Uzależnienie partnera od hazardu i alkoholu: co mam zrobić? [Porada eksperta]

2015-05-01 11:32

Jestem ze swoim chłopakiem od 4 lat. Nie wiem, co mam zrobić, nie mam już siły. Ostatnio zauważyłam, że skłonność mojego partnera do gier jest coraz większa (albo wciąż jest na takim samym poziomie od początku naszego związku, tylko dopiero teraz to zauważyłam). Partner ciężko pracuje, stara się zarobić jak najwięcej, później wychodzimy na jakąś imprezę i się zaczyna w poniedziałek - wyłącza telefon, nie ma go czasami parę dni, idzie na automaty i potrafi przegrać nawet parę tysięcy na maszynach, pójść do lombardu i zastawić telefon. Później przychodzi do mnie, jak nie ma już nic. Płacze, ma wyrzuty sumienia, obiecuje, że już nie będzie, ja za wszelką cenę staram się zrobić wszystko, aby jemu pomóc wyjść z tarapatów. Potem znowu jakiś czas stara się odrobić wszystko, jeździ do pracy, nie pije. Czasami, nawet jak gdzieś pójdziemy, to nie idzie na maszyny i nie ma zaskoku. A za dwa miesiące, czasami trzy, a czasami szybciej, idzie i znowu przegrywa. Od 4 lat zdarza się to co jakiś czas. Myślałam, że jak nie gra codziennie, to znaczy, że nie jest uzależniony. Ostatnio, tzn. od jakiegoś roku, nie ma ochoty współżyć ze mną, zawsze tłumaczy się, że to przez pracę, jest zestresowany albo zmęczony. Teraz nie kochaliśmy się od 3 miesięcy, do tego zauważyłam, że dosyć często ogląda filmy pornograficzne. Nie wiem, czy jest to związane z tym automatami. Nie potrafię sobie z tym poradzić, nie wiem u kogo szukać pomocy. Nie chce go zostawiać, bo wiem, że jest dobrym człowiekiem, tylko te zaskoki go niszczą. Czy to faktycznie jest już choroba? Jak mam z nim rozmawiać?

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Oczywiście, że to choroba. Choroba, która doprowadzi do tego, że przegra kiedyś twoje pieniądze, dom, samochód - wszystko. To nie ty masz pomagać jemu, tylko on sam ma sobie pomóc, bo ciebie zniszczy albo sprzeda za długi. To chory człowiek wymagający leczenia. Każde zaufanie, pożyczka, pomoc, które mu okażesz, dają mu kolejną możliwość kontynuowania uzależnienia i tym samym pogłębiania. Bycie z takim facetem jest kompletnie bez sensu. Pornografia to drugie uzależnienie - to defekt osobowości. Kobiety na filmie nie narzekają, nie stawiają wymagań, są uśmiechnięte, a masturbacja jest mniej kłopotliwa niż kontakt z tobą. Nie marnuj sobie życia, świat pełen jest fajnych, niepokręconych facetów. Co będzie, jak zajdziesz w ciążę? Daj sobie z nim spokój, to kompletna katastrofa!

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta