Jedna osoba, dwie osobowości. Mój narzeczony ma dwie osobowości [Porada eksperta]

Zacznę od tego, co wczoraj odkryłam. Sprawdzałam na komputerze różne piosenki itp. i odkryłam folder "szkoła i osiedle", który na dodatek był ukryty. Myślałam, że to porno, jak u większości facetów, lecz nie. To były zdjęcia dziewczyn, pełno dziewczyn, że aż mi dech zaparło. Na dodatek wśród nich były zdjęcia moich przyjaciółek. Było mi strasznie dziwnie z tym faktem i powiedziałam narzeczonemu, co odkryłam i jego odpowiedź była taka "to jest tajemnica, tylko moja tajemnica to, co odkryłaś. Miałem zamiar ci kiedyś o tym powiedzieć, ale nie teraz, teraz nie mogę. Nie umiem patrzeć ci w twarz i ci o tym opowiedzieć, wstydzę się. To jest coś, co było tylko miedzy mną a mną. Mam tak od 10 lat, że zbieram te zdjęcia, nie wiem to siedzi w mojej głowie". I nagle zaczął się zachowywać jak po jakichś tabletkach, po pół godz jak sobie przemyślał, wrócił jakby nic się nie stało. Kochany, czuły itp i obiecałam mu nie wracać do tego tematu, dopóki nie będzie gotowy. Lecz nie zapomniałam o tym, siedzi mi to w sercu, boję się, że kiedyś mnie może zdradzić itp. Zostałam przy nim, bo go kocham i chcę mu pomóc, lecz ja nie wiem, czy mam go zostawić, bo wiem, że samą mnie dręczą te zdjęcia dziewczyn i moich koleżanek. Nie umiem zapomnieć, pomóc, naprawdę nie wiem. Proszę o pomoc. Mój narzeczony 2 inne osobowości: jedna jest agresywna, bo nie potrafi sobie radzić z agresją, a druga czuła i kochająca. A teraz jeszcze doszły te zdjęcia.

Szanowna Pani, zastanawiam się jaką funkcję w życiu Pani narzeczonego pełni przymus zbierania tych zdjęć. Wyobrażam sobie, że może to w Pani wzbudzać przerażenie, zakłopotanie, a także lęk. W przypadku przeżywania tak silnych emocji warto o tym z kimś porozmawiać. Czy może Pani liczyć na wsparcie od kogoś?

Wspomina Pani o agresji, warto wspólnie z narzeczonym analizować, jakie zachowania, słowa, budzą w nim tak dużą złość. Bardzo często w związku trudno mówić o przyczynach i skutkach danego zachowania, bo są one cyrkularne, tzn. jedno zachowanie wywołuje konkretną reakcję u drugiej osoby, a z kolei ta reakcja wywołuje to zachowanie itd. Pozdrawiam