Picie umiarkowanych lub dużych ilości alkoholu zmniejsza „regenerujący” sen REM, jak wynika z przeglądu opublikowanego w czasopiśmie Alcoholism Clinical & Experimental Research. Rezygnacja z picia przez miesiąc może poprawić jakość twojego snu i dać ci więcej energii do innych czynności. Jeśli ograniczysz alkohol, będziesz wstawał bardziej wypoczęty, a twój organizm ci za to podziękuje.

W zależności od tego, ile piłeś wcześniej (a także od wagi początkowej), możliwe jest, że możesz stracić kilka kilogramów. Napoje alkoholowe zawierają puste kalorie, które nie dostarczają żadnych wartości pożytecznych dla organizmu. Może się okazać, że ta jedna zmiana pomoże ci schudnąć. Rezygnacja z alkoholu wiąże się także często ze zmianą nawyków żywieniowych - dokonujemy świadomych wyborów, co przekłada się m.in. na mniejsze spożycie śmieciowego jedzenia.

Wino do kolacji, piwo ze znajomymi czy drink na spotkaniu służbowym? Spróbuj oszacować, ile tygodniowo lub miesięcznie wydajesz na alkohol. Każdą złotówkę, którą wydałbyś na alkohol odkładaj na osobne konto lub do skarbonki. Ustal cel, na jaki przeznaczysz odłożone pieniądze. Będzie to doskonała motywacja do wytrwania w postanowieniu.

Nadmierne spożywanie substancji alkoholowych osłabia organizm. Odporność jest ważna zwłaszcza teraz, w czasie pandemii. To kolejny doskonały motywator do tego, aby zrobić sobie przerwę od alkoholu.

Miesięczna przerwa od picia pozwoli ci spojrzeć na alkohol z nieco innej perspektywy. Jeśli wytrwasz, możesz sobie uświadomić, że nie musisz pić codziennie, a nawet wcale. Jeśli nauczysz się, że alkohol nie jest potrzebny w twoim życiu, zyskasz więcej zdrowia i odporności, poprawi się twój wygląd i będziesz mieć więcej siły i motywacji do podejmowania nowych, inspirujących wyzwań.