Kontakty z ojcem [Porada eksperta]

2009-02-10 10:38

Wychowuję sama 20-letniego w tej chwili syna. Do 18 urodzin nie znał ojca, gdyż ten nie reagował na moje prośby "ujawnienia" sie przed synem. Jednak w dniu 18 urodzin na moją prośbę odwiedził nas i wziął udział w bardzo kameralnej imprezie. Od tej pory telefonuje nieraz do Jakuba albo on do Ojca, ale te kontakty są z obu stron bardzo chłodne i sztuczne. Syn w tej chwili studiuje, nieraz mówi że może odwiedziłby ojca, ale ten go nigdy nie zaprasza (być może ma rodzinę która nie wie o istnieniu Jakuba albo wie niewiele). Czy powinnam wziąć udział w tym przekonywaniu ojca o zmianie stosunku do Jakuba, czy też dać sobie z tym spokój i raczej tłumaczyć synowi, żeby sie nie przejmował postawą ojca, bo już nic go nie zmieni? Dodam że nigdy nie wyrażałam się źle o ojcu Jakuba przed nim ani też nie tłumczyłam mu co sie tak naprawdę stałoże jesteśmy sami. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Witam! Myślę, ze jedna czy dwie rozmowy nie zrobiłyby nikomu krzywdy. Proszę jednak upewnić się czy ze strony syna faktycznie istnieje duża potrzeba kontaktu z ojcem. jeśli tak to może trzeba ojca nieco zachęcić do tego. Nie wiem jaką jest on osobą i z jakiego powodu nie kontaktuje się z synem. Może uważa, że teraz jest już za późno, może po prostu nie wie jak się do tego zabrać, może nie jest dobry w relacjach z innymi i ma poczucie, ze nawali, zrobi coś nie tak... Możliwości jest wiele. Jednak cokolwiek by to było może pani spróbować. Jeśli po tym nie da znaku życia to chyba już trzeba się będzie z tym pogodzić. Podziwiam pani siłę i wytrwałość - samodzielne wychowywanie syna, powstrzymanie się od uwag i komentarzy, doprowadzenie do spotkania po latach... to wymagało wielkiej emocjonalnej krzepy. Brawo!

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.