To prosta wskazówka dla wszystkich, którzy wypalają się w pracy czy męczą się na kierunku studiów, który wybrali, by zadośćuczynić oczekiwaniom rodziców.

Dzięki przekonaniu, że umiemy wywierać wpływ, możemy nauczyć się traktować trudności jak wyzwania, a nie zagrożenia, zmniejszyć poziom lęku i stresu.

Jeśli chcemy za dużo – dóbr, prestiżu, wrażeń, wpadamy w pułapkę. Ciężko pracujemy, by to wszystko zdobyć, wspiąć się na kolejny szczebel kariery, spłacić kredyt, i w końcu nie starcza czasu nawet na to, by skonsumować zdobyte dobra.

Nie tracąc z oczu ważnych celów, żyj chwilą obecną, nie rozpamiętuj przeszłości i nie zamartwiaj się przyszłością. Skupiając się na chwili bieżącej, żyjesz znacznie intensywniej i pełniej.

Na poczucie szczęścia wpływa także odczuwanie wdzięczności. Warto co jakiś czas przeprowadzić ćwiczenie, zadając sobie pytanie o powody do wdzięczności.

Fizyczne zdrowie i poczucie szczęścia są ze sobą sprzężone - człowiek, któremu nic nie dolega, jest szczęśliwszy. To działa także w drugą stronę: zły stan duszy szkodzi ciału.