Odchudzanie przy alergii i wadzie serca [Porada eksperta]

2013-03-27 23:04

Mam 19 lat i nadwagę. Nie jest może ona jakaś ogromna, ale nie czuję się dobrze ze swoim ciałem. Jednak z moim odchudzaniem nie jest tak łatwo z 2 powodów: 1. W większości diet, jakie znalazłam, występują jajka lub produkty, do których produkcji zostały one użyte. Niestety, jestem na jaja bardzo silnie uczulona. 2. Większość ćwiczeń (wszystkie wysiłkowe, zwłaszcza bieganie i szybki marsz) nie wchodzą w grę ze względu na moją wadę serca. Co mam zrobić?

Porada dietetyka
Autor: Getty Images

Witaj Kasiu! Myślę, że zaradzimy Twojej nadwadze. Jaja nie są niezbędne w diecie, tym bardziej jeśli masz na nie uczulenie. Zapytaj swojego kardiologa jakie ćwiczenia możesz wykonywać. Brak intensywnych treningów nie zamyka Ci drogi do szczupłej sylwetki. Twój marsz nie musi być szybki. Ważne, żeby trwał długo i bez zatrzymywania się. Dobrze gdybyś szła ok. 60 minut. Każdego dnia. Regularny ruch przyspiesza przemianę materii i ułatwia odchudzanie. Bardzo mało napisałaś o swoim doświadczeniu z odchudzaniem. Nie wiem, co jest przyczyną Twojej nadwagi? Nieregularne posiłki, zbyt duże porcje, jedzenie wieczorem czy za mała ilość błonnika w diecie są dosyć częstymi błędami żywieniowymi. Często kupujemy również nieświadomie produkty spożywcze, w których ukryta jest duża ilość tłuszczu i/lub cukru. Zobacz czy nie jadasz więcej niż 2 razy w tygodniu: owocowych jogurtów, deserów, śmietany, gotowych sosów typu instant, słodkich napojów gazowanych, napojów owocowych, mięsa wieprzowego, skóry mięsa czy ryby, paluszków, chipsów. Przyczyną nadwagi może być również jakiś problem natury psychologicznej. Często nieumiejętność adekwatnego reagowania na stres i zajadanie go lub wybieranie jedzenia jako czegoś przyjemnego powoduje, że tyjemy. Warto gdybyś mogła bliżej przyjrzeć się sobie i opowiedzieć na pytanie skąd ta nadwaga? Łatwiej przygotować się do walki z nią, wiedząc w czym tkwi problem. Sama dieta nie jest receptą na dodatkowe kilogramy. Myślę nawet, że sam jadłospis nie jest najważniejszy. Spróbuj zacząć od kilku zasad. Przede wszystkim śniadanie. To najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Reguluje cukier po nocy, daje energii do pracy, poprawia nastrój, dostarcza niezbędne do życia witaminy i minerały. Dobrze gdyby w tym posiłku znalazły się: mleko, chleb pełnoziarnisty lub płatki zbożowe, owoce, warzywa i dodatek w postaci sera lub ryby wędzonej czy wędliny. Pierwszy posiłek wyznacza rytm kolejnych posiłków. Każdy następny spożywaj w odstępach ok. 3 godziny. Pomijanie posiłków, tym bardziej u osób, które się odchudzają jest bardzo niedobre. Może doprowadzić do napadów głodu i w konsekwencji objadania się. Ostatni posiłek najlepiej jest spożywać na ok. 3 godziny przed snem. Wieczorem Twój zegar biologiczny wie, że zaraz idziesz spać i spowalnia. Dodanie mu energii, przy spowolnieniu spowoduje, że nie będzie miał jak jej spalić. Zmagazynuje ją na później. Jeśli nie jesz cały dzień, a Twój jedyny posiłek jest ostatni to też niedobrze. Nie uzupełnisz cennych witamin i minerałów, które były potrzebne w dzień. Wieczorem, jakkolwiek wyglądał Twój dzień, Twój organizm spowalnia, więc ten ostatni posiłek zjedzony za późno, utuczy Cię. Staraj się, aby Twoje posiłki były małe, czyli mieściły się na 2 dłoniach. Obiad może być większy na 3 dłonie. Smażenie zastąp gotowaniem i duszeniem. Sosy przygotowuj na bazie warzyw. Unikaj soli, ona poza tym, że zatrzymuje wodę w organizmie, jest rakotwórcza i obudza apetyt. Wybierając produkty mleczne sięgaj pod te odtłuszczone. Nie wybieraj jednak mleko 0%, ale 1,5%, aby cenne witaminy i wapń mogły dobrze zostać wchłonięte. Mleko jest świetnym produktem odchudzającym, ponieważ zawiera w swoim składzie rybozyd nikotynamidu, który przyspiesza metabolizm. Im wyższy metabolizm tym lepsze spalanie tłuszczu. Planując swój jadłospis staraj się, aby w każdym posiłku były warzywa, a w 1-2 owoce. Wybieraj produkty pełnoziarniste, zawierają więcej błonnika niż rafinowane np. pełnoziarnisty makaron zamiast białego. Błonnik pobudza jelita do pracy, oczyszcza nas z toksyn, pęcznieje w żołądku dając uczucie sytości. Same plusy, warto o tym pamiętać.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Katarzyna Pryzmont

Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl

Inne porady tego eksperta