Dieta dla morsa. Co jeść, a czego nie jeść przed lodowatą kąpielą?

2020-12-29 14:26

Odpowiednia dieta dla morsa jest równie ważna jak dla sportowca. Morsowanie to duży wydatek energetyczny i dietetycy sugerują, by traktować je jak formę treningu. Co powinien jeść i pić mors? Czego jeść i pić mors nie powinien? Czy przed morsowaniem należy jeść? Ile czasu po posiłku można morsować?

Dieta dla morsa
Autor: Getty Images

Spis treści

  1. Dieta dla morsa przed morsowaniem
  2. Dieta dla morsa po morsowaniu
  3. Uzupełniająca dieta dla morsa

Dieta dla morsa nie doczekała się jeszcze opracowań naukowych, na które mogliby się powoływać dietetycy. Dlatego Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyk kliniczna i psychodietetyk, która udziela wywiadu Ewie Zwierzchowskiej na łamach książki „Morsowanie”, zaleca strategie żywieniowe sprawdzone w treningu oraz krioterapii.

Dieta dla morsa przed morsowaniem

Podstawą posiłku przed morsowaniem powinny być węglowodany złożone (np. razowe pieczywo czy makaron, kasza lub brązowy ryż) uzupełnione o białka i tłuszcze. Najważniejsze jest jednak to, by posiłek był lekkostrawny. I żeby w ogóle był, ponieważ nie powinno się wchodzić do lodowatej wody na czczo, będąc dłuższy czas po posiłku lub czując głód. W ekstremalnych warunkach, które stanowi ekspozycja na zimno w wodzie, organizm potrzebuje bowiem dużej ilości energii, żeby się ogrzać. A niski poziom glukozy we krwi grozi omdleniem lub utratą przytomności. Właśnie dlatego zaleca się również, aby morsować w towarzystwie innych osób i nie wchodzić do lodowatej wody samemu, ponieważ nawet dobrze zahartowany organizm może w trudnych warunkach zareagować w nieoczekiwany sposób.

Lekkostrawny posiłek należy zjeść godzinę, maksymalnie dwie godziny przed morsowaniem, aby we właściwym czasie zaopatrzyć ciało w niezbędne „paliwo”. Dzięki temu łatwiej będzie wytrzymać w zimnej wodzie i szybciej uda się rozgrzać ciało już po wyjściu.

Dieta dla morsa po morsowaniu

Priorytetem po wyjściu z zimnej wody jest rozgrzanie się od środka. Wbrew pozorom takiego efektu nie daje picie alkoholu, który rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa dopływ krwi do tkanek, w których były one skurczone. W pierwszej chwili odczuwa się ciepło, ale w dłuższej perspektywie czasu traci się w ten sposób ciepło i doprowadza do wychłodzenia organizmu.

Znacznie skuteczniejsze jest wypicie ciepłego napoju bezalkoholowego, np. herbaty z miodem czy naparu z kwiatów lipy, a także zjedzenie ciepłego posiłku. Pierwszy posiłek po tak dużym wysiłku nie powinien być ciężkostrawny. Organizm potrzebuje węglowodanów prostych (można je znaleźć choćby w owocach czy lekkiej kanapce), by szybko odbudować zapasy energii. Regeneracja po morsowaniu trwa co najmniej kilka godzin. Ciężkostrawny posiłek utrudnia i wydłuża ten proces.

Mięso i inne białka nie są niezbędne w pierwszej kolejności po wyjściu z wody. Białko można dostarczać do organizmu w mniejszych porcjach i nie musi to nastąpić w pierwszych godzinach po morsowaniu. Odradza się natomiast stosowanie sztucznych preparatów białkowych dla sportowców, ponieważ za bardzo obciążają nerki i wątrobę. Zamiast nich można suplementować się koktajlami, najlepiej zawierającymi kaszę i rośliny strączkowe.

Jak stać się Morsem? Czy to pomaga zdrowiu? Jak zacząć? Na te pytania znajdziesz odpowiedzi w książce "Morsowanie" Ewy Zwierzchowskiej. Serdecznie zachęcamy do lektury! 

Uzupełniająca dieta dla morsa

Morsowanie to nie tylko przyjemność związana z wyrzutem endorfin i przełamywaniem własnych barier, lecz także forma profilaktyki prozdrowotnej, która podnosi odporność. Proces ten można wspomóc, stosując na co dzień odpowiednią dietę.

W okresie jesienno-zimowym zaleca się spożywanie kiszonek i produktów probiotycznych, które poprawiają pracę jelit. Budowanie odporności wspierają także warzywa, które zawierają przeciwutleniacze (chronią komórki przed starzeniem się), np. buraki czy kapusta. Ważną rolę w budowaniu odporności odgrywają też naturalne źródła siarki, jak choćby cebula, czosnek, rzodkiewka czy szczypiorek.

Zimą wskazane jest również stosowanie substancji, które rozgrzewają organizm od środka, jak: imbir, kurkuma, chili, cynamon czy kardamon. Można dodawać je do kawy lub herbaty. Organizm potrzebuje też nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, które wzmacniają odporność i działają przeciwzapalnie. Dietę można też uzupełnić o liofilizowane warzywa i owoce, które pozwolą uzupełnić bazę niezbędnych witamin i minerałów.

Bibliografia

Zwierzchowska Ewa, „Morsowanie”, wydawnictwo Harde, Warszawa 2019.