Wrastajce paznokcie [Porada eksperta]

Mam wrastające paznokcie. Dotyczy to 2 największych palców u stóp. Staram się wycinać wrastająca część płytki tak, aby jednocześnie paznokieć nie stracił kwadratowego kształtu, ponieważ słyszałam, że nie powinno się obcinać paznokci tak, aby miał on kształt owalny. Jednak problem nie ustępuje i co 2 tygodnie wrastająca część odrasta.

Kolejne „domowe” wycinanie paznokci zapewne nie pomoże ci w opanowaniu wrastania paznokci tym bardziej, że to już nie pierwszy raz. Polecam metodę stosowaną coraz częściej w salonach - jest to bezbolesny zabieg polegający na założeniu na paznokieć lub paznokcie klamry korygującej (metalowa cienka blaszka). Założenie jej przynosi bardzo szybką ulgę dla bolących paznokci. Nie przeszkadza ona w codziennym życiu. Taki zabieg można wykonać w salonie kosmetycznym, który oczywiście proponuje takie zabiegi. Nie jest to drogi zabieg, a bardzo skuteczny i polecany przez wielu specjalistów. Warto również by paznokieć zobaczył specjalista ds.paznokci, który zadecyduje, jaka metoda w tym konkretnym przypadku jest najlepsza. Może się okazać, że wystarczy profesjonalny pedicure, czyli właściwe opiłowanie i fachowe wycięcie wrastającego paznokcie i po takim zabiegu może się okazać, że problem zniknie. I ostatnia rada – również godna polecenia – typowo domowa to: namoczenie nóżek w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej. Do miseczki wlej ciepłą wodę i wsyp jedno opakowanie sody. Mocz minimum 30 min. Takie „zabiegi” zrób około 3 razy. Ta ciepła woda z sodą potrafi zdziałać cuda. Moim dwóm klientkom – pomogło, więc warto spróbować. Na pewno jedna z powyższym moich metod powinna pomóc Twoim chorym paznokietkom.