Żona Tomasza Jakubiaka udzieliła pierwszego wywiadu od jego śmierci. "Poprosił mnie o zgodę na odejście"

Żona Tomasza Jakubiaka po raz pierwszy publicznie opowiedziała o ostatnich dniach życia męża i walce z agresywnym nowotworem jelita. Poruszające wyznanie ujawnia prawdę o chorobie jurora Master Chefa, leczeniu za granicą i ostatniej woli Tomasza Jakubiaka. Sprawdź, co się wydarzyło.

Anastazja Jakubiak, żona znanego kucharza i jurora programu "MasterChef", po raz pierwszy od śmierci męża publicznie zabrała głos. W poruszającym wywiadzie udzielonym w niedzielnym wydaniu "Dzień Dobry TVN", dokładnie dzień po rocznicy urodzin Tomasza Jakubiaka, opowiedziała o najtrudniejszych momentach wspólnej walki z chorobą, sile, którą czerpała z ich relacji, oraz o ostatnich chwilach życia męża.

Co się stało z Tomaszem Jakubiakiem? Żona Tomasza Jakubiaka pierwszy raz o śmierci męża

"Bardzo często rozmawiał z Bogiem. I właśnie w tych momentach najsilniejszego bólu i krzyku, jak leki już nie działały, to po prostu modlił się do niego. [...] On nigdy się nie zapytał dlaczego. On pięknie przeżył to życie i powiedział, że nigdy się nie zapyta dlaczego. Przed odejściem zadzwonił do mnie, jak byłam jeszcze w Polsce i poprosił mnie o zgodę na odejście. I to był chyba najtrudniejszy telefon" – wyznała Anastazja Jakubiak w rozmowie z dziennikarzami TVN. Wspomniała również o tym, że Tomasz przez cały czas walki z nowotworem jelita grubego i dwunastnicy nie stracił pogody ducha, był aktywny w mediach społecznościowych i do końca dzielił się swoją pasją z fanami.

Na co chorował Tomasz Jakubiak?

Tomasz Jakubiak zmagał się z rakiem jelita i dwunastnicy, należącym do nowotworów przewodu pokarmowego o agresywnym przebiegu oraz dużych trudnościach terapeutycznych. W Polsce kucharz wyczerpał wszystkie dostępne metody leczenia, a jedyną opcją, jaką mu zaproponowano, była opieka paliatywna. W obliczu braku skutecznych rozwiązań zdecydował się na leczenie za granicą. Dzięki zbiórce oraz wsparciu fanów udało się zebrać fundusze na kosztowną terapię w prywatnej klinice w Izraelu, gdzie Jakubiak przeszedł nowoczesne, niestandardowe leczenie. Terapia, której został poddany, opierała się na wieloetapowym protokole, pozwalającym na stopniowe dostosowywanie farmakoterapii i ocenę skuteczności stosowanych metod.

Tomasz Jakubiak choroba – walka z agresywnym nowotworem i leczenie za granicą

Diagnoza Tomasza Jakubiaka postawiona w 2024 roku była szokiem zarówno dla niego, jak i najbliższych. Znany kucharz nie ukrywał swojego stanu – otwarcie informował o przebiegu leczenia, prowadził zbiórki na kosztowną terapię za granicą i apelował o wsparcie. Dzięki zaangażowaniu żony, która była przy nim na każdym etapie choroby, zorganizowano liczne akcje charytatywne i medialne. "Niestety, 30 kwietnia Jakubiak odszedł po tej heroicznej walce z chorobą" – podkreślono w programie. Anastazja Jakubiak nie tylko wspierała męża fizycznie i psychicznie, ale również dbała o organizację leczenia w Atenach, gdzie Tomasz spędził ostatnie miesiące życia. Jego postawa, szczerość i determinacja zyskały ogromne uznanie wśród fanów oraz całej społeczności kulinarnej.

Ostatnia wola Tomasza Jakubiaka. Co dalej z pieniędzmi ze zbiórek?

W wywiadzie żona Tomasza Jakubiaka ujawniła również, jak zamierza realizować jego ostatnią wolę oraz jak będzie wyglądać przyszłość środków zebranych na leczenie. "Zgodnie z jego ostatnią wolą, pieniądze zebrane ze zbiórek na leczenie Tomka zostają przekazane na fundacje, które pomagają dzieciom onkologicznie chorym. Był bardzo chętny do pomocy i do organizacji charytatywnych działań. A ja też staram się zrozumieć, po co się to wszystko wydarzyło w naszym życiu. W fundacji, którą założyliśmy wspólnie, otwieram nowy rozdział i mam taki plan, żeby kontynuować jego dzieło" – powiedziała Anastazja. Tym samym, środki, które pierwotnie miały być przeznaczone na leczenie Tomasza Jakubiaka za granicą, trafią do potrzebujących dzieci, zgodnie z duchem pomocy i dobroczynności, jaki zawsze towarzyszył znanemu kucharzowi.

Romana Makówka