Dieta po usunięciu trzustki [Porada eksperta]

2013-04-08 12:39

Mąż ma 67 lat (cukrzyk ), jest po usunięciu trzustki, dwunastnicy, części watroby i żołądka. Mąż zawsze prędko jadł. Nazywałam to pochłanianiem. W chwili obecnej jest już trzy tygodnie po operacji i powoli dostaje "normalne" jedzenie. Teraz jest jeszcze w szpitalu - chcę przygotować się na powrót męża do domu i ustawienie kuchni, tak aby prawidłowo przygotowywać posiłki. Szukam porady, jak gotować, aby jedzenie męża nie było monotonne. Z czasem nabiorę wprawy, ale najgorsze są początki. Może są jakieś opracowania odnośnie do prawidłowego żywienia takich chorych.

Porada fizjologa żywienia
Autor: Getty Images

Witaj! Nie ma gotowych schematów żywienia, chociażby dlatego, że mamy tu do czynienia z wieloma dolegliwościami: chorobą metaboliczną jaką jest cukrzyca i rozległym zespołem poresekcyjnym. Przy wypisie ze szpitala otrzymasz główne zasady komponowania posiłków dla męża. Akurat w jego przypadku najłatwiej będzie dopasować dawkę insuliny, a najtrudniej skomponować jadłospis ze względu na zabieg chirurgiczny. Domowy jadłospis męża powinien spełniać zasady diety lekkostrawnej z obniżoną ilością tłuszczy, podwyższoną ilością białek i bezresztkową. Do tego płynną lub papkowatą. To zależy od kondycji jelita cienkiego, w którym będzie odbywać się trawienie. Powinien jeść małe porcje, co kilka godzin, wolno gryźć, aby stymulować produkcje enzymów jelitowych. Zasadne byłoby umówienie się z dietetykiem klinicznym lub szpitalnym, a w takim przypadku to on układa jadłospisy i uzgodnić z nim dalsze postępowanie. On wie najwięcej o aktualnej kondycji przewodu pokarmowego twojego męża. Wiadomo, że teraz będzie problem z wchłanianiem i trawieniem, bo pokarm będzie błyskawicznie przechodził przez jelita. Na pewno w szpitalu zabezpieczyli męża przed niedoborami żelaza i witamin, jakimś preparatem wieloskładnikowym. Z założenia mąż nie może teraz jeść cukrów, dlatego, że powodują one biegunki. Ostrożnie należy pić mleko. Pić dużo płynów: wody, ziół - zawsze pomiędzy posiłkami. Potrawy przecierane, zupy miksowane. Niezbyt to może urozmaicone, ale najważniejsze, żeby masa ciała nie spadała. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Z dietetyką jest jak z medycyną. Jest to nauka empiryczna, oznacza to, że metodą prób i błędów dojdziesz do idealnego menu.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Iza Czajka

Autorka książki "Dieta w wielkim mieście", miłośniczka biegów i maratonów.

Inne porady tego eksperta

qz-w3i5-PQnS-rW6k