Wypadek w Chorwacji: polscy medycy lecą na miejsce. MZ uruchamia infolinię dla rodzin

Na jednej z chorwackich autostrad doszło do wypadku polskiego autokaru. Według najnowszych doniesień jest ponad 30 rannych i 12 ofiar. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że wszystkimi ofiarami wypadku byli polscy obywatele. W drodze do Chorwacji jest już szef resortu zdrowia.

Do wypadku doszło w sobotę nad ranem. Polski autokar kierował się autostradą A4 w kierunku Zagrzebia. Rzecznik chorwackiej policji Marko Muric wyjaśnił, że do zdarzenia doszło ok. godziny 5.40 w miejscowości Varazdin. Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie.

Nieoficjalna przyczyna wypadku

Chorwacka telewizja publiczna HRT poinformowała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy. Według doniesień portalu Total Croatia News, który powołuje się na lokalną straż pożarną, ranni przebywają w szpitalu w Zagrzebiu i Varażdinie.

"Składam wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom i bliskim osób, które zginęły lub zostały ranne w tragicznym wypadku polskiego autokaru w Varazdin Chorwacji. Robimy co możliwe, by pomóc naszym rodakom" - napisała na Twitterze minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że w pojeździe znajdowali się pielgrzymi zmierzający do Medziugorje. Na polecenie szefa rządu do Chorwacji udał się już minister zdrowia Adam Niedzielski.

Stan rannych

Lekarz ze szpitala w Zagrzebiu w wywiadzie dla telewizji HRT poinformował przed południem, że w szpitalu znajduje się 6 ciężko rannych osób. To 4 kobiety oraz 2 mężczyzn. Ich obrażenia są ciężkie i obejmują uszkodzenia rąk, nóg, kręgosłupa, żeber oraz kości twarzy.

Dwie osoby są w stanie stabilnym. Jeden z rannych jest już operowany. To pacjent w stanie krytycznym.

Rzecznik resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina wyjaśnił: "To była pielgrzymka, która wyjechała wczoraj z Częstochowy do Medziugorie, ośrodka maryjnego w Bośni i Hercegowinie. Wśród pielgrzymów było trzech księży, sześć zakonnic, reszta to świeccy pielgrzymi z okolic Sokołowa, Konina i podradomskiej Jedlni, czyli głownie z obszaru województwa mazowieckiego".

Pomoc dla rodzin

Wraz z ministrem zdrowia na miejsce zdarzenia udał się także wiceszef MSZ Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Medycznej. - Na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego medycy i psycholodzy wylatują do Chorwacji, aby nieść pomoc rannym Polakom i przygotować transport do kraju" – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk.

Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła już specjalną infolinię, pod którą członkowie rodzin ofiar wypadku autokaru w Chorwacji mogą uzyskać informacje – podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. MSZ zapewnia, że polskie służby konsularne przebywają na miejscu i udzielają niezbędnej pomocy.

Patrycja Pupiec