bóle żołądka, wzdęcia i nadkwaśność [Porada eksperta]

Moje bóle nie są ciągłe ani systematyczne, nie występują bezpośrednio po jedzeniu, zanikają gdy się położę lub usiądę, występują także przy dłuższym chodzeniu (około 30 min), ustąpią gdy usiądę, wystąpią także przy podnoszeniu ciężkich rzeczy. Przykre i uciążliwe są wiatry, częste wzdęcia brzucha. Wiem, że czasami mam wzmożoną produkcję kwasu - odczuwam to po migotaniu w oczach, biorę wtedy "rennie" i przechodzi. Czy potrzebna jest tu specjalna dieta? Uspakajam także żołądek pijąc miętę. Lekarze obawiają się zrobić gastroskopię ze względu na moje tętniaki, wysokie ciśnienie i małą krzepliwość krwi.

Panie Tadeuszu, nadprodukcja kwasów może wynikać z tysiąca powodów: złej diety, interakcji leków czy ich skutków ubocznych, może brać się z powodu refluksu, a nawet Helicobacter - bakterii, która jest przyczyną wrzodów, alergii i mnóstwa innych. Pana stan wymaga diagnozy lekarskiej, zrobienia USG jamy brzusznej, badań krwi, enzymów trawiennych. Mięta nie jest zalecana przy nadkwaśności żołądka. Raczej powinna być to dieta lekkostrawna z ograniczeniem tłuszczy, posiłków smażonych, ostro przyprawionych, bardzo gorących i bardzo zimnych. Posiłki powinny być zjadane często, ale w małej objętości. Pieczywo białe, chudy nabiał, gotowane mięso, żadnej surowizny. Makarony, kasze drobne i białe. Dieta jest potrzebna, ale konieczna jest diagnostyka u lekarza. Pozdrawiam i życzę zdrowia