Częste oddawanie moczu. Jak przeprowadzić dobową zbiórkę moczu? [Porada eksperta]

2018-01-28 12:25

Jestem kobietą, mam 19 lat. Od ponad 2 lat mam problem z bardzo częstym oddawaniem moczu. W kwietniu 2015 roku zaczęłam chodzić regularnie do ginekologa i brać tabletki antykoncepcyjne Daylette. Następnie w sierpniu 2015 roku trafiłam do szpitala z bakterią E. coli w układzie moczowym. W szpitalu bardzo często oddawałam mocz i tak już zostało. Po 3 tygodniach antybiotyku dalej miałam problem. Chodziłam z tym do ginekologa - w badaniu na posiew wyszło, że wszystko ze mną dobrze, więc ginekolog założyła, że mam problem z mięśniem zwieracza pęcherza. Dostałam tabletki Defur, brałam je ok. 5 miesięcy, ale bez skutku. Dodam, że cały czas brałam (i biorę) tabletki Daylette. Miesiączkę mam bardzo obfitą i bardzo źle się przy niej czuję. Mam również uderzenia gorąca, zawroty głowy (zawsze podczas miesiączki i często mimo braku miesiączki), mam wahania nastrojów i nie mam na nic siły. Jestem już tym wszystkim zmęczona, bo nie wiem nawet, co mi jest. Oddaję mocz nawet 5 minut po tym, jak wracam z łazienki. Jak wypiję kubek jakiegoś płynu, mija kilka minut i muszę iść do łazienki 3-4 razy w ciągu ok. 20 minut. A jak długo czegoś nie piję, to chodzę średnio co godzinę. W nocy wstaję 2-3 razy z bardzo mocnym parciem na pęcherz. Nie piję dużo, a w dodatku nie piję kawy, napojów gazowanych, alkoholu czy ziół. Wspomnę też, że raz na siłowni zrobiłam sobie badanie ilości wody w organizmie. Wyszło mi, że mam jej naprawdę bardzo dużo, mimo że nie miałam wtedy miesiączki. Sama nie wiem, co mam o tym myśleć. Jestem tym tak zmęczona, że przed ważniejszymi wydarzeniami boję się cokolwiek pić.

Porada ginekologa - położnika
Autor: Getty Images

Radzę zrobić bilans płynów, zapisywać ilości płynów, które Pani wypija i wydala (mocz trzeba oddawać do jakiegoś naczynia, zmierzyć objętość przed wylaniem i zapisać). Pierwszą porcję moczu (z nocy) należy oddać do ubikacji, następne już do słoja, ostatnią porcją będzie ta z nocy następnego dnia. Oczywiście trzeba poświecić jeden wolny dzień, aby to zrobić. Z wynikami bilansu radzę zgłosić się do lekarza rodzinnego. Z całą pewnością wymaga Pani zdiagnozowania przyczyn uciążliwych dolegliwości.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta