Jak zachować ZGRABNĄ FIGURĘ, czyli gdzie lubi odkładać się TŁUSZCZYK?

2013-03-05 9:13

Niezmiernie rzadko sadełko lokuje się równomiernie. Zwykle wybiera albo górne, albo dolne partie ciała. Wiele zależy od tego, co mamy zapisane w genach, a także od wieku, płci i pracy układu hormonalnego. Jak odzyskać i utrzymać proporcje?

Jak zachować ZGRABNĄ FIGURĘ, czyli gdzie lubi odkładać się TŁUSZCZYK?
Autor: thinkstockphotos.com Niezmiernie rzadko sadełko lokuje się równomiernie. Zwykle wybiera albo górne, albo dolne partie ciała. Wiele zależy od tego, co mamy zapisane w genach, a także od wieku, płci i pracy układu hormonalnego. Jak odzyskać i utrzymać proporcje?

Ramiona i brzuch - zwykle winne są hormony

Nadmiar tkanki tłuszczowej odkłada się w okolicy brzucha, na ramionach i karku. Często dotyczy to osób, które nie jedzą śniadań. Rano bowiem w organizmie najwyższe jest stężenie kortyzolu, czyli hormonu stresu, powodującego m.in. odkładanie się tłuszczyku w tych miejscach. Wystarczy solidny posiłek zaraz po przebudzeniu, by poziom kortyzolu spadł. W tych miejscach często tyją również panie o czterdziestce, których metabolizm naturalnie zwalnia (ich zapotrzebowanie na kalorie jest mniejsze), a to za sprawą innych hormonów – płciowych.

Biodra, uda, pośladki - skutki fatalnych nawyków

Tkanka tłuszczowa gromadząca się w dolnych partiach ciała to najczęściej efekt siedzącego trybu życia i podjadania między posiłkami. Organizm zużywa wtedy to, co dostaje, na bieżąco, zamiast sięgać do rezerw, które stale rosną. Sadełko wokół bioder to również skutek nadmiaru konserwantów i sztucznych dodatków zawartych w pożywieniu. Organizm nie radzi sobie z usuwaniem toksyn, a one spowalniają jego pracę. Ciało wokół bioder staje się gąbczaste, z nierównościami.

Sposoby na oporny tłuszczyk

Jeśli przytyła góra, trzeba pobudzić leniwy metabolizm do intensywniejszej pracy. Tu pomoże pływanie i jazda na rowerze (ale w obu przypadkach trzeba poczuć pewien wysiłek). W wyszczupleniu ramion sprawdzą się ciężarki. A gdy problemem jest duża pupa i nieładne uda należy rozbudować zwiotczałe od siedzenia za biurkiem mięśnie, by zużywały więcej energii z posiłków. Tu także pomoże rower (ale nacisk na pedały musi wymagać wysiłku) i aerobik. W obu przypadkach idealnym rozwiązaniem jest codzienny, półgodzinny marsz z kijkami, czyli nordic walking.

miesięcznik "Zdrowie"