Napięcie przedmiesiączkowe czyli dlaczego jestem wściekła

2014-07-02 16:05

Życie kobiety to powtarzalny rytm, którego siłą napędową są hormony. Wpływają na twoje ciało i umysł. Na szczęście wiele nieprzyjemnych dolegliwości związanych z napięciem przedmiesiączkowym da się złagodzić. Sprawdź, dlaczego masz zły humor przed miesiączką i jak to zmienić.

Napięcie przedmiesiączkowe czyli dlaczego jestem wściekła
Autor: thinkstockphotos.com

Czy tego chcesz czy nie, na twoje życie ogromny wpływ mają hormony. Zwłaszcza te, których ilość wciąż się zmienia - czyli estrogeny i progesteron. To one są winne temu, że raz masz ochotę się śmiać, by chwilę póżniej wszystko cię denerwowało i było ci smutno. Ta hormonalna huśtawka jest też powodem dolegliwości, które często nękają nas przed miesiączkami - tzw. zespół napięcia przedmiesiączkowego - oraz w ich trakcie.

Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) - skąd się bierze

Niezależnie od tego, kiedy pierwszy raz miałaś miesiączkę (zwykle między 11. a 14. rokiem życia), po upływie 2 lat miesiączka powinna już stać się regularna, czyli występować co ok. 28 dni trwać od 3 do 6 dób. Oczywiście jedna kobieta może mieć cykle 24-, a inna 30-dniowe i wszystko jest w porządku. Jeśli jednak cykle trwają krócej niż 20 dni lub dłużej niż 36, to nawet jeśli nie odczuwa się żadnych dolegliwości, powinno się skonsultować u ginekologa. Przyczyną takich wahań cyklu są zwykle zaburzenia hormonalne, choroby tarczycy, zmiany w obrębie macicy lub jajników. Koniecznie trzeba je leczyć.

Problemy z miesiączką - kiedy do ginekologa

Warto też porozmawiać z ginekologiem, jeśli miesiączki są bolesne. Zwykle przyczyna to prostaglandyny, które  działają na mięśnie gładkie jajowodów oraz macicy. Ich wysokie stężenie powoduje skurcze w podbrzuszu. Gdy czujesz ból, staraj się rozluźnić, zrelaksować. Możesz wziąć środek przeciwbólowy lub przeciwzapalny (apap, panadol, ibuprom, no-spa). Nie przekraczaj jednak dziennej dawki i nie bierz środków zawierających kwas acetylosalicylowy (nawet w niedużych dawkach), gdyż mogą one nasilać krwawienie. Powodem bólów występujących w czasie miesiączki może być też wąski kanał szyjki macicy (napiera na niego wydostająca się wydzielina w postaci skrzepów). Przyczyną bywa też obecność mięśniaków w macicy, stany zapalne jajników. Dlatego lepiej o bólach miesiączkowych powiedzieć ginekologowi, który zaleci odpowiednie leczenie. Powodem do niepokoju są też obfite krwawienia (można mówić o nich wtedy, gdy zużywasz w ciągu dnia ponad 10 podpasek). Koniecznie też porozmawiaj z lekarzem, gdyż bardzo obfite miesiączki mogą być spowodowane mięśniakami macicy, torbielami jajników lub zapaleniem narządu rodnego, które trzeba leczyć. Pamiętaj, że utrata dużej ilości krwi grozi anemią, dlatego ginekolog - oprócz przeprowadzenia badań - może zalecić ci przyjmowanie preparatów krwiotwórczych: żelaza, kwasu foliowego, witamin z grupy B. Nawet jeśli miesiączkujesz regularnie, może ci się zdarzyć zatrzymanie okresu. Niekoniecznie jest to spowodowane ciążą. Przyczyną może być np. zbyt intensywne odchudzanie, silny stres, intensywny wysiłek fizyczny. Jeśli miną dwa tygodnie (a ty nie jesteś w ciąży - test na ciążę jest ujemny), idź do ginekologa. Ustali przyczynę braku miesiączki i zaleci odpowiednie leczenie.

Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) - oswojenie problemu

Zwykle PMS nie pojawia się u dziewczynek, tylko dopiero u kobiet między 20. a 30. rokiem życia. Na tę dolegliwość skarżą się panie aż do menopauzy (z przerwą na ciążę). Przyczyny nie są do końca znane, jednak za główną uznaje się zaburzenia hormonalne. W pierwszej połowie cyklu (między 1. a 14. dniem, licząc od pierwszego dnia miesiączki) znacznie rośnie poziom estrogenów, w drugiej zaś wzrasta poziom progesteronu. Jeśli jednak w drugiej połowie cyklu progesteronu jest za mało w stosunku do estrogenów, pojawia się wiele nieprzyjemnych dolegliwości (opisanych zostało 150). Najczęstsze to: drażliwość, trudności ze skoncetrowaniem się, huśtawki nastrojów, bolesność piersi, wzdęcia, zaparcia, czasem biegunki, migrenowe bóle głowy, zawroty głowy, obrzęki. Niektóre kobiety odczuwają tego typu dolegliwości tylko na kilka dni przed miesiączką, inne nawet już od 15. dnia cyklu, przez całe dwa tygodnie.

Problemy mogą pojawiać się w każdym cyklu lub tylko od czasu do czasu.

Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) - jak sobie pomóc

Stres, zmęczenie, zdenerwowanie nasilają dolegliwości, dlatego staraj się jak najwięciej wypoczywać, relaksuj się, śpij 8 godzin dziennie. Rób sobie drobne przyjemności, poczytaj książkę, obejrzyj dobry film.  Często pomaga aktywność fizyczna - badania dowodzą, że kobiety, które uprawiają sport, rzadziej cierpią na PMS lub jego objawy są łagodniejsze). Zrezygnuj z alkoholu i papierosów, ogranicz picie kawy i coli, nie jedz potraw wzdymających (fasola, kapusta) i ciężkostrawnych. Za to często sięgaj po jogurt, kefir, maślankę, które regulują pracę przewodu pokarmowego. Jedz więcej warzyw i owoców, a kanapki posypuj natką pietruszki lub rzeżuchą (działają moczopędnie, zapobiegają obrzękom). Warto też łykać kapsułki z olejem z wiesiołka oraz tabletki z magnezem i witaminą B6. Jednak zanim sięgniesz po którykolwiek specyfik z apteki, skonsultuj jego przyjmowanie z ginekologiem. W zależności od objawów, doradzi ci leki przeciwbólowe, rozkurczowe, uspokajające, moczopędne. Może również zalecić wykonanie badań, by zdiagnozować, czy przyczyną dolegliwości jest rzeczywiście PMS (stwierdzić może to na podstawie badań hormonów we krwi, trzeba je wykonywać w określonych dniach cyklu). Jeśli tak, a leczenie objawowe nie daje rezultatów, lekarz zaleca przyjmowanie przed miesiączką progestagenów (doustnie lub w postaci czopków).

Ważne

Hormonalny kalkulator

ESTROGENY

  • przed jajeczkowaniem 61-394 ng/ml
  • owulacja 122-437 ng/ml
  • po jajeczkowaniu 156/350 ng/ml

PROGESTERON

  • przed jajeczkowaniem 0,02-0,09 ng/ml
  • po jajeczkowaniu 6-30 ng/nl