Czy można zapomnieć o gwałcie? [Porada eksperta]

15 lat minęło a ja wciąż męczę się z powodu gwałtu. A może tylko tak mi się zdaje? Może tylko w ten sposób usprawiedliwiam swoje ciągotki do alkoholu? Wciąż mam myśli samobójcze i lubię się kaleczyć. Boję się o ludzi, którzy są obok mnie, bo często mam taką myśl, żeby komuś np. wbić nóż, który leży obok. Póki co panuję nad tym, ale to jest czasem tak silne że zaczynam się bać. Wciąż czuję się przygnębiona i niezadowolona. Staram się jak mogę, ale czasem mnie to wszystko przerasta.

Z pewnością twoje zachowanie związane jest z przeżyciem tak okropnego wydarzenia jakim jest gwałt. Tak zupełnie nie można tego zapomnieć pewnie nigdy, ale z całą pewnoscią można spowodować, aby można było normalnie żyć i odczuwać, nie korzystając przy tym z nadmiernej ilości alkoholu. Zresztą całkiem wymazać z pamięci nie można żadnego ważnego wydarzenia z życia, no chyba, że dzieje się to w sposób chorobliwy, ale wtedy to zdarzenie także nie jest całkiem zapomniane, a tylko usunięte, odsunięte i często daje o sobie znać w inny sposób. Na przykład za pośrednictwem snów, dolegliwości psychosomatycznych, emocji, którym nie można przypisać żadnej widocznej przyczyny, itp. Z dwojga złego to chyba lepiej pamiętać, ale nie przeżywać ciągle na nowo niż "udawać", że się zapomniało. Takie problemy poddają się terapii i chyba powinnaś z niej skorzystać. Po co masz się męczyć i marnować kolejne lata swojego cennego życia? Daj sobie nową szansę - masz prawo życ normalnie pomimo złych wspomnień.