Coraz więcej nieszczepionych dzieci w dużych aglomeracjach

2016-03-17 11:43

Liczba nieszczepionych dzieci lawinowo rośnie w województwach, w których znajdują się wielkie aglomeracje miejskie. Największy wzrost w 2014 r., bo o 76,6 procent w odniesieniu do roku 2013, odnotowano w województwie śląskim. Nieco mniej rodziców odmawiających szczepień swoich dzieci przybyło w Wielkopolsce (67,3 procent) i na Mazowszu (48,7 procent). Z czego to wynika?

Coraz więcej nieszczepionych dzieci w dużych aglomeracjach
Autor: thinkstockphotos.com Liczba nieszczepionych dzieci lawinowo rośnie w województwach, w których znajdują się wielkie aglomeracje miejskie.

Według rankingu powstałego w ramach akcji "Zaszczep się wiedzą" na podstawie raportu "Stan sanitarny kraju w roku 2014" opracowanego przez Główny Inspektorat Sanitarny, w Polsce wzrasta liczba nieszczepionych dzieci. W niechlubnej statystyce przoduje województwo śląskie, za nim plasują się woj.: wielkopolskie, mazowieckie, pomorskie oraz małopolskie. W całym kraju obowiązkowych szczepień ochronnych nie przyjęło 12 361 osób dzieci (dane za 2014 r.). To niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.

Jakie to liczby? W 2012 roku uchylało się 5 314 osób, w 2013 roku 7 248 osób, zaś w 2014 roku aż 12 361 osób. Co na to specjaliści?

- Ochronny wpływ szczepień na zdrowie stał się w XX wieku jednym z podstawowych założeń zdrowia publicznego – mówi lek. med. Ewa Podkaminer-Ligaj, internista w warszawskim Centrum Medycznym Damiana. - Z określonego szczepienia można całkowicie zrezygnować dopiero, gdy przez odpowiednio długi czas na całym świecie nie występują żadne zachorowania na daną chorobę zakaźną, w wyniku wyeliminowania wirusów lub bakterii z otaczającego nas środowiska. Decyzje o rezygnacji ze szczepień podejmują odpowiednie władze sanitarno-epidemiologiczne i Światowa Organizacja Zdrowia. Do tej pory było to możliwe tylko w przypadku ospy prawdziwej.

Dlaczego rodzice nie szczepią dzieci?

Według analiz GIS-u, najszybszy wzrost liczby osób uchylających się w 2014 roku dotyczył osób pozostających pod wpływem ruchów antyszczepionkowych (wzrosło 66 %). Niestety decyzje o tym, by nie poddawać dzieci szczepieniom ochronnym podejmowane są coraz częściej na podstawie niezweryfikowanych naukowo informacji – pojawiających się w internecie anonimowych wpisów na forach dyskusyjnych, publikacji opartych na mitach, emocjach i skłonnościach do powtarzania nierzetelnych opinii.

Zaszczep się wiedzą to kampania społeczna prowadzona od 2015 roku. Jest przewodnikiem po wiarygodnych i sprawdzonych informacjach dotyczących szczepień - wymagających wiedzy i odpowiedzialności decydujących o zdrowiu i życiu.

- Źródłem wiarygodnych informacji na temat szczepień są wyłącznie pracownicy służby zdrowia oraz takie strony internetowe, które są przez nich prowadzone lub co najmniej autoryzowane – podkreśla Ewa Podkaminer-Ligaj.

Co jeszcze miało wpływ na odmowę szczepienia przez rodziców? 33,3 proc. decydowało się względami kulturowymi i religijnymi, bądź wpływami środowisk propagujących tzw. medycynę alternatywną. Tylko znikomy procent (0,8 proc.) dotyczył osób wyrażających obawy związane z wystąpieniem w przeszłości u nich lub u ich dzieci niepożądanego odczynu poszczepiennego.

Czytaj też: Autyzm poszczepienny to mit - teoria wiążąca szczepienia z autyzmem była oszustwem

- Gdyby wszystkie informacje na temat szczepionek były jednoznaczne i spójne, to lęk przed nimi prawdopodobnie by nie istniał. Jednak tak nie jest – mówi psycholog Katarzyna Kornatowska. - Tak, jak wszystkie nowoczesne zdobycze nauki, szczepionki szybko zyskują swoich przeciwników. A reprezentanci tej grupy głośno wyrażają swoje poglądy poprzez szeroko dostępne kanały komunikacji, zdobywając coraz szersze uznanie.Nierzetelnym źródłom wiedzy dotyczących szczepień skutecznie przeciwstawia się akcja społeczna Zaszczep się wiedzą. Rzetelne i sprawdzone informacje na temat szczepień można znaleźć na stronie internetowej www.zaszczepsiewiedza.pl.

www.zaszczepsiewiedza.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki