RAK PROSTATY: czy oznaczenie poziomu PSA pomaga w wykryciu nowotworu?

2012-02-07 14:48

Wśród urologów i onkologów toczy się dyskusja nad sensem oznaczania PSA (antygenu sterczowego), badania uznawanego dotąd za skuteczne narzędzie do wykrywania raka prostaty.

RAK PROSTATY: czy oznaczenie poziomu PSA pomaga w wykryciu nowotworu?
Autor: thinkstockphotos.com Oznaczanie PSA (antygenu sterczowego) to badanie, które uznawane było dotąd za skuteczne narzędzie do wykrywania raka prostaty.

Spis treści

  1. Rak prostaty - jakie są jego objawy? [WIDEO]

Jest to reakcja na wycofanie rekomendacji WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) uznającej wynik poziomu PSA za ważny wskaźnik diagnostyczny w przypadku raka prostaty. Przyczynkiem do decyzji WHO stały się sprzeczne wnioski z badań, prowadzonych w Ameryce i Europie. Z badań amerykańskich wynika, że powszechne oznaczanie PSA nie przynosi pacjentom korzyści, z europejskich – wprost przeciwnie.

Aby dowieść, że oznaczenie PSA może się przyczynić do zmniejszenia ryzyka śmierci z powodu raka, przebadano ponad 162 tys. zdrowych Europejczyków w wieku 55–69 lat, bez dolegliwości układu moczowego. Podzielono ich na dwie grupy. W pierwszej badano PSA w celu wykrycia raka co 2–4 lata, w drugiej zaś od czasu wystąpienia dolegliwości. Po 8 latach w pierwszej grupie (z regularnie oznaczanym PSA) ryzyko zgonu było o 20 proc. mniejsze niż w drugiej. Prawdopodobnie dłuższe obserwacje wykażą jeszcze większe korzyści z wczesnego wykonywania badania.

W podobnie zaplanowanym badaniu amerykańskim obserwację pacjentów prowadzono za krótko. Dodatkowo aż 44 proc. panów oznaczało PSA, zanim jeszcze zostali objęci programem badawczym. Zapewne mieli oni niskie PSA i mniejsze ryzyko zachorowania niż cała populacja, co może tłumaczyć rozbieżne wyniki.

Rak prostaty - jakie są jego objawy? [WIDEO]

Rak prostaty: jakie daje objawy?

A jednak kontroluj PSA

Uczeni z Europy uznali, że oznaczanie antygenu sterczowego jest potrzebne, ponieważ pozwala wyodrębnić mężczyzn zagrożonych chorobą. I do takiego wniosku przychyla się większość europejskich lekarzy. Rak prostaty jest nowotworem, który rozwija się bardzo powoli, przez co nie tylko trudno zaobserwować niepokojące objawy, ale i postawić diagnozę. Choroba nie dotyczy – wbrew ogólnemu przekonaniu – wyłącznie mężczyzn w podeszłym wieku (po 70. roku życia), atakuje też młodszych panów. Dlatego warto wykonać badanie PSA, należy to jednak zrobić w porozumieniu z urologiem. Badanie pozwala wyodrębnić z ogólnej populacji mężczyzn zdrowych i nieodczuwających żadnych dolegliwości – osoby zagrożone. Najważniejszym czynnikiem obciążającym jest rodzinne wystąpienie nowotworu, zwłaszcza u krewnych w pierwszej linii (ojciec, brat) przed 65. rokiem życia. Ci panowie PSA powinni oznaczyć już ok. 40. roku życia. Pozostali – bliżej pięćdziesiątki.

Ważne proporcje między wielkością prostaty a poziomem PSA

Interpretacja wyników badań PSA wymaga wiedzy i doświadczenia. Wiadomo bowiem, że komórki nowotworowe mogą znajdować się w organizmie przy niskim poziomie PSA i odwrotnie – wysokie PSA nie musi oznaczać raka stercza. Specjalista – by rozwiać wątpliwości – zleca dodatkowe badania. Dlatego oznacza się PSA z podziałem na frakcje – wolne i całkowite PSA. Jeśli wolnego PSA jest mało, ryzyko rozwoju raka jest większe.

Ważne

Gruczoł krokowy (prostata, stercz) stanowi tylko 0,5 proc. masy ciała dorosłego mężczyzny, a jest na drugim miejscu pod względem liczby zgonów z powodu nowotworu. W Polsce rocznie rejestruje się ok. 8 tys. nowych zachorowań na raka prostaty i ok. 4 tys. zgonów. Nasi panowie, w przeciwieństwie do Amerykanów, nie badają się i często trafiają do lekarza z już zaawansowaną chorobą. W USA w ciągu roku na ośmiu chorych mężczyzn umiera jeden, w Polsce umiera co drugi.

Badania pomagające w diagnozie raka prostaty

Wiele informacji da lekarzowi badanie per rectum, które pozwala ocenić nieprawidłowości gruczołu. Gdy lekarz stwierdzi, że gruczoł odbiega od normy, zleca USG przez odbytnicę (badanie TRUS), w czasie którego mierzy się objętość prostaty i porównuje z wynikiem PSA. Jeśli gruczoł jest mały, a PSA podwyższone, istnieje ok. 60-proc. ryzyko wystąpienia agresywnego raka stercza. Przy dużej prostacie i tym samym poziomie PSA – ryzyko spada do kilkunastu procent.

Kolejne badanie prostaty to biopsja tkankowa wykonywana grubą igłą, umożliwiająca pobranie materiału z kilku miejsc. Wynik pozwala określić, czy jest to rak wysokiego, czy niskiego ryzyka. Jeżeli niskiego, można odroczyć leczenie i obserwować gruczoł. Przy dużym ryzyku konieczne jest szybkie rozpoczęcie leczenia.

miesięcznik "Zdrowie"