Refluks, migreny, a nawet nowotwory. Endometriozę powiązano z ponad 600 schorzeniami
Endometrioza to podstępna choroba, która dotyka miliony kobiet na całym świecie, często prowadząc do przewlekłego bólu i niepłodności. Najnowsze badania naukowe rzucają nowe światło na jej złożoność, ujawniając zaskakujące powiązania z innymi schorzeniami, takimi jak refluks, migreny, a nawet nowotwory. To odkrycie zmienia dotychczasowe postrzeganie endometriozy.

- Analiza danych medycznych ponad 43 tys. pacjentek ujawnia zaskakujące powiązania endometriozy z wieloma chorobami.
- Badanie naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego zidentyfikowało ponad 600 schorzeń częściej występujących u kobiet z endometriozą, od znanych po mniej oczywiste.
- Dlaczego endometrioza to choroba ogólnoustrojowa i co to oznacza dla milionów cierpiących kobiet?
Przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego badanie, opublikowane w czasopiśmie „Cell Reports Medicine”, potwierdziło ponad 600 istotnych powiązań między endometriozą a innymi chorobami.
Znaleźliśmy setki takich zależności: od znanych, jak torbiele jajników i ból miednicy, po mniej oczywiste, jak niedobór witaminy D czy choroby oczu
- powiedział główny autor badania, bioinformatyk Umair Khan.
Czym jest endometrioza?
Endometrioza to jedna z najczęstszych chorób kobiet, która mimo tego pozostaje słabo poznana i jest bardzo trudna do zdiagnozowania. Występuje, gdy błona śluzowa macicy (czyli endometrium), która normalnie złuszcza się w czasie miesiączki, rozrasta się poza tym organem, np. w okolicznych narządach. Powoduje to przewlekły ból i niepłodność.
Szacuje się, że na endometriozę cierpi nawet 200 mln kobiet na świecie.
- To choroba niezwykle wyniszczająca - wyjaśniła współautorka publikacji dr Linda Giudice. - Wpływa na całe życie pacjentek: relacje z innymi ludźmi, pracę zawodową, możliwość założenia rodziny i dobrostan psychiczny.

Złotym standardem diagnostyki endometriozy jest operacja, podczas której lekarze poszukują jej ognisk poza macicą. Leczenie polega na chirurgicznym usunięciu zmienionej tkanki lub podawaniu hormonów. Jednak nie każda pacjentka dobrze reaguje na terapię hormonalną, która może powodować poważne skutki uboczne, a po operacji objawy mogą powrócić. Usunięcie macicy to ostateczność, najczęściej stosowana u kobiet, które zakończyły już prokreację, ale również nie zawsze przynosząca zadowalające efekty.
Ponad 600 schorzeń częściej występujących u kobiet z endometriozą
Naukowcy z Kalifornii przeanalizowali dane medyczne z systemu UC Health, by lepiej poznać złożoność endometriozy. Przy użyciu algorytmów porównali historię zdrowia pacjentek cierpiących na tę chorobę oraz tych, które jej nie miały. W ten sposób ujawnili ponad 600 schorzeń częściej występujących u osób z endometriozą.
Były to zarówno dobrze znane problemy, jak ogromne dolegliwości bólowe, torbiele jajników, niepłodność czy choroby autoimmunologiczne, jak i te mniej oczywiste, jak refluks, nowotwory, astma, niedobory witaminy D czy choroby oczu.
Endometrioza połączona z migrenami. "Mają wspólne mechanizmy"
Wśród częściej współwystępujących schorzeń znalazły się także migreny. To odkrycie potwierdza wcześniejsze obserwacje i badania sugerujące, że niektóre leki przeciwmigrenowe mogą łagodzić ból związany z endometriozą. Obie choroby mają wspólne mechanizmy, takie jak nadwrażliwość układu nerwowego i przewlekły stan zapalny.
Środki stosowane przy migrenach, wpływające na szlaki bólowe, mogą więc działać również na ból związany z endometriozą, co pokazano m.in. w badaniach na modelach zwierzęcych.
To przełom w rozumieniu i leczeniu endometriozy
Zdaniem autorów ich badanie wspiera coraz powszechniejsze przekonanie, że endometrioza to choroba obejmująca wiele układów, nie tylko układ rozrodczy. Świadomość tego może zbliżyć nas do przełomu, którego od lat brakuje - w diagnostyce, leczeniu i rozumieniu tej choroby.
- Jeszcze kilkanaście lat temu takie badanie byłoby niemal niemożliwe. Elektroniczna dokumentacja medyczna w takiej skali jest dostępna dopiero od około dekady, a to dzięki niej możliwe stało się uchwycenie wzorców, które wcześniej pozostawały niewidoczne - podkreślili autorzy badania.