4 sposoby na mróz. Jak przetrwać w zdrowiu mrozy

2014-01-19 9:18

Mrozy dopadły z ogromną siłą. Temperatura spadła poniżej 10 stopni, wieczorami robi się jeszcze zimniej, a synoptycy zapowiadają wciąż większe mrozy. Jak się przygotować na taki spadek temperatury? Bo nie ukrywajmy – dla organizmu jest to spory wysiłek. Jak przetrwać wielkie mrozy?

mrozy
Autor: Photos.com Mrozy dopadły z ogromną siłą. Temperatura spadła poniżej 10 stopni, wieczorami robi się jeszcze zimniej, a synoptycy zapowiadają wciąż większe mrozy.

Niskie temperatury to zimą nic niezwykłego, ale mimo to zawsze nas zaskakują. Jak chronić się przed mrozem? Gdy nadchodzi mróz, co prawda, trudniej o infekcję niż w czasie pluchy i roztopów, ale przemarznięcie bardzo osłabia organizm. Wówczas bakterie i wirusy, na które jesteś odporna mogą się szybko rozwijać.

Duży mróz? Zjedz rano ciepły posiłek

Jeśli wykrzywiasz się na myśl o porannej owsiance, płatkach, czy kaszy z suszonymi owocami, albo – choćby – jajecznicy nie masz racji. Ciepły posiłek, złożony z węglowodanów, będzie paliwem dla organizmu, gdy przyjdzie dłużej czekać na przystanku, a nawet wówczas, gdy do pokonania jest tylko droga z parkingu. Ważne, by dostarczać organizmowi duże ilości witaminy C. Pamiętaj, że szklanka soku z pomarańczy, choć dostarczy witaminy C, wychłodzi, podobnie jak zielona herbata. Lepiej więc owoce cytrusowe zastąpić naszymi rodzimymi jabłkami, gruszkami, ewentualnie owocami kiwi lub granatami. Zamiast zielonej herbaty znakomicie rozgrzewa herbata czerwona lub czarna z dodatkiem świeżego imbiru, a także kawa zagotowana z kardamonem, imbirem i odrobiną miodu.

Duży mróz? Weź do kieszeni batonik

W mroźne dni zrezygnuj z restrykcyjnej diety. Do płatków dodaj łyżeczkę miodu lub brązowego cukru. Energia będzie potrzebna. Dobrze jest mieć przy sobie batonik (może być muesli), kawałek gorzkiej czekolady albo torebkę suszonych owoców. Gdy spada ci energia, a zanosi się, że spędzisz trochę czasu na mrozie – łatwo można ją wówczas uzupełnić.

  • Jedz tłuste ryby, zwiększ w swej diecie ilość białka. Zrób zupę z fasoli lub soczewicy. Zrezygnuj z sałatek i surówek. Postaw na kasze i gotowane warzywa.
  • Jedz orzechy. To są potrawy, które działają rozgrzewająco.
  • Dodawaj też przyprawy – tymianek, rozmaryn, majeranek zamiast ostrego pieprzu i papryki. Wbrew pozorom ostre przyprawy są wychładzające, choć wydaje się, że jest inaczej.

Duży mróz? Ważny jest odpoczynek i sen

Kiedy temperatura spada poniżej 10, 15 stopni organizm potrzebuje się bardziej regenerować. Jeśli czujesz się senna po powrocie z pracy, połóż się na krótką, nawet 15 minutową drzemkę (o ile nie możesz pozwolić sobie na dłuższą). Bardzo istotne, byś w mrozy przesypiała co najmniej 8 godzin w nocy. W takie dni gorzej też znosimy stres. Jeśli czujesz się zmęczona w pracy, odejdź od komputera, wyprostuj plecy, a później pomyśl przez chwilę o jakimś przyjemnym wydarzeniu, które sprawiło ci radość. Może to będzie obraz rozgrzanej plaży nad lazurowym morzem w tropikach? Od razu zrobi ci się cieplej na ciele i duszy. Po kilku minutach takiego przebywania w „krainie szczęśliwości” od razu poprawi ci się nastrój i poczujesz się odprężona.

Duży mróz? Ubieraj się na cebulkę

Pomiędzy warstwami ubrania zatrzymuje się powietrze, które stanowi naturalną warstwę izolacyjną. Zakładaj kilka warstw ubrania, najlepiej z włókien naturalnych – bawełny i wełny. Gdy wieje wiatr, staraj się mieć na sobie coś nieprzewiewanego, by wiatr "nie wywiał ciepła" z twojego ubrania. Bardzo ważne jest noszenie czapki, bo bardzo wiele ciepła ucieka przez głowę. Więcej niż przez ręce i stopy, które najbardziej nam zawsze marzną. Nie noś w czasie mrozów butów za ciasnych i niewygodnych. Bardziej wówczas narażasz stopy na przemarznięcie. Najlepiej noś takie buty, do których zmieści się para wełnianych skarpet.

  • Jeśli lubisz uprawiać sport w tak mroźną pogodę – pamiętaj, by się nie spocić. Wówczas organizm traci bardzo dużo ciepła i możesz być narażona na natychmiastowe wychłodzenie.
  • A jeśli już przemarzniesz – możesz na rozgrzewkę wypić herbatę z rumem, ale to już po powrocie do domu. Nie rób tego nigdy na mrozie, bo alkohol tylko pozornie rozgrzewa, po chwili powoduje jeszcze większe wychłodzenie.