Rząd zapowiada reformę ochrony zdrowia, a budżet NFZ rośnie do 248 mld zł. Podczas szczytu medycznego i debaty sejmowej padły liczby, hasła i priorytety, ale konkretów nadal brak. Sprawdź, jakie zmiany planuje Ministerstwo Zdrowia i co to oznacza dla szpitali i pacjentów w 2025 roku.
Polityczny spór o kryzys w ochronie zdrowia i przyszłość NFZ
W czwartek 4 grudnia w Sejmie oraz podczas rządowego szczytu zdrowotnego zorganizowanego pod hasłem „Bezpieczny Pacjent” dyskutowano o kondycji systemu ochrony zdrowia. Poseł Czesław Hoc z PiS stwierdził, że „okręt z polską ochroną zdrowia zaczął tonąć”, wskazując m.in. na zadłużenie placówek, ograniczanie programów lekowych i wydłużające się kolejki. Jak podkreślał, „pojawiła się lista grozy, hańby i wstydu”, odnosząc się do pisma ministry zdrowia z propozycjami oszczędności. Rząd odpierał zarzuty, podkreślając własne działania i wzrosty nakładów.
Z kolei minister finansów Andrzej Domański podczas szczytu rządowego zapewniał: „Każdy budżet zaczynamy od dyskusji z Ministerstwem Zdrowia. Wydatki na zdrowie sukcesywnie rosną: w 2019 roku na zdrowie przeznaczyliśmy ponad 100 mld zł, na ten rok planujemy, że nakłady wyniosą 237 mld zł. Na przyszły rok planujemy 248 mld zł nakładów na ochronę zdrowia”.
Budżet NFZ 2025 i strukturalne problemy finansowania
W Sejmie wiceszef NFZ Jakub Szulc przekonywał, że „nie ma ryzyka, żeby Narodowy Fundusz Zdrowia nie płacił zobowiązań, których się podjął”. Zwrócił uwagę na skalę nadwykonań i ich wpływ na budżet: „Skala nadwykonań, które nie są zapłacone, na koniec trzeciego kwartału to kwota 2 mld 249 mln zł przy jednoczesnych niedowykonaniach w wysokości 1 mld 170 mln zł”. Podkreślił, że „płatności za 99 procent wszystkich świadczeń, które są wykonywane w polskim systemie ochrony zdrowia, są realizowane w terminie 5 dni od wystawienia faktury”.
Jednocześnie zaznaczył, że finanse NFZ w dłuższym horyzoncie „są w tym momencie niezbilansowane”. Przyznał, że Fundusz jest obciążony dodatkowymi zadaniami, m.in. wynagrodzeniami minimalnymi: „To kwota, która na 2025 r. obciąża budżet NFZ środkami w wysokości 58 mld zł. W przyszłym roku będzie to blisko 72 mld zł”.
Priorytety Ministerstwa Zdrowia: cyfryzacja, kwalifikacje, inwestycje
Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda podczas szczytu rządowego wskazała kierunki działania resortu: „W ostatnim czasie dużo mówimy o zdrowiu i definiujemy najpoważniejsze wyzwania, które stoją przed systemem ochrony zdrowia. Czas, byśmy w następnych miesiącach siedli do debaty, co zrobić, by ochrona zdrowia działała efektywniej”.
Wśród priorytetów wymieniła hasła „Zdrowy szpital, bezpieczny pacjent”, „Zdrowe serce, zdrowy mózg” oraz cyfryzację. Podkreśliła znaczenie programów takich jak in vitro, leczenie endometriozy czy program „Moje Zdrowie”, z którego „skorzystało już ponad 2 mln osób”. Dodała: „Rekordowe są też wydatki na refundację leków. To 25,5 mld zł. Chciałabym, żeby to wybrzmiało. Jesteśmy jedynym państwem, które z tak szeroką ofertą idzie do pacjentów”.
Konsolidacje szpitali i mapa kwalifikacji
Minister zdrowia podkreśliła także konieczność modernizacji struktury szpitalnej. „Musimy poważnie porozmawiać, czego potrzebujemy w regionach. Mamy do dyspozycji narzędzia deregulacyjne, które wspólnie z NFZ będziemy proponowali”. Zapowiedziała też wsparcie dla placówek: „Na początku roku szpitalom, które będą chciały się konsolidować, zostanie przedstawiona propozycja dofinansowania – przeznaczymy na to 1 mld zł z Funduszu Medycznego”.
Dodała: „Stawiamy na lepsze finansowanie profili istotnych dla bezpieczeństwa zdrowotnego. Trwają prace z AOTMiT i NFZ”. Zapowiedziała intensyfikację działań z samorządami zawodowymi: „Musimy się dziś zastanowić, jak mądrze wykorzystać kwalifikacje personelu medycznego”.
Polecany artykuł:
Wirtualny alkomat - skorzystaj z kalkulatora promili
Krok 1 z 3, podaj swoje informacje
