Na USG nie widać zarodka - czy to ciąża pozamaciczna? [Porada eksperta]
Witam, w dniu 05.08.2014 żona zrobiła test ciążowy, który wyszedł pozytywnie (2 kreski), następnego dnia ponownie zrobiła test i wynik wyszedł taki sam, jak dzień wcześniej. W dniu 06.08.2014 podczas wizyty u ginekologa, po badanu usg, lekarz stwierdził, że nic nie widzi. Zalecił badanie krwi HCG, następnego dnia żona zrobiła to badanie i wynik: 417. Zadzwoniła do lekarza i ten stwierdził, że to jednak chyba ciąża. Zalecił powtórzenie badania po paru dniach. Żona zrobiła badanie w dniu 12.08.2014 i wynik: 1619. Następnie udała się do lekarza i po badaniu usg lekarz dalej nic nie widzi. Powiedział żonie, że to może być ciąża pozamaciczna. Żona wróciła od lekarza i całe popołudnie przepłakała. Teraz oboje się martwimy, że lekarz ma rację i nie będziemy mieć dziecka, ale mnie osobiście dziwi fakt, że skoro lekarz na usg nie widzi nic, to jeśli zarodek zagnieździł się w innym miejscu niż powinien, to było by go widać, a lekarz nic nigdzie nie widzi. Czy jest szansa, że na chwilę obecną zarodek jest po prostu zbyt mały, abyśmy mogli go zauważyć. O dziecko staraliśmy się z żoną od niedawna, tzn. zaczęliśmy w okresie urlopu 10.07.2014-20.07.2014. Żona ostatni okres miała między 28.06.2014 a 06.07.2014. Po powrocie z wakacji żona między 26.07.2014 a 03.08.2014 miała lekkie plamienie, które nie przypominało okresu. Dodam jeszcze, że nie odczuwała żadnego bólu w podbrzuszu, jedynie narzekała na bardzo wrażliwe i bolące piersi. Proszę o odpowiedź, ponieważ oboje się bardzo martwimy. Żona jest przestraszona, że jeśli to ciąża pozamaciczna to czeka ją zabieg. Pozdrawiam i dziękuję. Marcin
Zarodek w badaniu USG widać dopiero przy poziomie betaHCG powyżej 2000 lub 4000 IU/ml (zależy od aparatu). Przy poziomie 1600 może nie być nigdzie widoczny. Radzę poczekać spokojnie na następne badanie. Wzrost betaHCG jest jak w prawidłowo rozwijającej się ciąży. W następnym tygodniu zarodek powinien być widoczny w macicy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta