Eksperci zalecają, aby unikać alkoholu w ciągu 4 godzin przed zaśnięciem, ponieważ choć wydaje się, że może ułatwiać zasypianie, wpływa na fazę REM i może powodować nocne pobudki, a po nich utrudniać ponowny powrót do snu.

Po wypiciu alkoholu, przez krótki czas możesz odczuwać ciepło. To skutek rozszerzenia się naczyń krwionośnych znajdujących się najbliżej skóry. Niestety, ciepło ucieka z wewnątrz organizmu, a ochłodzona krew, wracając do wewnątrz ciała, może przyczynić się do zaburzeń pracy narządów.

Spożywając alkohol, drażnimy śluzówki oraz osłabiamy pracę układu pokarmowego przez zaburzenie pracy jelit, które mogą mieć problem z wchłanianiem pokarmów, a to z kolei wpływa na funkcjonowanie innych narządów, np. wątroby i trzustki.

Po wypiciu alkoholu można mieć wrażenie, że problemy same się rozwiążą, ponieważ chwilowo odrywamy się od rzeczywistości. Sprzyja temu poprawa nastroju i samopoczucia, ale kiedy wytrzeźwiejesz, okazuje się, że rzeczywistość nadal jest taka sama, a problemy nie zniknęły.

Sen nie wpływa na przyspieszenie metabolizmu alkoholu. Wątroba metabolizuje średnio 0,15 promila na godzinę. Za stężenie alkoholu we krwi odpowiada przede wszystkim ilość spożytych trunków, czasu, jaki upłynął po ich spożyciu oraz ciężar ciała osoby pijącej.