Rośnie liczba zakażeń. Dr Michał Sutkowski krytykuje zachowanie Polaków

2021-01-07 12:08

Liczba przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 znacznie wzrosła. Wczoraj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 14 151 nowych przypadkach. Czy to jest efekt świąt i okresu przedświątecznego? Dr Michał Sutkowski udzielił komentarza w tej sprawie. Sprawdźmy, jak ocenił obecną sytuację epidemiczną!

Rośnie liczba zakażeń. Dr Michał Sutkowski krytykuje zachowanie Polaków
Autor: Getty Images

Rośnie liczba osób zakażonych COVID-19. W środę w całym kraju odnotowano 553 zgonów, w tym 409 z powodu współistnienia koronawirusa SARS-CoV-2 z innymi schorzeniami. Do tej obecnej sytuacji epidemicznej odniósł się prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP). Według niego te dane to „wzrost zachorowań to wynik świąt i okresu przedświątecznego”. - Siedzieliśmy w domach, ale nie swoich i spotkaliśmy się z rodziną, ale odległą. Jesteśmy mistrzami w oszukiwaniu samych siebie – dodał.

Polacy kombinują na potęgę?

W opinii dr Michała Sutkowskiego Polacy nauczyli się omijać przepisy i unikać kar za nieprzestrzeganie restrykcji. Jak podkreślił, jest to „mistrzostwo ściemy i kamuflażu” i postawił pytanie „ile osób ma umierać, by zrobiło to na niektórych wrażenie?”. Zdaniem eksperta, jeśli nie będziemy podchodzić poważnie do obostrzeń i szczepień, to nie ma co liczyć na powrót do normalności.

Dr Michał Sutkowski przypomniał również od 22 grudnia ubiegłego roku, jak Polacy zaczęli wyjeżdżać na święta, upłynął akurat ten czas, gdy choroba odzwierciedlona jest w statystykach. Z jego prognoz wynika, że w najbliższym czasie należy się spodziewać podobnych wyników dotyczących nowych przypadków zachorowania na COVID-19 i zgonów. - To wszystko zależy od tego, jak przepracowaliśmy święta, a wszystko wskazuje na to, że przepracowaliśmy źle – skomentował ekspert.

„Szczepionka nadziei i szansy”

Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych odniósł się także do informacji dot. dopuszczenia drugiej szczepionki przeciw COVID-19 firmy Moderna przez Europejską Agencję Leków. Jego zdaniem może to być „światełko w tunelu”, ale dla tych osób, którzy chcą poddać się szczepieniu na koronawirusa SARS-CoV-2

- Co z tego, że tych szczepionek będzie dwie, trzy czy nawet piętnaście za chwilę i będą one leżały w mniejszym lub większym lodzie, jeśli nie będziemy z nich korzystać. Dla wielu nie ma to znaczenia, a szkoda, bo to szczepionka nadziei i szansy. Niektórzy tego nie widzą – skwitował.

Źródło: PAP

Smog przenosi koronawirusa?! Zaskakujące wyniki badań krakowskiego naukowca
Sonda
Zrobisz to? Czy nie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki