Zły stan jamy ustnej o 75 proc. zwiększa ryzyko raka wątroby

2019-07-15 9:02

Jak się okazuje, infekcje dziąseł czy paradontoza mogą mieć znacznie poważniejsze konsekwencje niż nieprzyjemny zapach czy krwawienie przy porannym szczotkowaniu. Jedną z nich jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu wątroby – wynika z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii.

Zły stan jamy ustnej o 75 proc. zwiększa ryzyko raka wątroby
Autor: Getty Images

W badanu przeprowadzonym na Queen's University w Belfaście przeanalizowano grupę ponad 469 000 dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii, szukając związku pomiędzy stanem jamy ustnej a ryzykiem nowotworów przewodu pokarmowego, w tym raka wątroby, jelita grubego, odbytnicy i trzustki.

Aby poznać ten związek, naukowcy wzięli pod uwagę informacje od uczestników badania, którzy sygnalizowali zły stan jamy ustnej, a konkretnie objawy takie jak ból i krwawienie dziąseł, ruchomość zębów lub ubytki w uzębieniu.

Co ciekawe, nie zaobserwowano żadnych znaczących związków dotyczących ryzyka większości nowotworów przewodu pokarmowego a złym stanem jamy ustnej, ale stwierdzono istotną zależność w kontekście raka wątroby i dróg żółciowych.

Najsilniejsze powiązanie było widoczne przy raku wątrobowokomórkowym, który jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. Badanie wykazało, że zły stan zdrowia jamy ustnej wiązał się z o 75 proc. wyższym ryzykiem rozwoju raka wątrobowokomórkowego.

Analiza objęła dane dotyczące 469,628 osób, z których 4069 osób zachorowało na raka przewodu pokarmowego w trakcie średnio 6-letniej obserwacji. W 13 proc. tych przypadków pacjenci zgłaszali właśnie kłopoty ze zdrowiem jamy ustnej. W grupie tej przeważały osoby statystycznie młodsze, płci żeńskiej, żyjące w gorszych warunkach ekonomicznych oraz spożywające mniej niż dwie porcje owoców i warzyw dziennie.

Wyniki te rzucają nowe światło na przyczyny powstawania nowotworów przewodu pokarmowego, które są jednym z największych wyzwań dla współczesnej onkologii z racji ich późnego diagnozowania. Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia, choroby nowotworowe to druga przyczyna zgonów na świecie. Rak wątroby jest z kolei szóstym najczęściej występującym nowotworem na świecie.

Na tym nie koniec, ponieważ liczba osób dotkniętych tym rodzajem nowotworu rośnie. Znaczny wzrost obserwuje się w krajach rozwiniętych, m.in. USA czy Europie, w tym także w Polsce, na co ma wpływ m.in. starzenie się społeczeństwa oraz coraz większy udział niektórych środowiskowych i behawioralnych czynników ryzyka, takich jak nadwaga, otyłość, palenie tytoniu czy spożywanie alkoholu.

Według autorów badania, nie jest jasne, dlaczego zły stan jamy ustnej ma tak silny związek akurat z rakiem wątroby, a nie z innymi nowotworami przewodu pokarmowego.

Sugerują jednocześnie, że istotną rolę w rozwoju choroby może odgrywać mikrobiom, czyli flora bakteryjna jamy ustnej i jelit. Jak przypominają badacze, to właśnie wątroba przyczynia się do eliminacji bakterii z naszego organizmu.

Prawdopodobne jest, że choroby takie jak marskość wątroby, rak czy zapalenie wątroby atakują narząd, upośledzając jego funkcje, co z kolei powoduje, że bakterie mają szansę dłużej przetrwać i sieją coraz większe spustoszenie w organizmie.

Co więcej, istnieje również niewiadoma związana z bakterią Fusobacterium nucleatum, często występującą w jamie ustnej i wywołującą choroby dziąseł. Już kilka lat temu, pismo „Immunity” informowało, że bakteria ta może sprzyjać występowaniu nowotworów, m.in. jelita grubego.

Jednak nie wiadomo jeszcze, jaką odgrywa ona w tym przypadku rolę. Dlatego konieczne są dalsze badania nad mikrobiomem i rakiem wątroby.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki