Siódmy pacjent wolny od HIV. Tym razem coś było inaczej
W historii medycyny odnotowano dotychczas siedem osób, które pozostały wolne od wirusa HIV po przeszczepie komórek macierzystych. Jednak opisywany na łamach prestiżowego czasopisma „Nature" przypadek 51-letniego mężczyzny z Niemiec wyróżnia się na tle pozostałych. To dopiero drugi pacjent, który uwolnił się od wirusa, mimo że otrzymał komórki macierzyste nieoporne na HIV.
Przeszczep komórek macierzystych to procedura medyczna polegająca na zastąpieniu uszkodzonych lub zniszczonych krwiotwórczych komórek macierzystych zdrowymi. Jest stosowany głównie w leczeniu chorób nowotworowych, takich jak białaczka czy chłoniak.
Dotychczasowe wyleczenia opierały się na mutacji genetycznej
W przypadku pięciu spośród siedmiu opisanych w literaturze medycznej osób wprowadzone do ich organizmów komórki macierzyste okazały się odporne na wirusa HIV i pacjenci ci wyzdrowieli. Dawcy tych komórek byli nosicielami mutacji w obu kopiach genu kodującego białko o nazwie CCR5, którego HIV używa do infekowania komórek odpornościowych.
Taka naturalna oporność genetyczna występuje niezwykle rzadko i znacząco ogranicza pulę potencjalnych dawców. Dlatego przypadek niemieckiego pacjenta, który otrzymał komórki macierzyste nieoporne na wirusa, wzbudza tak duże zainteresowanie naukowców.
Przebieg leczenia pacjenta z Niemiec
Mężczyzna, który w październiku 2015 miał 51 lat i był zakażony wirusem HIV, otrzymał wówczas komórki macierzyste w celu leczenia białaczki. Podczas leczenia podano mu chemioterapię, która zniszczyła zdecydowaną większość komórek jego układu odpornościowego, dając miejsce komórkom macierzystym dawcy na wytworzenie zdrowego układu odpornościowego.
Ponieważ nie były dostępne komórki osoby odpornej na wirusa HIV, lekarze wykorzystali komórki zawierające jedną typową i jedną zmutowaną kopię genu CCR5. W tym czasie mężczyzna przyjmował standardową terapię antyretrowirusową – zestaw leków, które hamują wirusa do niewykrywalnego poziomu, co oznacza, że nie może on zostać przeniesiony na inne osoby.
Moment prawdy – odstawienie leków
Mniej więcej trzy lata po przeszczepie pacjent zdecydował się przerwać przyjmowanie leków antyretrowirusowych. To kluczowy moment dla oceny skuteczności terapii – dopiero brak farmakologicznej kontroli pozwala sprawdzić, czy wirus rzeczywiście został wyeliminowany z organizmu.
Mimo to w próbkach krwi pobranych od mężczyzny nie znaleziono śladów wirusa – pacjent pozostaje wolny od HIV od siedmiu lat i trzech miesięcy, zatem uznano go za wyleczonego.
Co to oznacza dla przyszłości leczenia HIV?
Wygląda na to, że wyleczenie jest możliwe bez oporności komórek macierzystych na wirusa, co sugeruje więcej możliwości leczenia HIV. To podważa dotychczasową wiedzę na temat tego, co jest niezbędne do wyleczenia HIV za pomocą przeszczepu.
Być może szersza niż sądzono pula przeszczepów komórek macierzystych, w tym te bez dwóch kopii mutacji CCR5, mogłaby potencjalnie wyleczyć HIV. Nadal jednak nie wiadomo, jakie czynniki – na przykład genetyczne – wchodzą w grę.
Trzeba przy tym podkreślić, że osoby z HIV, u których nie stwierdzono nowotworu, nie kwalifikują się do takiego leczenia – w porównaniu z przyjmowaniem sprawdzonych leków antyretrowirusowych jest ono zbyt ryzykowne i może prowadzić do zagrażających życiu infekcji.
Przeszczep komórek macierzystych pozostaje procedurą obarczoną wysokim ryzykiem powikłań i jest stosowany wyłącznie wtedy, gdy potencjalne korzyści przewyższają zagrożenia. Niemniej jednak odkrycie, że wyleczenie HIV może nastąpić także bez wykorzystania komórek z podwójną mutacją CCR5, otwiera nowe kierunki badań nad terapiami przyszłości.