ŻYLAKI. Wystarczy spacer, żeby uniknąć żylaków

2013-06-12 12:09

Żylaki ma, lub będzie miało prawdopodobnie 3/4 Polek. Tyle bowiem uskarża się na objawy niewydolności żylnej, które są wstępem do powstania żylaków: uczucie ciężkich nóg, obrzęki, uczucie mrowienia w nogach, kiedy się położą. Przeszło 80 proc. Polek wie, co powoduje kłopoty z żyłami i jak temu zaradzić. Ale niewiele z nich coś robi w tym kierunku. Przeczytaj artykuł, dowiedz się, jak przeciwdziałać chorobom żył.

Żylaki. Wystarczy spacer, by uniknąć żylaków
Autor: archiwum poradnikzdrowie.pl Żylaki - nogi do góry

Żylaki, które są widocznym objawem niewydolności żylnej, powstają z bezruchu: z długiego siedzenia lub stania. Żylakom sprzyjają także nadciśnienie, nadwaga, palenie papierosów i gorące kąpiele. To wie prawie każda Polka! I prawie każda zdaje sobie sprawę, że najlepszym sposobem uniknięcia choroby jest ruch. Ale tylko 8 kobiet na 100 uprawia jakąś formę aktywności fizycznej.

Żylaki to problem nie tylko estetyczny

Pajączki i rozszerzone niebieskie żyły na nogach łatwo zbagatelizować. Żylaki czyli miękkie, workowate wypukłe żylne sploty, są bardzo widoczne i wyraźnie szpecą nogi. Jednak wygląd to w kwestii żylaków najmniejszy problem. Niewydolność żylna powoduje bóle i skurcze nóg. Na skórze pojawiają się przebarwienia, w różnych miejscach na nogach dochodzi do zapalenia tkanki podskórnej. Kiedy choroba nie jest leczona, może dojść do stwardnienia skóry wokół kostek oraz do powstawania owrzodzeń na łydkach. Po wewnętrznej stronie kostek otwierają się trudno gojące się rany. Przepływ krwi w chorobowo zmienionych naczyniach żylnych jest wolniejszy, a to sprzyja powstawaniu zakrzepów. Ten z kolei może doprowadzić do zatoru, czyli zamknięcia światła naczynia, co jest niezwykle niebezpieczne. Równie niebezpiecznym powikłaniem choroby żylakowej jest pęknięcie żylaka, co może być przyczyną bardzo groźnego krwotoku. Zagrożenia żylakami nie wolno bagatelizować!

Wybierz dobry sport

Osoby, które nie mają żadnych problemów z naczyniami w nogach, mogą ćwiczyć wszystko, co jest dostosowane do ich wieku i sprawności fizycznej. Jeśli jednak dokuczają ci już obrzęki i miewasz uczucie ciężkich nóg, musisz unikać ćwiczeń, które je przeciążają. To samo dotyczy osób, które już mają żylaki.

Jaki sport dla osób, które mają problemy z żylakami?

Możesz uprawiać marsze, wycieczki piesze, spacery, nordic walking, pływanie, aerobik w wodzie, jazdę na rowerze, bieganie, jogę, tai-chi.

Nie zaleca się uprawiania:

  • aerobiku na sali,
  • gry w ping ponga,
  • gry w tenisa,
  • jazdy konnej,
  • ćwiczeń z obciążeniem, np. w siłowni.

Jak uniknąć żylaków

Najlepszym sposobem jest niedopuszczenie do rozszerzenia się naczyń żylnych w nogach, zaburzeń pracy ich zastawek i osłabienia krążenia. Należy więc zadbać o prawidłową wagę i nie dopuszczać do nadciśnienia. Poza tym konieczne jest utrzymywanie prawidłowego krążenia w nogach, zaburzanego przez długotrwałe siedzenie i stanie. Konieczny jest ruch! Choćby codzienny marsz. Chodzenie uruchamia naturalną pompę mięśniową w łydkach, usprawniając krążenie. Innym sposobem pobudzenia obiegu krwi i gimnastyki naczyń jest proste ćwiczenie: kładziemy się na plecach, unosimy nogi do góry i na przemian zginamy je i prostujemy. Podobną funkcję spełnia klasyczny rowerek - czyli w leżeniu na plecach wykonywanie ruchów takich jak podczas jazdy rowerem.

Siedzisz? Smaruj nogi

Oprócz codziennej porcji ruchu warto inaczej zadbać o właściwą elastyczność naczyń. Jeśli wiele czasu spędzasz siedząc, stosuj maści i żele ze składnikami wzmacniającymi i uelastyczniającymi naczynia oraz zapobiegającymi obrzękom. Jedną z takich substancji jest diosmina. Zmniejsza ona rozszerzalność żył, wzmacnia ich ścianki, zmniejsza także przepuszczalność drobnych naczynek włosowatych. Działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. Na rynku dostępne są dwa rodzaje preparatów: z diosminą zmikronizowaną i niezmikronizowaną. Nowocześniejsze są zmikronizowane preparaty diosminy, które dwukrotnie szybciej wchłaniają się do przewodu pokarmowego. Dzięki temu lepszy efekt terapeutyczny można osiągnąć przy podaniu mniejszej dawki leku. Drugim ważnym składnikiem maści wzmacniających naczynia krwionośne jest wyciąg z kasztanowca, który również uszczelnia ścianki naczyń krwionośnych. Obydwa składniki występują np. w kremie Aflavic. Jeżeli zdarzają ci się obrzęki lub masz uczucie ciężkich nóg po całym dniu pracy, to warto także wspomagać się diosminą w tabletkach. W aptekach dostępnych jest kilka suplementów, które zawierają dobrze przyswajalną diosminę zmikronizowaną, np. Aflavic, Diosminex, Diophespan.

To ci się przyda

Metody leczenia żylaków

Jeśli nie udało ci się uniknąć żylaków, powinnaś je leczyć. Zarówno pozbyć się już uformowanych żylaków, jak też unikać następnych zmieniając tryb życia i zażywając preparaty zalecone przez lekarza. Żylaki można usunąć kilkoma metodami. O jej wyborze decyduje lekarz flebolog lub chirurg naczyniowy wraz z pacjentem.

  • Termiczna ablacja inaczej RFITT (Radiofrequency Induced Thermotherapy) lub CELON. Metoda polega na zamknięciu naczynia za pomocą rozgrzania jego ścianek prądem o częstotliwości fal radiowych. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. W naczyniu umiejscawia się wenflon, przez który wprowadza się do żyły prowadnik, a przez ten prowadnik aplikator do miejsca, które trzeba zamknąć. Aplikator emituje odpowiednią porcję fal, a gdy zostaje wyciągnięty naczynie się zamyka. Cały zabieg trwa ok. 30 minut. W porównaniu do innych metod daje mniej powikłań w postaci krwiaków, blizn czy przebarwień.
  • Skleroterapia. Metoda wciąż najczęściej używana. Polega na ostrzykiwaniu chorych naczyń za pomocą leków, które podrażniają ściany naczyń. Podrażniona ściana kurczy się i włóknieje uniemożliwiając przepływ krwi. W ciągu kliku dni lub tygodni naczynie przestaje być widoczne. Po skleroterapii mogą powstać przebarwienia nad naczyniem, które giną po ok. 6 miesiącach.
  • Laserowe usuwanie żylaków. W tej metodzie czynnikiem zamykającym naczynie jest światło lasera. Do żyły wprowadza się cewnik, a do wnętrza cewnika światłowód. Musi on dotrzeć do chorego miejsca. Lekarz aplikuje laserowy strzał i naczynie się zamyka. Cały zabieg prowadzony jest w znieczuleniu miejscowym, pod kontrolą USG, trwa ok. 45 minut. Po jego zakończeniu nakładany jest opatrunek uciskowy, który trzeba nosić przez dwa tygodnie.