństwa (czyli to, jak organizm toleruje lek) dawki 7.2 mg był bardzo podobny do tego, który znamy ze standardowej dawki 2.4 mg.

Większość zgłaszanych działań niepożądanych, głównie ze strony układu pokarmowego, miała łagodny lub umiarkowany charakter, co jest typowe dla tej grupy leków. Co ważne, odsetek osób, które musiały przerwać leczenie z powodu skutków ubocznych, był bardzo niski i wyniósł zaledwie 3.3% w grupie z wyższą dawką, w porównaniu do 2.0% w grupie standardowej.

Skuteczność semaglutydu jest sprawdzana w różnych grupach pacjentów, co daje szerszy obraz jego możliwości. Badanie STEP UP T2D potwierdziło, że wyższa dawka jest równie skuteczna u osób zmagających się jednocześnie z otyłością i cukrzycą typu 2. Z kolei długoterminowe badanie SELECT, którego wyniki ukazały się na łamach czasopisma medycznego „Nature”, wykazało, że efekty utraty wagi przy dawce 2.4 mg mogą utrzymywać się nawet przez cztery lata.

Co więcej, badacze z Uniwersytetu Indiany, jak opisano w „NEJM Evidence”, po raz pierwszy udowodnili, że lek ten pomaga również pacjentom z cukrzycą typu 1, poprawiając u nich kontrolę glikemii (utrzymywanie prawidłowego poziomu cukru we krwi) i prowadząc do utraty wagi średnio o około 9 kg.

Leki z semaglutydem w Polsce. Jaka jest cena i kto może dostać receptę?

Leki zawierające semaglutyd są dostępne w polskich aptekach na receptę już od kilku miesięcy. Niestety, jak donoszą portale Alert Medyczny oraz Diabetyk.org, ich cena stanowi dla wielu osób barierę trudną do pokonania, wahając się od około 1500 zł do ponad 2500 zł za opakowanie. Choć w ramach specjalnego Programu Poprawy Dostępności cena maksymalna została ustalona na 1220 zł, wciąż jest to ogromny wydatek.

Sytuację dodatkowo komplikują ogólne problemy z dostępnością innych podobnych leków, także tych z tirzepatydem, o czym informuje serwis MedExpress. Ich braki wynikają częściowo z przepisywania ich poza oficjalnymi wskazaniami (off-label) właśnie w celu leczenia otyłości, a nie tylko cukrzycy.

Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, leczenie za pomocą tej grupy leków warto rozważyć u osób, których wskaźnik BMI wynosi co najmniej 27 kg/m² i towarzyszy mu stan przedcukrzycowy (sytuacja, gdy poziom cukru jest już podwyższony, ale to jeszcze nie cukrzyca). W dłuższej perspektywie światełkiem w tunelu może być pojawienie się leków generycznych (tańszych odpowiedników oryginalnych preparatów).

Jak wskazuje raport Agencji Badań Medycznych, Polska ma jeden z najwyższych udziałów leków generycznych w Unii Europejskiej. Oznacza to, że po wygaśnięciu ochrony patentowej semaglutyd może stać się znacznie tańszy i dostępny dla szerszego grona pacjentów, którzy go potrzebują.

Zobacz galerię: Razem schudli prawie 100 kg. Polskie gwiazdy i ich spektakularne metamorfozy

Zobacz galerię 5 zdjęć