Fibromialgia - jak sobie pomóc? [Porada eksperta]

2014-02-04 16:09

Ciągle jestem w stanie powiedzmy ciezkiej depresji co troche sie podniose to znowu spadam w dol,Stwierdzono tez fibromalgine, mam tez cukrzyce,. biore roznego rodzaju leki ale to nie daje efektow,- ciagle cierpie na roznego radzaju bole, ktore wystepuja gdzie chca i kiedy chca.Lekarze nabieraja wody w usta mowic ze bedzie lepij ,ale wcale nie jest lepiej tylko dochodza nowe objawy i choroby .Dlugo by wliczac co jeszcze mam.Czcialabym naprawde wiedziec jak postepowac w takich przypadkach i czy naprawde mozna z tego wyjsc,

Porada psychoterapeuty
Autor: Getty Images

Fibromialgia to przewlekła niezapalna choroba reumatyczna tkanek miękkich, ale nim taka diagnoza padnie często pacjent jest traktowany jak typowy histeryk. Najbardziej dokuczliwym i trudnym objawem do zwalczenia jest ból. Może on dotyczyć części ciała lub jego całości. Ból zwykle rozpoczyna się od krzyża skąd promieniuje wzdłuż kręgosłupa na tył głowy, barków, łokci i rąk. Im więcej pacjent odpoczywa, tym bardziej boli. Ruch zatem przynosi sporo ulgi.
Trzeba pamiętać, że ból przyjmuje różne formy - raz jest mocniejszy, a raz słabszy. Czasem też pojawiają się inne dolegliwości, np. bezsenność, bóle głowy czy zawroty głowy. Do tej pory lekarze specjaliści zastanawiają się jaki czynnik lub zespół czynników wywołuję tę chorobę. Wiadomo tylko tyle, że częściej chorują na nią kobiety niż mężczyźni między 35 a 55 rokiem życia. Choroba ta ma wiele twarzy, każdy przypadek trzeba indywidualnie rozpatrywać, gdyż każdy pacjent choruje na nią inaczej. Może ona występować również z innymi schorzeniami. Lekarze wspominają, że choroba może mieć podłoże genetyczne, ale także w swoich pracach potwierdzają, że osoby które straciły wcześnie rodziców lub były bite przez swoich opiekunów prawnych są bardziej narażone na tę chorobę.
Z tego co mi wiadomo żaden lek nie jest w stanie pokonać tej choroby, może jedynie przynieść ulgę w cierpieniu - tak jak środki antydepresyjne. Warunkiem jest to, że zostaną one dobrze dobrane i właściwie stosowane. Pacjenci przyjmują także leki przeciwbólowe, jednak ich skuteczność jest minimalna. Natomiast leki przeciwzapalne minimalizują ból tylko u ¼ pacjentów.
Jedynie co Pani może zrobić to zmienić swój styl życia. Proszę wyeliminować ze swojego życia czynności typowo monotonne lub rozkładać je w czasie. Niektórym osobom pomagają ćwiczenia izometryczne (metoda Jacobsona), które rozładowują stres i napięcie, a jak Pani wiadomo, stres w tej chorobie jest bardzo niebezpieczny. Najlepszym lekarstwem jest uprawianie regularnie sportu, aktywny styl życia, który jest dostosowany do Pani możliwości zdrowotnych. Może na początku będzie to dla Pani trudne, zwłaszcza zmobilizowanie się do aktywności fizycznej, jednak zobaczy Pani, że ból podczas ćwiczeń fizycznych zmniejsza się.
Są pacjenci, którym pomaga także dobrze dobrana fizykoterapia, krioterapia, leczenie ciepłem, masaże czy akupunktura. Proszę także zmienić dietę na „pokarmy szczęścia”, czyli – biały i żółty ser, soję, mięso drobiowe, ryby, banany, suszone daktyle, mleko. Ulgę również przynosi surowa dieta wegetariańska, czyli soki, ziarna, owoce i sałatki. Może Pani zażywać także magnez w dawce 300-1000 mg dziennie.
Część pacjentów mówi, że ulgę przyniosły im okłady z borowiny. Może Pani również zacząć zażywać wyciągi z roślin w kapsułkach, np. Bromelinę lub Myalgan, które zmniejszają napięcie mięśniowe i likwidują uczucie ucisku.
Proszę pamiętać, że skuteczne zdrowienie to zastosowanie szeregu różnych metod, które Pani zaproponowałam oraz codzienna mobilizacja do aktywnego spędzania dnia. Pozdrawiam.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta