Premium
Szacuje się, że do 2030 roku aż 10% Polaków będzie chorowało na cukrzycę. Jak można chronić się przed tą chorobą? Skąd bierze się cukrzyca? Jak dbać o siebie, gdy już na nią chorujemy? Na te i inne pytania odpowiada Anna Jeznach-Steinhagen, diabetolog, wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w pierwszym odcinku nowego cyklu "Zdrowo Odpytani".
Piersi są jednym z głównych atrybutów kobiecości. I choć wydaje się, że nie najważniejszym, to dla wielu kobiet konieczność poddania się mastektomii jest ogromnym wyzwaniem. O tym, jak to jest stracić biust, a potem go odzyskać opowiedziała Magdalena, która przeszła operację wymiany ekspandera na implant po wygranej walce z nowotworem. Cały zabieg przeprowadził dr n. med. Aleksander Grous, specjalista chirurgii ogólnej oraz chirurgii onkologicznej, który w pierwszym odcinku cyklu "Skalpel" opowiedział, jak wygląda operacja krok po kroku.
Padaczka jest wynikiem przewlekłych zaburzeń neurologicznych. O życiu z tą chorobą opowiedzieli Ania i Arnold, którzy są ze sobą od wielu lat. Poza miłością łączy ich także epilepsja, czyli choroba, która powoduje nadmierną aktywność komórek kory mózgowej.
Pan Jacek z zawodu jest fotografem, w jego portfolio można znaleźć prawdziwe perełki. W trakcie 64-letniego życia przeszedł trzy zawały, stoczył walkę z gruźlicą układu moczowego, przez co stracił nerkę, a ostatnio usłyszał diagnozę: rak. O ekspresowym leczeniu raka jelita grubego z Jackiem Sielskim rozmawia red. Marcelina Dzięciołowska.
Padaczka jest wynikiem przewlekłych zaburzeń neurologicznych. O życiu z tą chorobą opowiedzieli Ania i Arnold, którzy są ze sobą od wielu lat. Poza miłością łączy ich także epilepsja, czyli choroba, która powoduje nadmierną aktywność komórek kory mózgowej.
Witold Skoracki ma 43 lata, z wykształcenia jest logistykiem, a z zamiłowania mineralogiem. Wiedział, jak ważne są badania profilaktyczne, ponieważ jest w grupie ryzyka - oboje rodzice zachorowali na nowotwór. W 2019 roku wykryto u niego guz na nerce o wielkości ponad 4 centymetrów. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. Witek przyznaje, że doświadczył w życiu stygmatyzacji z wielu powodów, choroba nowotworowa była jednym z nich.
Paweł Pajewski był dyrektorem szkoły, w przeszłości także czynnym sportowcem i trenerem, przez całe życie był aktywny fizycznie. Gdy miał 40 lat usłyszał od lekarza, żeby zaczął porządkować swoje sprawy, bo zostały mu może dwa lata życia. Był idealistą, optymistą i przyznawał, że choroba nowotworowa wymusiła na nim przewartościowanie wszystkiego.
Renata ma 47 lat. Jest szczęśliwą żoną, mamą i babcią. Na co dzień pracuje w przedszkolu, jednak choroba wyłączyła ją z życia zawodowego aż na trzy lata. Gdy miała 44 lata usłyszała diagnozę: nowotwór piersi. O tym, w jakich okolicznościach wykryto u niej chorobę oraz jak poradziła sobie na ścieżce onkologicznej opowiada uśmiechnięta i przyznaje, że choć rak jej wiele odebrał, to jeszcze więcej ofiarował.
Zespół Dandy'ego-Walkera znany jest w piśmiennictwie od XIX wieku, jednak szczegółowe badania zaczęły się odbywać na początku XX wieku. Dziś wiadomo, że dotyka on jedno na 25 do 50 tys. urodzonych dzieci. Zespół Dandy’ego-Walkera to choroba polegająca na m.in. niedorozwoju robaka móżdżku, poszerzenie komory czwartej mózgu i uniesieniu zatok mózgowia. Z zespołem Dandy’ego-Walkera żyje Krzysztof, który niebawem będzie miał 40 lat.
Wojciech badał się regularnie - co roku stawiał się pilnie na badania profilaktyczne, które zresztą wykonywał prywatnie. Rok temu wynik badania PSA pokazał “magiczną” 13-tkę, gdzie norma mieści się w przedziale 0-4. Gdy zapytał lekarza, jak długo nowotwór mógł rozwijać się w gruczole krokowym, usłyszał: “około 12 lat”. Niestety, to nie jedyny absurd, z jakim przyszło się zmierzyć Wojtkowi.
Autyzm to zaburzenie genetyczne. Większość społeczeństwa kojarzy je z wycofaniem, opóźnieniem w rozwoju, agresją. Okazuje się, że osoby z autyzmem żyją wśród nas i mają się całkiem dobrze. Bartek Jakubowski, bohater kolejnego odcinka cyklu “Żyję z…” udowadnia, że nie ma nic wspólnego z wytworzonym przez społeczeństwo stereotypem.
Rak nerki to podstępna choroba - rozwija się w zasadzie bezobjawowo. Na wczesnym etapie jest trudna do wykrycia, nie daje żadnych objawów. Większość pacjentów dowiaduje się o obecności guza na nerce przez przypadek. Taka też jest historia 38-letniej Marty - mamy dwójki dzieci. Jak wyglądał proces diagnostyczny i leczenie młodej mamy?