Dekoloryzacja włosów: na czym polega i jak przebiega? Dekoloryzacja włosów w domu

Dekoloryzacja włosów pozwala pozbyć rozczarowania, jakiego choć raz w życiu po wizycie u fryzjera doświadczyła każda kobieta, oglądając w lustrze swoje świeżo ufarbowane włosy. Przeczytaj, na czym polega dekoloryzacja włosów, jak przebiega ona u fryzjera, i poznaj sposoby dekoloryzacji włosów w domu.

Spis treści

1. Dekoloryzacja włosów u fryzjera: na czym polega?
2. Pielęgnacja po dekoloryzacji w salonie
3. Dekoloryzacja włosów: domowe sposoby

Dekoloryzacja włosów to zabieg, który naprawi to, co zepsuła zbyt ciemna farba. Polega na usuwaniu z włosów sztucznych, zbyt ciemnych pigmentów. Jest ratunkiem wówczas, kiedy po zabiegu farbowania okazuje się, że uzyskany efekt nijak ma się do tego, jaki był zaplanowany. Ale nie tylko: zabieg dekoloryzacji może być również sposobem na to, by bezboleśnie, bez konieczności radykalnego cięcia lub chodzenia z odrostami wrócić do naturalnego odcienia włosów. Za pomocą kosmetyków do dekoloryzacji można usunąć ciemne pigmenty, dlatego najlepsze efekty zabieg ten daje właśnie na ciemnych włosach: czarnych, czerwonych, brązowych, mahoniowych, ciemnorudych. Istnieją jednak dwa warunki, jakie trzeba spełnić, by zabieg ten przyniósł oczekiwane efekty.

• Po pierwsze – włosy muszą być wcześniej ufarbowane, gdyż dekoloryzacja usuwa wyłącznie pigmenty sztuczne, a nie naturalne.
• Po drugie – włosy powinny być w dobrej kondycji. Zabieg co prawda nie niszczy ich struktury, ale może je osłabiać, tym bardziej, że zazwyczaj po dekoloryzacji konieczne jest ujednolicenie odcienia włosów za pomocą delikatnej farby.

Dekoloryzację można wykonać zarówno w salonie fryzjerskim, jak i w domu. Na czym polega dekoloryzacja u fryzjera, i  jakie są domowe sposoby na usunięcie niechcianego pigmentu?

Dekoloryzacja włosów u fryzjera: na czym polega?

Profesjonalista może wykonać zabieg dekoloryzacji włosów na różne sposoby. Najszybciej w pozbyciu się niechcianego koloru włosów pomoże użycie rozjaśniacza. Ten używany w salonie zawiera co prawda amoniak, ale prócz tego również substancje pielęgnujące, dlatego jest on stosunkowo łagodny dla włosów. Fryzjer może również użyć do tego celu tzw. ściągacza kolorów, czyli "color peel" – wybarwienie pigmentów za jego pomocą trwa jednak znacznie dłużej, często także nie radzi on sobie ze wszystkimi pigmentami, no i zdarza się, że po zabiegu z użyciem ściągacza kolorów włosy ponownie ciemnieją.

Eksperci zgodnie podkreślają, że jeśli włosy są w dobrej kondycji, a uprzednio farbowane były w salonie, niepożądany odcień można usunąć z nich nawet w ciągu jednej wizyty. Inaczej wygląda sprawa, jeśli na włosach znajduje się farba drogeryjna. Takie produkty mogą zawierać metale ciężkie i trudno je wybarwić, może się zdarzyć, że zabieg będzie trwał nawet kilka godzin i trzeba go będzie powtórzyć, bo jedna dekoloryzacja nie da zadowalających efektów.

Czas trwania dekoloryzacji w salonie zależy od włosów, a także od rodzaju użytej farby i od koloru, jaki docelowo chcemy uzyskać.

Czas dekoloryzacji i ilość zabiegów zależy również od tego, o ile odcieni chcemy je finalnie rozjaśnić. W trakcie jednego zabiegu można rozjaśnić włosy o kilka tonów – na przykład czarne na brązowe, brązowe – do rudych. Całkowite odbarwienie włosów czarnych do ciemnego blondu może więc zająć nawet kilka miesięcy. Dekoloryzacja włosów u fryzjera kosztuje od ok. 100 do nawet sześciuset złotych.

Przebieg dekoloryzacji w salonie fryzjerskim

Zanim fryzjer przystąpi do zabiegu, musi ocenić stan włosów i sprawdzić, czy ich struktura nie jest uszkodzona. Na tej podstawie dobiera odpowiedni rodzaj preparatu oraz dopasowuje jego stężenie, a także podejmuje decyzję, czy wystarczy jeden zabieg, czy koniecznych będzie kilka wizyt. Po nałożeniu preparatu co kilka minut powinien sprawdzać aktualny kolor włosów. Ponieważ po zabiegu usunięcia sztucznych pigmentów włosy mogą mieć nierówny kolor, zazwyczaj konieczne jest kolejne farbowanie, tym razem w celu ujednolicenia odcienia. Nowa farba powinna być o ton jaśniejsza niż świeżo odbarwione pasma.

Dekoloryzacja włosów: domowe sposoby

Niechciane pigmenty można próbować usunąć z włosów również za pomocą domowych metod. Te najczęściej stosowane to:

1. Dekoloryzator z drogerii

Silny, chemiczny utleniacz, który kosztuje około 50 zł, a po nałożeniu na włosy rozjaśnia je. Ściąganie pigmentu z włosów odbywa się etapami. Dzień przed dekoloryzacją włosy należy umyć bardzo delikatnym, najlepiej niemowlęcym, szamponem i nie stosować odżywki. Następnego dnia kosmetyk trzeba przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, a następnie nałożyć na włosy, zaczynając od dołu i kierując się ku górze, omijając odrosty. Gdy upłynie zalecony przez producenta czas działania, włosy trzeba dokładnie umyć (resztki preparatu mogą je przyciemnić) i wysuszyć. Jeśli kolor jest nierównomierny, cały zabieg trzeba powtórzyć.

2. Rozjaśniacz zmieszany z szamponem i odżywką (kąpiel rozjaśniająca)

Zasada działania tego zabiegu jest prosta: szampon ma działanie zasadowe, a więc otwiera łuskę włosa, dzięki czemu rozjaśniacz może łatwo do niego wniknąć i usunąć pigmenty. Dodana do mieszanki odżywka chroni włosy i nawilża je. Specjaliści nie polecają jednak tego sposobu, gdyż bardzo rzadko daje dobre efekty.

3. Własnej roboty maseczki rozjaśniające

Nie dają spektakularnych efektów, lecz stosowane regularnie, lekko rozjaśnią zbyt ciemną farbę. Jednym z częściej polecanych przepisów jest maseczka z miodu, którą trzeba nałożyć przed myciem na kilka godzin. Inny sposób to mycie włosów szamponem zmieszanym z łyżeczką sody oczyszczonej, a następnie płukanie ich wodą z octem jabłkowym.

Katarzyna Hubicz